Mój Stwór

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: kylon »

Ja tylko dodam nieśmiało, że naklejki to zwykła kradzież moich naklejek stworzonych ponad 10 lat temu. Kolor pomarańczowy sobie wymyśliłem bo to moje barwy firmowe a kolor zielony bo taki miałem kaprys z Pb jeszcze z dystrybutorów CPN ;-). Kradzież mam tu na myśli firmę, która to skopiowała bo nic do Panów kupujących nie mam.

Synto
Posty: 333
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Synto »

O Panie Kylonie Szanowny też nic nie wiedziałem :-). To teraz jak będę opowiadał o naklejce zawsze będę wspominał kto był pomysłodawcą i jaka jest jej "mroczna" historia.

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2014
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Jake »

kylon pisze:
26 sie 2022, 14:20
Ja tylko dodam nieśmiało, że naklejki to zwykła kradzież moich naklejek stworzonych ponad 10 lat temu. Kolor pomarańczowy sobie wymyśliłem bo to moje barwy firmowe a kolor zielony bo taki miałem kaprys z Pb jeszcze z dystrybutorów CPN ;-). Kradzież mam tu na myśli firmę, która to skopiowała bo nic do Panów kupujących nie mam.
O prosze. Jestem w stanie w to jak najbardziej uwierzyc, chociaz calkiem sie nie spodziewalem. A wiesz, ze wiele razy rozkminialem skad ten pomaranczowy na dieslu? Bo ze zielony to noPbto oczywiste. Teraz mam odpowiedz.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: kylon »

Znajdę gdzieś stare zdjęcia. Szkoda, że w języku arabskim nie napisałem tam Wyprawa 4x4 zamiast jednego tłumaczenia. No ale kto przewidział ;-)

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: kylon »

Marcin Gerc kiedyś zrobił Passion for travel z Polską flagą. Też szybciutko Janusze polskiego biznesu podchwycili temat na kopiowanie.

Synto
Posty: 333
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Synto »

Dzisiaj wybrałem się do mojego ekowarsztatu na wymianę oleju w przednim moście. Tydzień temu sprawdziłem oba i tył jest piękny miodowy a w przodzie był żur. Dziwne bo po żadnych wodach nie jeździłem. Ale też nie mam pewności czy i jak był poprzednio wymieniany. Tak czy tak najpierw wlałem rzadszy Jasol 75W-80 na przepłukanie, przejechałem 15 km a potem spuściłem i zalałem ostateczny Ravenol EPX 80W-90 GL-5. Zobaczymy jak to będzie przy kolejnej kontroli za jakiś czas. Zastanawia mnie czy ta ilość opiłków to dużo czy raczej standard.
No i dla mnie to jak większość napraw pierwszy raz, ale coś się tam nauczyłem :-) no i Stwór był zadowolony!

Z ciekawostek warsztatowych. Aby wlać olej szukałem dużej olejnicy. W końcu zakupiłem (po taniości) produkt firmy TARGEO Olejnica 1000 ML TA4042.
No nie wiem jakie są standardy w świecie olejnic ale ta przeciekała wszystkimi możliwymi uszczelkami. Nie wiem czy to kwestia mojego januszostwa (w terminologii Kylona) czy zalewanie oleju do mostów zawsze wymaga duuużej ilości szmat. Chętnie dowiem się czym Wy napełniacie.
Załączniki
Ekowarsztat :-) najlepiej w miłych okolicznościach przyrody.
Ekowarsztat :-) najlepiej w miłych okolicznościach przyrody.
20221120_152433.jpg (62,23 KiB) Przejrzano 1630 razy
20221120_121132.jpg
20221120_121132.jpg (71,59 KiB) Przejrzano 1630 razy
Opiłki - niezła czupryna.
Opiłki - niezła czupryna.
20221120_115339.jpg (62,21 KiB) Przejrzano 1630 razy

Synto
Posty: 333
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Synto »

I rzeczona olejnica
Załączniki
20221120_150431.jpg
20221120_150431.jpg (58,4 KiB) Przejrzano 1630 razy

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2014
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Jake »

Na szybko:
Opilkow jest bardzo duzo. Powinno nie byc wcale lub tylko troszeczke.
Mam taka strzukawke do oleju Yato - nic nie cieknie.
A najlepsza do nalewania oleju jest banka cisnieniowa z wezykiem, taka jak ma Kylon u siebie. Super wygoda, ale sporo kosztuje i trzeba miec kompresor. Do warsztatu to niezastapiony element wyposazenia, ale na potrzeby domowe troche za droga.

Synto
Posty: 333
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Synto »

A tę olejnicę Yato masz 1l czy 0,5l? Mi głównie ciekło od strony tego tłoczka. Jak go wyciągnąłem i nalałem oleju to po chwili na tym metalowym trzpieniu tłoczka pojawił się cieknący olej. Zresztą jak dociskałem w czasie nalewania oleju to też od strony tłoczka kapało.
A mosty sprawdzę za jakieś 10.000 km jak tam z olejem i opiłkami to będę obiektywne miał porównanie z tym co teraz.

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2014
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Jake »

Strzykawa ma 0,5 l.
A ten pneuamtyczny nalewak to chodzilo mi cos takiego:
https://allegro.pl/oferta/napelniacz-ol ... 1967673398
Ten akurat fajnie, bo jeszcze z reczna pompka nie trzeba kompresora.
Swoja droga Dzis z ciekawosci jeszce raz sprawdzilem i pojawily sie w handlu dosc tanie!
https://allegro.pl/oferta/dyspenser-do- ... 2401559281

PS. Co Cie natchnelo zeby zmieniac olej na zasniezonej lace? XD

Synto
Posty: 333
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Synto »

Ten ręczny jest fajny. Może się zrzucimy i będziemy sobie przekazywać w razie potrzeby. Albo taki forumowy kupmy :-) :-)
Chodzi Ci o ekowarsztat??
Raz, że ja w bloku mieszkam i ni jak nie idzie namierzyć jakiegoś poddasza za free gdzie by można takie amatorskie naprawy robić. Ja fachowiec nie jestem. Jak tu widzę ile zaraz pod blokiem pomocników i komentatorów się zbiera jak ktoś przy aucie robi to... dziękuję. Jaszcze jakbym wymiatał wiedzą to tak, ale jak mi każdy swoją wizję zapoda a ja nie jestem w stanie ocenić co jest sensowne co nie to... dziękuję. Wolę się w samotności i spokoju sam powoli doszkalać.
A co do samotności to nawet nie wiesz jaką mi mega frajdę sprawia ten ekowarsztat. Taka miejscówka nad Wisłą, nigdzie a w Krakowie. Wyciągam stoliczek, kucheneczkę, kawusię zaparzam i dłubię. Wszystko kwestia ubrania i podejścia. Dłubałem tam już przy Stworze kilka dobrych razy i jeszcze nigdy nikt nie przyszedł. Okoliczności przyrody zacne, ptaszory jakieś co chwila nad głową latają... fajnie jest :-)

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2014
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Jake »

Ciekawie! Ja uwielbiam byc w otoczeniu przyrpody, w ciszy, bez ludzi dookola itd. Ale akurat do napraw wole miec twarde podloze i bliskosc domu ;) A jeszcze lepiej garazu.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: kylon »

Przetestowaliśmy chyba wszystkie strzykawki i po jakimś czasie wszystkie ciekną. Nawet te drogie. Odkąd mamy na warsztacie bańkę ciśnieniową skończył się problem rozlewania oleju.

Synto
Posty: 333
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Synto »

No tak Kylonie, ale to chyba jak na moje potrzeby chyba przerost formy nad treścią by był. Ale przed kolejną wymianą może w tę pompkę YATO zainwestuję.
A co do garażu - gdybym miał to pewnie bym z niego nie wychodził :-) A wersja eko jest od niebo lepsza niż podblokowa :-)

czaja
Posty: 13
Rejestracja: 19 gru 2019, 16:44
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: czaja »

Tania, prosta i niezawodna metoda to nalewanie od góry przez lejek z nałożonym wężem.
Robię tak od lat przy swoich sprzętach.
Dobrze żeby olej był ciepły wtedy idzie szybciej.
W warunkach domowych lepsze to jak cieknące strzykawy.

ODPOWIEDZ