Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Panowie, każdy chce mieć inne auto które się wyróżnia w tlumie i takim wlaśnie jest ten model - jast to rodzynek w naszym kraju i tyle.
Najważniejsze - jak ktoś gdzieś napisal - jest to : ZADOWOLENIE KIEROWNIKA!!!\

Zycze udanego i dlugiego użytkowania!

O dziwo problem w tym, ze jest zaduzo opcji! Ja przynajmniej tak to rozumiem Lech masz wersje V6 w benzynie z automatem i kilkoma komputerami na i pod pokladem, a takze wersje jaka kupil Kameleon. Jeden potrzebuje auta do zabawy a drugi mozliwie bez awaryjnego i prostego samochodu do wyjazdu na koniec swiata.

A sugeste jakoby 100 konnym silnikiem nie dalo sie wjezdzac na piaszczyste podjazdy to miedzy bajki wlozyc.

lech pisze: Rozumiem, iż wszyscy przedmówcy to koneserzy i kolekcjonerzy.
A to sorry, to ja nie przy tym stoliku usiadłem. Jam szary żuczek, auta do zabawy używam.
Miłego podziwiania!

Tak dokładnie wszyscy przedmówcy to koneserzy,wytrawni znawcy rzeczy prostych a zarazem pięknych .
Znajdziemy w tej grupie również kolekcjonerów którzy patrzą na znaczek toyoty w wyjątkowy sposób .
Sorry Lechu nie ten stolik

Auto ma być autem w czystej formie a nie plastikowym gadżetem z funkcją jazdy.
Dlatego większości tutaj ta 120 się podoba bo jest inna od tych przeznaczonych dla statystycznego klienta.
To, że bedzie wolniejsza na starcie spod świateł w mieście czy to, że ma mniej guziczków, lampek wlasnie będzie najwieksza zaletą takiego auta.
Jak dla mnie moglaby być jeszcze 2-drzwiowa

Pstryczki-elektryczki, kompiutery NIE !!!
Dźwignie, korbki, cięgna TAK !!!
Cała elektronika jaka moze wystepowac w aucie powinna miescic się w....radiu.

Człek sie przekonał - ile warta jest pompa wtryskowa naprawialna prawie u kazdego mechanika ,ile wart jest brak elektroniki przy pokontwaniu wody ,ile wart jest samochód ktory mozemy naprawic w lesie , podniesiony kawałkiem pnia i w koncu ile wart jest sopkój ducha -ze mozemy zrobic to sami lub bez wymiany połowy samochodu, bąc ingerencji komputera i wiem co mówie , w naszej firmie mamy pare zabaweczek z minionej epoki , własnie drukuje na nie naklejki
------JAK BĘDZIESZ W MOIM WIEKU BĘDZIESZ ŻYLETKĄ-----

Kameleon a przód jest na niezależnym

Ja też nie rozumiem co jest wyjątkowego w takim samochodzie.
W ogóle nie wiem jak można jechać na wyprawę, czy po prostu bawić się jednym samochodem. Bierze się terenowego wojskowego Mana w n-tej specyfikacji z budą mieszkalną. Taki Maniek dodatkowo wiezie na pleckach osobówkę, żeby po bułki do miasta szybko pojechać i to rozumiem. A tak na serio to byłem nieźle zaskoczony widząc coś takiego w tym roku w Skandynawii. Para podróżowała Mańkiem, który woził Smarta zapiętego jak rower.
Przecież nie chodzi o to czym się bawisz, tylko jak. Wolałbym objechać Afrykę rowerem, pandą 4x4 niż mieć najnowszą toye i w gajerze stać codziennie w korku na Puławskiej.
A co jest wyjątkowego w tym samochodzie. Napewno to, że nie kupię go z marszu w salonie, pokazując tylko reklamówkę pieniędzy.
Gratuluje zakupu. Niech się spisuje.

pozdrawiam

Zyzol pisze:Kameleon a przód jest na niezależnym

Tak, przednie zawieszenie jest niezależne jak w każdej J120.

JASTRZAB pisze:Przecież nie chodzi o to czym się bawisz, tylko jak. Wolałbym objechać Afrykę rowerem, pandą 4x4 niż mieć najnowszą toye i w gajerze stać codziennie w korku na Puławskiej.
A co jest wyjątkowego w tym samochodzie. Napewno to, że nie kupię go z marszu w salonie, pokazując tylko reklamówkę pieniędzy.

Tak to prawda.
Takie podejście do tematu to dopiero prawdziwy "Biały Kruk" - tu w tym mieście szczurów...

U NAS TAKICH NA PĘCZKI jedzą nam z ręki

No Kamesku, zapodałeś RIP-postę. A my właśnie siedzimy w Naszej kuchni i o Toyach rozprawiamy. W gronie zacnym. Moja Kochana-nie leasingowana- do pracy służy. Tylko do pracy. A, że ją wielbię? Tajemnicą użytkownika, nie posiadacza będzie.
PZPr- czyli pozdrawiam

widzialem ostatnio pod salonem toyoty jest niezly

Dzisiaj Biały Kruk przeistoczył się w kupkę szmalu i wyfrunął z gniazda.
Mam nadzieję że będzie dobrze służył nowemu nabywcy.

A JA KUPUJE 80 HAHAHAHAH

Kameleon pisze: ↑

23 paź 2010, 16:22

Wpadł w moje ręce "Biały kruk" LJ120L-GKMEE GX Spec B.
Auto namierzyłem już w zeszłym roku ale dopiero teraz doszło do transakcji.
Zakupione zostało w Dubaju z końcem 2002 roku,a z początkiem 2003 roku trafiło do Polski.
Z zewnątrz wygląda jak każde inne J120 ale kryje w sobie wolnossący 100 konny silnik 5L-E połączony ze skrzynią G52 oraz skrzynią rozdzielczą part time 4WD i tylny most z LSD- czyli prostą technikę Hiluxa.
Auto fabrycznie wyposażone jest w 90 litrowy subtank co pozwala na zatankowanie 180 litrów paliwa
Auto posiada manualną klimatyzację, pakiet elektryczny, radyjko z CD. ABS-brak



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Potrzebny pilnie kontakt do kameleona. Trafił mi się kolejny biały kruk i mam kilka pytań.