KDJ120 by Beduin
: 16 mar 2020, 14:33
Nastał czas aby przedstawić Państwu nowego członka rodziny.
Po godzinach rozmów, miesiącach (nie)podejmowania decyzcji związanych z wyborem samochodu przyszedł Ten dzień. I o ile od momentu sprzedaży J95 minęło wiele miesięcy to od decyzji o zakupie J120 do jej kupna minęło 13 dni. Jak mówiłem w kuluarach, "coś musiało pęknąć"
KDJ 120 w wersji GX wyprodukowany w 2008 roku. Kupiony w Polskim salonie. Samochód do 178 000 km serwisowany był w ASO a od 190 000 km w Wyprawa 4x4.
Samochód bardzo zadbany i w bardzo dobrym stanie technicznym i wizualnym. A wiadomo, że dobrze się patrzy na ładne rzeczy. No popatrzcie sami.
We wcześniejszej TLC miałem szarą skórę, tu jest beżowa. Mam dwójkę dzieci i nie wiem co z tego wyjdzie w kwestii utrzymania tapicerki w czystości ale to życie zweryfikuje. Natomiast wrażenia jakie daje jasna skórzana tapicerka jest super! Czuję się jak szejk za kierą Jest jasno, przestronnie i luksusowo! Skóra jest w dobrej kondycji co mnie niezmiernie cieszy. Z resztą całe auto mnie bardzo cieszy.
Jak miałbym skonfigurować używaną 120-stkę to właśnie tak by wyglądała! Idealnie pasuje mi w niej:
* kolor
* jasna skórzana tapicerka
* szyberdach
* brak pneumatyki
* stosunkowo niski przebieg (200 k km)
* automatyczna skrzynia biegów
* pewna historia serwisowa
* zabezpieczenie antykorozyjne ramy
Dodatkowo w samochodzie zamontowano rzeczy, które mnie cieszą:
* mokre Webasto Eberspacher
* autoalarm
* DVD z monitorami w zagłówkach (choć ten element zdecydowanie cieszy dzieciaki)
A co w planach do zrobienia? Raczej niewiele. Pasek osprzętu mam do wymiany. O i to na ten moment najważniejsza rzecz. Poza tym to jakieś pierdółki, które sobie ciągle wynajduję i z którymi będę pojawiał się w tym wątku.
Po godzinach rozmów, miesiącach (nie)podejmowania decyzcji związanych z wyborem samochodu przyszedł Ten dzień. I o ile od momentu sprzedaży J95 minęło wiele miesięcy to od decyzji o zakupie J120 do jej kupna minęło 13 dni. Jak mówiłem w kuluarach, "coś musiało pęknąć"
KDJ 120 w wersji GX wyprodukowany w 2008 roku. Kupiony w Polskim salonie. Samochód do 178 000 km serwisowany był w ASO a od 190 000 km w Wyprawa 4x4.
Samochód bardzo zadbany i w bardzo dobrym stanie technicznym i wizualnym. A wiadomo, że dobrze się patrzy na ładne rzeczy. No popatrzcie sami.
We wcześniejszej TLC miałem szarą skórę, tu jest beżowa. Mam dwójkę dzieci i nie wiem co z tego wyjdzie w kwestii utrzymania tapicerki w czystości ale to życie zweryfikuje. Natomiast wrażenia jakie daje jasna skórzana tapicerka jest super! Czuję się jak szejk za kierą Jest jasno, przestronnie i luksusowo! Skóra jest w dobrej kondycji co mnie niezmiernie cieszy. Z resztą całe auto mnie bardzo cieszy.
Jak miałbym skonfigurować używaną 120-stkę to właśnie tak by wyglądała! Idealnie pasuje mi w niej:
* kolor
* jasna skórzana tapicerka
* szyberdach
* brak pneumatyki
* stosunkowo niski przebieg (200 k km)
* automatyczna skrzynia biegów
* pewna historia serwisowa
* zabezpieczenie antykorozyjne ramy
Dodatkowo w samochodzie zamontowano rzeczy, które mnie cieszą:
* mokre Webasto Eberspacher
* autoalarm
* DVD z monitorami w zagłówkach (choć ten element zdecydowanie cieszy dzieciaki)
A co w planach do zrobienia? Raczej niewiele. Pasek osprzętu mam do wymiany. O i to na ten moment najważniejsza rzecz. Poza tym to jakieś pierdółki, które sobie ciągle wynajduję i z którymi będę pojawiał się w tym wątku.