KZJ73 - RAT

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

Rolin
Posty: 377
Rejestracja: 25 lis 2017, 09:27
Auto: J95 1KD-FTV
Kontakt:

Re: KZJ73 - RAT

Post autor: Rolin »

RAT pisze:
23 lut 2021, 11:56
Rolin pisze:
22 lut 2021, 22:26
Rokfor32 pisze:Wg. tego co pisze na opakowaniu - jakieś 75 w skali Shore'a. Czyli coś jak guma bieżnika opon.
Pewnie jakaś Sika lub coś podobnego. Ciekawy jestem jaki jest efekt akustyczny całego przedsięwzięcia, mimo że zapewne nie to było celem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Na chwilę obecna to jest raczej element konserwacji , a efekt akustyczny będziemy chcieli uzyskać od wewnątrz ale jeszcze testujemy , myślałem o Noxudolu 3100 na podłogę i inne elementy wewnątrz .
Ciekawe jaki byłby efekt. Ja stosowałem Noxudol 900 na nadkola ale jako zabezpieczenie przed kamieniami itp. Wg mnie preparat trzyma się jak należy. Nie myślałeś o matach butylowych na blachy wewnątrz budy?

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: KZJ73 - RAT

Post autor: oradek »

Jeśli jest od spodu wygłuszenie grube,to do środka masa wygłuszająca z pistoletu powinna wystarczyć. Plus gąbka o zamkniętej strukturze na większe płaskie elementy oraz wykładziny jakieś.

Właśnie - jaki masz plan w sprawie wykładziny?

Ja znalazłem samoprzylepne oraz zwykłe.
Samoprzylepne chcę dać na drzwi i boczki.
Planuję też zrobić demontowalne, większe "dywaniki" z takiego materiału:
https://allegro.pl/oferta/wykladzina-sa ... 9578836409

o.Radek LJ73 1991


RAT
Posty: 640
Rejestracja: 02 lis 2015, 14:38

Re: KZJ73 - RAT

Post autor: RAT »

Radek na podłogę trafią oryginalne wykładziny które wyjąłem w sumie po zakupie , wyprałem, odkurzyłem i czekają zawinięte folią w garażu :)

Ja bym na boczki drzwi nie dawał wykładziny bo później nie za łatwo to wyczyścić z błota i kurzu , zdecydowanie lepiej skaj samochodowy bo przetrzesz mokrą szmatką i czyste. Mam na boczkach które zrobiłem skaj na górze i wykładzinę na dole i może fajnie to wygląda, ale jak wykładzina ubrudzi się błotem to tylko szczoteczka , odkurzacz i trochę roboty.

Materiał który znalazłeś bardzo fajny , dobra cena !

RAT
Posty: 640
Rejestracja: 02 lis 2015, 14:38

Re: KZJ73 - RAT

Post autor: RAT »

Kolejne części zjeżdżają , dziękuje Wyprawa4x4 za szybką realizację !
Zestaw na przedni most i regenerujący reduktora .
Obrazek
Obrazek
Obrazek

RAT
Posty: 640
Rejestracja: 02 lis 2015, 14:38

Re: KZJ73 - RAT

Post autor: RAT »

Rama wróciła z piachu i co nieco się odsłoniło :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tylna belka już wymieniona :
Obrazek

Rolin
Posty: 377
Rejestracja: 25 lis 2017, 09:27
Auto: J95 1KD-FTV
Kontakt:

Re: KZJ73 - RAT

Post autor: Rolin »

Czy na czas robót spawalniczych zabezpieczasz w jakoś sposób gołą stal czy przed malowaniem będziesz piaskował raz jeszcze? Wiem, że farby są coraz lepsze i dużo mogą ale jednak stal chłonie wilgoć z powietrza.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: KZJ73 - RAT

Post autor: Rokfor32 »

Interplus 256 wymaga jako podstawy zszorstkowania podłoża. Reszta jest dosyć mocno drugoplanowa, o ile jest solidnie związana z podłożem - dla tego lakieru.

Niemniej, i tak po zakończeniu napraw rama jest piaskowana jeszcze raz, tyle że już nie na przemysłowej maszynie - usuwane są naloty po spawaniu, czy miejscowe zrudzienia (od palców na przykład) - ale też (a właściwie przede wszystkim) - niedociągnięcia z piaskarki przemysłowej. Chłopaki robią bardzo wydajnym sprzętem i szybko - ale zdarza się im coś czasami pominąć.

To nie jest tez tak, że surowa blacha pokrywa sie ekspresowo tlenkiem. Jeżeli nie dochodzi do kondensacji wilgoci (to zjawisko zachodzi bardziej latem niż zimą, gdy ciepły - i wilgotny - dzień mocno się ochładza nocą) - to taka rama (niewymacana mokrymi łapskami) bez problemu pozostaje ładna i "świecąca" powyżej miesiąca :wink: To co na zdjęciach to jest stan około tydzień po piaskowaniu, w nieogrzewanej hali.

Rolin
Posty: 377
Rejestracja: 25 lis 2017, 09:27
Auto: J95 1KD-FTV
Kontakt:

Re: KZJ73 - RAT

Post autor: Rolin »

No tak, w końcu samochody gniją właśnie w lato, a przynajmniej to okres, w którym najwięcej wilgoci dostaje się w zakamarki. Kiedyś rozmawiałem z gościem, który zajmuje się antykorozją ładnych parę lat. Opowiadał jak badali pod mikroskopem stal pokrytą bardzo delikatnym rudym nalotem, okazało się, że wygląda to trochę jak wata cukrowa co w bardzo dużym stopniu poprawia przyczepność farby, oczywiście takiej trochę lepszej jak z marketu.

A jeszcze z ciekawości, rama będzie w środku malowana?

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: KZJ73 - RAT

Post autor: oradek »

Miło się obserwuje wątek, gdy wszystko idzie do przodu i jest dobrze robione. Gratuluję osobom pracującym nad projektem. Imponujące dzieło.

Odnosząc się na marginesie do polemiki w kwestii rdzewienia po piaskowaniu - IMHO nie ma co szukać dziury w całym. Tak zrobiona rama będzie o 20 lat dłużej funkcjonowała.
Sądzę, że kto, jak kto, ale Rokfor dobrze "zarządza rdzą". Tzn wie, jak sobie z nią radzić. Więc ja nie mam obaw.

Rdza sama w sobie nie jest problemem i nie da się z nią wygrać, ale można ją kontrolować. Trzeba tylko wiedzieć, jak. Są różne rodzaje "rdzy".

Kluczowe jest mechaniczne oczyszczanie powierzchni stali z luźnej rdzy a potem zabezpieczenie stali odpowiednią chemią.

Czytam w internecie, że ludzie robią różne dziwne rzeczy z ramami i aż robi mi się słabo, ile pieniędzy wyrzucają w błoto, niszcząc przy okazji, zamiast naprawiać. Szczytem jest cynkowanie ogniowe itp procesy niszczące, których do takich ram nie powinno się stosować.

Takie ramy właśnie należy czyścić mechanicznie i zabezpieczać antykorozyjnie odpowiednią chemią stworzoną do takich celów.

Rdza jest nie tylko powierzchowna, ale również w środku, w metalu. Więc to czy teraz ta rama będzie stała, czy leżała, w ciepłe czy zimnie to niewiele zmieni. Ona koroduje wewnętrznie od chwili wyprodukowania blach z których została złożona.

Zrobiono jednak doskonałą robotę, oczyszczając powierzchnię, żeby można było, zgodnie z wytycznymi producenta chemii do zabezpieczenia stali, nałożyć nową powłokę antykorozyjną, która przedłuży trwałość elementu.

Rdza powierzchniowa jest już w 1 sekundzie po usunięciu powłoki ze stali. Taka natura stali, że w zetknięciu z powietrzem utlenia się. Taka "rdza" nie jest widoczna nawet, element może się pięknie błyszczeć a i tak jest na nim warstwa tlenków. Sama rdza nie jest niebezpieczna, wręcz jest przydatna, dlatego składnikiem farb antykorozyjnych jest zwykle "rdza" właśnie (tlenek żelaza) oraz inne metale i ich tlenki (zwykle aluminium, cynk itp).

Interplus 256 ma "rdzę" i aluminium w składzie.
Nie wspominając o tym, że jest wiele gatunków stali, których ochroną antykorozyjną nie jest żadna chemia, a jest właśnie stworzona z premedytacją powierzchniowa korozja (chociażby w broni oksydowanie powierzchni służy zabezpieczeniu elementów przed korozją a jest realnie procesem kontrolowanego korodowania/rdzewienia/utleniania powierzchni stali).

Chemia jest teraz niesamowita. Musi być "ekologiczna", ale wcale nie jest przez to mniej skuteczna.

Ja najbardziej lubię rust-oleum 769, to dość stary preparat i bardziej popularny za wielką wodą. To taki zajzajer, że faktycznie na rdzę można kłaść, ale szczególnie dobry jest do wnętrza ram, gdzie jest duża wilgotność z powodu zalegającego brudu, który trzyma wodę.

Oczywiście to tylko podkład i na niego warto dać coś w stylu Elastometalu dla ochrony mechanicznej oraz na koniec dużo zabezpieczenia wypierającego naturalnie wodę. Teraz jest duży wybór tłustych specyfików do zabezpieczenia - smary, woski, oleje itp ale można po staremu zrobić mieszankę a'la słynny smar armatni lub poprawniej, działowy ;)

Wilgoci się nie uniknie, podobnie, jak rdzy. Stąd trzeba sprytem a nie siłą walczyć.

Nie wiem czy wszyscy wiedzą, Rokfor na pewno wie, ale dla mnie to ciekawostką było, że powierzchni pod interplusa (i wiele innych farb antykorozyjnych) nie należy odtłuszczać rozpuszczalnikami, tylko czyścić powierzchnię wyłącznie mechanicznie, jak pisze Rokfor, a ewentualne zanieczyszczenia solami usuwać zwykłą wodą. Niektórzy producenci podkładów wręcz zalecają przetarcie na mokro przed malowaniem stali (np rust-oleum nakłada się najlepiej na wilgotną stal).
Taka ciekawostka.

o.Radek LJ73 1991


Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: KZJ73 - RAT

Post autor: Rokfor32 »

Rolin pisze:
08 mar 2021, 21:47
[...]
A jeszcze z ciekawości, rama będzie w środku malowana?
W minimalnym zakresie. Nie ma sensu lakierowanie, jak nie ma szans na wyczyszczenie. Generalnie do wnętrza ramy wosk zabezpieczający, ile się da.

Idea jest taka - że wnętrze ramy trzeba co jakiś czas wypłukać (gorącą wodą), i powtórzyć zapodawanie wosku.

RAT
Posty: 640
Rejestracja: 02 lis 2015, 14:38

Re: KZJ73 - RAT

Post autor: RAT »

Rama wymalowana , już podobno jeździ nawet :)

Obrazek

I zjeżdżają kolejne części

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Paski do klimy i alternatora
Obrazek

Jeszcze łożyska do przedniego kosza z atakiem i amorki na tył .

RAT
Posty: 640
Rejestracja: 02 lis 2015, 14:38

Re: KZJ73 - RAT

Post autor: RAT »

Trochę czasu minęło, trochę kroków po drodze do opisania, auto odebrane :D
Załączniki
20221030_171335 tlc.jpg
20221030_171335 tlc.jpg (29,83 KiB) Przejrzano 1475 razy

vegas
Posty: 123
Rejestracja: 14 mar 2019, 09:28
Auto: LJ70 swap 1KZ-T
Kontakt:

Re: KZJ73 - RAT

Post autor: vegas »

Ale to chyba jakieś inne. ;-)

ODPOWIEDZ