Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

podoba mi się!

No nie, znów na lawecie! Gdzie te Land Cruisery z dawnych lat??

góra gotowa



tylny zderzaczek pomalowany i założony na swe miejsce



przedni też się kompletuje

No to będzie pierwsza Miss! Miss 76:)

Już wiem co pierwsze zgubisz w terenie. Ależ te kupeki wystają

hetman pisze: ↑

20 cze 2020, 01:11

Już wiem co pierwsze zgubisz w terenie. Ależ te kupeki wystają

roleta; mam to z tyłu głowy
opony wystają? hmmm, one są węższe niż std rozmiar; są 255 vs 265

tadeo pisze: ↑

19 cze 2020, 22:06

No to będzie pierwsza Miss! Miss 76:)

to wciąż dobry rocznik

TomekW pisze:

hetman pisze: ↑

20 cze 2020, 01:11

Już wiem co pierwsze zgubisz w terenie. Ależ te kupeki wystają

roleta; mam to z tyłu głowy
opony wystają? hmmm, one są węższe niż std rozmiar; są 255 vs 265

Chodziło mi o długi tył i ten wystający zderzak. Ja w 78 ciągle go zawijałem że drzwi się nie otwierały

To prawda przy użytkowaniu pojazdu w terenie przeprawowo i w górach. Mam w stajni dużą ilość tych aut, które jeżdżą po świecie na prawdziwe wyprawy i nie urywają zderzaków. Nawet w krótkiej J7 ten zderzak zawijasz do góry przy przejeździe przez głęboki rów melioracyjny zatem wszystko zależy od tego gdzie i jak się jeździ. Urwać można wszystko. Na drzewach i w Bieszczadach w wąwozach po Detach nadkola itp.

Nie trzeba przepraw, zwykły płaski teren. Kąt zjazdu jest taki dupny że byle rów czy koleina i dupa obrywa. Lift i koła troszkę poprawiają sprawę.

Wszystko można urwać. Również progi. To na prawdę kwestia umiejętności jazdy i doboru przeszkód. Tak jak wspomniałem. W krótkiej urywasz tak samo. Zawijasz do góry. Dwa razy sam wyrwałem a potem pamiętałem żeby pokonywać przeszkody pod kątem. Zawsze można wymienić na stalowy albo kupić nowy. Te auta na prawdę daleko podróżują. Przynajmniej mi znane. Raz sprzedawałem lewy tył. I one jeżdżą tylko nie siedzą na forach w celach samopochwały. Trzeba sobie samemu odpowiedzieć do czego jest nam taki samochód. Jeśli do walki to się spodziewamy strat. Jeśli do podróżowania to raczej nie powinno być z tym problemu. Te auta podróżują albo pracują ciężko w całej Afryce, Azji, Amerykach i nie ma nadmiernej ilości zdjęć z urwanym zderzakim. Teraz budujemy auto na podróż dookoła świata gdzie liczymy każdy kilogram. Lepiej czasem urwać plastikowy zderzak niż przekroczyć dozwoloną masę

jeszcze chwilka ale już blisko

zawias gotowy



osłony brzucha



i puszka na dodatkowe odbiorniki prądu

już stoi samodzielnie
papcie 33"
jest potencjał na 35

Tylko pamietaj żeby klucz od przedniego wahacza zdjąć przed jazdą !

PS super auto, mega mi sie podoba, również kierunek w którym idzie przebudowa jak najbardziej słuszny

sebastian44 pisze: ↑

01 lip 2020, 14:45

Tylko pamietaj żeby klucz od przedniego wahacza zdjąć przed jazdą !

PS super auto, mega mi sie podoba, również kierunek w którym idzie przebudowa jak najbardziej słuszny

Grześkowi w pewnym znanym serwisie jak robili hamulce zostawili zaciśniętą żabę na przewodzie hamulcowym i tak jeździł, aż ktoś mu to pokazał.