Robol na emeryturze.
Moderator: luk4s7
Robol na emeryturze.
Witam,
chcę pochwalić się swoim Tarpankiem.
rok produkcji 1994, silnik 2.4 DIESEL, napęd 2WD
Do niedawna ciężko pracował w polu (wożąc wszystko) pod Puławami a teraz odpoczywa sobie (wożąc czasami motocykle) niedaleko Warszawy.
Zaraz po zakupie wyglądał tak :
ImageShack.us
Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem był demontaż progów od NISSANA i montaż normalnych felg i opon:
Jak widać tylna burta nie była w najlepszej kondycji i na dodatek miała przetłoczenie pod znaczek Volkswagena - już wtedy miałem na to pomysł:
ImageShack.us
ImageShack.us
Kiedy nadeszła wiosna postanowiłem zrobić mały remont pieszczoszka.
Na początek zająłem się ramą, która sobie trochę skorodowała. Na szczęście zgniły tylko cienkie blachy zamykające profil, który jest gruby i mocny (wytrwale testowane dużym młotkiem). Dziwne jest to, że wszystkie blachy nadwozia są oryginalne i w wyśmienitej kondycji blacharskiej a kiedy oglądam jakiegoś starego Hiluxa jest odwrotnie - rama dzwon, blachy kiszka.
ImageShack.us
ImageShack.us
ImageShack.us
ImageShack.us
ImageShack.us
Został zdemontowany lewy resor w celu wymiany pękniętego pióra. Wymieniłem także uszczelniacz wałka atakującego oraz olej w moście.
ImageShack.us
ImageShack.us
ImageShack.us
ImageShack.us
ImageShack.us
Kupiłem nowe tuleje resorów i dorobiłem sworznie:
ImageShack.us
Po pospawaniu i wyczyszczeniu rama była kilkukrotnie malowana Fertanem (i płukana wodą), następnie trzykrotnie pomalowana epoksydową farbą Interplus 356 (ręcznie - pędzlem) i na koniec dwukrotnie czarną farbą chlorokauczukową (pneumatycznie - natryskowo). Te operacje dotyczą oczywiście całej ramy (pod kabiną też).
ImageShack.us
Winda koła zapasowego oczywiście "zamarzła" i nie nadawała się do użytku (w koszu było nowe, nigdy nie używane koło z oponą Dunlop'a ), więc musiałem zrobić nowy uchwyt koła zapasowego. Mogłem nareszcie pozbyć się tego szpetnego, drucianego kosza i głupiej korby (kto to słyszał, żeby silnik był z przodu a korbę wkładało się z tyłu )
ImageShack.us
Nigdy nie zakładajcie "bałwanków" od Stara. Był to jeden z moich głupszych pomysłów.
ImageShack.us
Jak widać sprzęt nie był robiony na niemiecką "jedynkę", ponieważ mimo wszystko ciągle jest (niestety) pojazdem użytkowym a nie kolekcjonerskim. Myślę jednak, że po takich zabiegach będę się nim jeszcze trochę cieszył.
C.D.N.
//edit by fobos - przyznam, że miałem od razu skasować cały temat, bo do działu "Moja Toyota" pasuje jak przysłowiowa pięść do nosa. Z uwagi jednak na włożoną pracę w opisanie poczynionych prac, postanowiłem przenieść do offtop'a. Myślę, że poniższy temat spotka się z dużo większym uznaniem na forum VolksWagena
chcę pochwalić się swoim Tarpankiem.
rok produkcji 1994, silnik 2.4 DIESEL, napęd 2WD
Do niedawna ciężko pracował w polu (wożąc wszystko) pod Puławami a teraz odpoczywa sobie (wożąc czasami motocykle) niedaleko Warszawy.
Zaraz po zakupie wyglądał tak :
ImageShack.us
Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem był demontaż progów od NISSANA i montaż normalnych felg i opon:
Jak widać tylna burta nie była w najlepszej kondycji i na dodatek miała przetłoczenie pod znaczek Volkswagena - już wtedy miałem na to pomysł:
ImageShack.us
ImageShack.us
Kiedy nadeszła wiosna postanowiłem zrobić mały remont pieszczoszka.
Na początek zająłem się ramą, która sobie trochę skorodowała. Na szczęście zgniły tylko cienkie blachy zamykające profil, który jest gruby i mocny (wytrwale testowane dużym młotkiem). Dziwne jest to, że wszystkie blachy nadwozia są oryginalne i w wyśmienitej kondycji blacharskiej a kiedy oglądam jakiegoś starego Hiluxa jest odwrotnie - rama dzwon, blachy kiszka.
ImageShack.us
ImageShack.us
ImageShack.us
ImageShack.us
ImageShack.us
Został zdemontowany lewy resor w celu wymiany pękniętego pióra. Wymieniłem także uszczelniacz wałka atakującego oraz olej w moście.
ImageShack.us
ImageShack.us
ImageShack.us
ImageShack.us
ImageShack.us
Kupiłem nowe tuleje resorów i dorobiłem sworznie:
ImageShack.us
Po pospawaniu i wyczyszczeniu rama była kilkukrotnie malowana Fertanem (i płukana wodą), następnie trzykrotnie pomalowana epoksydową farbą Interplus 356 (ręcznie - pędzlem) i na koniec dwukrotnie czarną farbą chlorokauczukową (pneumatycznie - natryskowo). Te operacje dotyczą oczywiście całej ramy (pod kabiną też).
ImageShack.us
Winda koła zapasowego oczywiście "zamarzła" i nie nadawała się do użytku (w koszu było nowe, nigdy nie używane koło z oponą Dunlop'a ), więc musiałem zrobić nowy uchwyt koła zapasowego. Mogłem nareszcie pozbyć się tego szpetnego, drucianego kosza i głupiej korby (kto to słyszał, żeby silnik był z przodu a korbę wkładało się z tyłu )
ImageShack.us
Nigdy nie zakładajcie "bałwanków" od Stara. Był to jeden z moich głupszych pomysłów.
ImageShack.us
Jak widać sprzęt nie był robiony na niemiecką "jedynkę", ponieważ mimo wszystko ciągle jest (niestety) pojazdem użytkowym a nie kolekcjonerskim. Myślę jednak, że po takich zabiegach będę się nim jeszcze trochę cieszył.
C.D.N.
//edit by fobos - przyznam, że miałem od razu skasować cały temat, bo do działu "Moja Toyota" pasuje jak przysłowiowa pięść do nosa. Z uwagi jednak na włożoną pracę w opisanie poczynionych prac, postanowiłem przenieść do offtop'a. Myślę, że poniższy temat spotka się z dużo większym uznaniem na forum VolksWagena
Re: Robol na emeryturze.
No ładnie zrobiony ten Hilux/Taro.
A swoją drogą jestem ciekaw jak duże/małe są różnice pomiędzy hilem a taro. Wygląda to na kwestię jedynie znaczka VW, ale może jest tego więcej...
A swoją drogą jestem ciekaw jak duże/małe są różnice pomiędzy hilem a taro. Wygląda to na kwestię jedynie znaczka VW, ale może jest tego więcej...
Re: Robol na emeryturze.
Recykling w najlepszej formie . Miło popatrzeć, jak osiołek znów nabiera wigoru.
Re: Robol na emeryturze.
tylko znaczki na atrapie, kierownicy i tylnej klapieLEX pisze:No ładnie zrobiony ten Hilux/Taro.
A swoją drogą jestem ciekaw jak duże/małe są różnice pomiędzy hilem a taro. Wygląda to na kwestię jedynie znaczka VW, ale może jest tego więcej...
Re: Robol na emeryturze.
eee adminy bo sie temat dubluje i na dodatek pisząc raz pisze sie w obu wot technologia
Re: Robol na emeryturze.
Przykro mi, że mój temat został przeniesiony (między innymi dlatego, że na grillu od dawna wisi już znaczek Toyoty).
Co do różnic :
- nr VIN
- kluczyk
- kierownica
- tabliczka znamionowa na grodzi
- przednie reflektory Bosch (chyba, że w Toyocie też takie są)
i to chyba wszystko.
TEN SPRZĘT TO TOYOTA. Zmieniono mu nazwę w wyniku obchodzenia jakiś celnych opłat w połowie lat 90tych.
Mimo wszystko dokończę relację z remontu (ale już miałem ochotę strzelić focha )
C.D.
Paka. Jak widać wanna z tworzywa bardzo oszczędza nadkola i podłogę.
Góra i dół paki zostały potraktowane podobnie - dokładne czyszczenie, epoksyd, chlorokauczuk (góra) i baranek + akryl (dół)
Miałem ogromny problem ze znalezieniem kilku bardzo zniszczonych elementów tylnej burty, więc postanowiłem naprawić te które miałem. Element oznaczony jako "B" musiałem wykonać nowy bo był tylko jeden.
Ponieważ tylna klapa była mocno poobijana i wcześniej kilka razy szpachlowana (na szczęście nie z powodu rdzy), więc nie szkoda mi było wyciąć, zaspawać i zaszpachlować przetłoczenie na tylny emblemat. Z klapą w stanie "igła" na pewno bym tak nie zrobił.
Kiedy przedni zderzak był zdjęty do naprawy,
bawiłem się w kartonowego projektanta. Jak widać bez sukcesów, ale może specom z ARB brakuje produktu typu "zderzak pomocy drogowej"
Po skończeniu prac i dokładnym wyczyszczeniu pojazdu (samo sprzątanie kabiny trwało cały dzień i wymagało wyjęcia wszystkiego - został tylko kawałek deski rozdzielczej), wygląda on tak:
Poza kierownicą wnętrze jest całkowicie oryginalne.
Ostatnio zrobiłem porządek pod maską.
Po tylu latach ciężkiej pracy teraz mój Tarpan odpoczywa najczęściej wożąc powietrze a czasem motocykle.
Wszystkie prace typu spawanie, szpachlowanie, malowanie wykonałem sam. Przy kilku siłowych zadaniach oraz przy zdobywaniu części pomagali mi młodszy i starszy brat.
No i jak Panie Fobos, mam w końcu tą Toyotę czy nie ?
Co do różnic :
- nr VIN
- kluczyk
- kierownica
- tabliczka znamionowa na grodzi
- przednie reflektory Bosch (chyba, że w Toyocie też takie są)
i to chyba wszystko.
TEN SPRZĘT TO TOYOTA. Zmieniono mu nazwę w wyniku obchodzenia jakiś celnych opłat w połowie lat 90tych.
Mimo wszystko dokończę relację z remontu (ale już miałem ochotę strzelić focha )
C.D.
Paka. Jak widać wanna z tworzywa bardzo oszczędza nadkola i podłogę.
Góra i dół paki zostały potraktowane podobnie - dokładne czyszczenie, epoksyd, chlorokauczuk (góra) i baranek + akryl (dół)
Miałem ogromny problem ze znalezieniem kilku bardzo zniszczonych elementów tylnej burty, więc postanowiłem naprawić te które miałem. Element oznaczony jako "B" musiałem wykonać nowy bo był tylko jeden.
Ponieważ tylna klapa była mocno poobijana i wcześniej kilka razy szpachlowana (na szczęście nie z powodu rdzy), więc nie szkoda mi było wyciąć, zaspawać i zaszpachlować przetłoczenie na tylny emblemat. Z klapą w stanie "igła" na pewno bym tak nie zrobił.
Kiedy przedni zderzak był zdjęty do naprawy,
bawiłem się w kartonowego projektanta. Jak widać bez sukcesów, ale może specom z ARB brakuje produktu typu "zderzak pomocy drogowej"
Po skończeniu prac i dokładnym wyczyszczeniu pojazdu (samo sprzątanie kabiny trwało cały dzień i wymagało wyjęcia wszystkiego - został tylko kawałek deski rozdzielczej), wygląda on tak:
Poza kierownicą wnętrze jest całkowicie oryginalne.
Ostatnio zrobiłem porządek pod maską.
Po tylu latach ciężkiej pracy teraz mój Tarpan odpoczywa najczęściej wożąc powietrze a czasem motocykle.
Wszystkie prace typu spawanie, szpachlowanie, malowanie wykonałem sam. Przy kilku siłowych zadaniach oraz przy zdobywaniu części pomagali mi młodszy i starszy brat.
No i jak Panie Fobos, mam w końcu tą Toyotę czy nie ?
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2515
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: Robol na emeryturze.
taro to taro
a hilux to hilux
ja mam taro i jestem z tego dumny
pozatym świetna robota - tylko ciekawe jak mechanicznie czy też tak pięknie jak blacharsko?
a hilux to hilux
ja mam taro i jestem z tego dumny
pozatym świetna robota - tylko ciekawe jak mechanicznie czy też tak pięknie jak blacharsko?
Re: Robol na emeryturze.
Oby innym tak się chciało
Re: Robol na emeryturze.
Nie stresuj się stresuj chłopie, nie uciekaj z tego forum, bardzo ładna robota, podobnie jak zawartość paki i przyczepki. Jak widzę, to wersja full time 2WD, która podobnie jak u mnie, wymaga od kierowcy prawdziwego mistrzostwa w terenie . Zapiąć 4x4 i przejechać to nie sztuka. Fobos pewnie z zazdrości przeniósł wątek, bo coś ostatnio nie byl zadowolony ze swojego sprzętumisiek pisze:/Przykro mi, że mój temat został przeniesiony (między innymi dlatego, że na grillu od dawna wisi już znaczek Toyoty)./
Re: Robol na emeryturze.
Fakt jest taki że Taro to Hilux. To że VW dostał prawo naklejenia swojego loga nie powinno powodować dyskryminacji auta na forum... Moim zdaniem temat pasuje do działu "Moja Toyota" - dziwie się że został przeniesiony (i że mógłbyć skasowany) bo jest bardzo ciekawy...
Re: Robol na emeryturze.
Fobosik pewnie nie wiedział, że to Hil
Re: Robol na emeryturze.
Fobos, a teraz samokrytyka i wątek na swoje miejsce Ładna robota, a posadzenie tego w kasztanach, to policzek dla wykonawcy
!Q
ja chce sie na takim motórze przejechać w koszu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: Robol na emeryturze.
Fobosik zobaczył znaczek VW na atrapie i w ramach czystości rasy przeniósł temat do offtop'a.
Przyznaję się do niewiedzy. Faktycznie z takim wynalazkiem się jeszcze nie spotkałem. Ale skoro mądrzejsi ode mnie piszą, że VW Taro to Hilux, to czym prędzej naprawiam swój błąd. Za powstałe zamieszanie przepraszam
Przyznaję się do niewiedzy. Faktycznie z takim wynalazkiem się jeszcze nie spotkałem. Ale skoro mądrzejsi ode mnie piszą, że VW Taro to Hilux, to czym prędzej naprawiam swój błąd. Za powstałe zamieszanie przepraszam
Re: Robol na emeryturze.
Misiek bardzo bardzo ładna robota!!
mam co prawda młodszą ramę, ale ten lekki nalocik w rogach ramy to mnie denerwuje i chętnie zleciłbym pomalowanie mojej ramy, ale właśnie tak dokładnie, nawiasem mówiąc miałbym dwa takie zlecenie. Czy ktoś w Krakowie lub w okolicy trudni się takimi usługami, jak nie to może być gdzieś dalej. Oglądałem kiedyś Hiluxa z 2010 i też miał nalocik koło otworów w ramie. Wiadomo mówimy nie o rdzy tylko o nalocie, bez żadnych wżerów. Podczas wizyty w Bad Kissingen rozmawiałem z Toyota Nestle i oni wszystkie hiluxy użytkowe malują przed sprzedażą, więc coś słabo te nasze wynalazki malują.
jeżdżący jarzynowozem z nalocikiem
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
mam co prawda młodszą ramę, ale ten lekki nalocik w rogach ramy to mnie denerwuje i chętnie zleciłbym pomalowanie mojej ramy, ale właśnie tak dokładnie, nawiasem mówiąc miałbym dwa takie zlecenie. Czy ktoś w Krakowie lub w okolicy trudni się takimi usługami, jak nie to może być gdzieś dalej. Oglądałem kiedyś Hiluxa z 2010 i też miał nalocik koło otworów w ramie. Wiadomo mówimy nie o rdzy tylko o nalocie, bez żadnych wżerów. Podczas wizyty w Bad Kissingen rozmawiałem z Toyota Nestle i oni wszystkie hiluxy użytkowe malują przed sprzedażą, więc coś słabo te nasze wynalazki malują.
jeżdżący jarzynowozem z nalocikiem
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;