HDJ 80 "Biała Dama" ;-)
Moderator: luk4s7
HDJ 80 "Biała Dama" ;-)
Witam wszystkich !
Czuję się naciskany przez niektórych klubowiczów abym wyjawił moją tajemnicę...
Już trochę czasu upłynęło od kiedy pojawiła się w moim domu...
Po prostu nie mogłem się powstrzymać, żeby nie przygarnąć ślicznotki...
Oto "Biała Dama".
Urodzona w cieniu Fuji, pierwsze 10 lat życia spędziła w Danii.
Tak, jak wyglądała po przyjeździe :
HDJ 80 4.2 HDFT 24v manual
ostatni rocznik prod - 1998 (!)
przebieg ~120 tyś.km (!)
dodatkowy, fabryczny zbiornik paliwa:
plus całe dobrodziejstwo, w które zaczął już inwestować "przechodni" właściciel:
zderzak przedni UP
wyciągarka xd9000
zawieszenie Dobinsons +2"
BFGMT 35"
snorkel
kompresor ARB
konsola
Dalsze motanie w trakcie...
Dziękuję Wam Emsi i MaxLux za pilotowanie i doping w czasie zakupu
I przede wszystkim - dzięki Ci Mopar za wspólną przejażdżkę i pomoc w przywiezieniu toyki.
Pozdrawiam
BAdam
Czuję się naciskany przez niektórych klubowiczów abym wyjawił moją tajemnicę...
Już trochę czasu upłynęło od kiedy pojawiła się w moim domu...
Po prostu nie mogłem się powstrzymać, żeby nie przygarnąć ślicznotki...
Oto "Biała Dama".
Urodzona w cieniu Fuji, pierwsze 10 lat życia spędziła w Danii.
Tak, jak wyglądała po przyjeździe :
HDJ 80 4.2 HDFT 24v manual
ostatni rocznik prod - 1998 (!)
przebieg ~120 tyś.km (!)
dodatkowy, fabryczny zbiornik paliwa:
plus całe dobrodziejstwo, w które zaczął już inwestować "przechodni" właściciel:
zderzak przedni UP
wyciągarka xd9000
zawieszenie Dobinsons +2"
BFGMT 35"
snorkel
kompresor ARB
konsola
Dalsze motanie w trakcie...
Dziękuję Wam Emsi i MaxLux za pilotowanie i doping w czasie zakupu
I przede wszystkim - dzięki Ci Mopar za wspólną przejażdżkę i pomoc w przywiezieniu toyki.
Pozdrawiam
BAdam
Re: HDJ 80 "Biała Dama" ;-)
Przynajmniej teraz avatar kolorystycznie pasuje.
Piękna, a druga jeszcze jest tzn. pierwsza ?
Piękna, a druga jeszcze jest tzn. pierwsza ?
Re: HDJ 80 "Biała Dama" ;-)
Bardzo ładna sztuka.
Masz dystanse na tylnej osi że tak opony wystają czy tylko złudzenie?
Masz dystanse na tylnej osi że tak opony wystają czy tylko złudzenie?
Re: HDJ 80 "Biała Dama" ;-)
sliczna Toyota i nazwa jakaś znajoma cyt.Oto "Biała Dama".
Re: HDJ 80 "Biała Dama" ;-)
Nad całokształt sztuk pięknych przedkładam
ciałokształt jednej pięknej sztuki.
ktos kiedys powiedzial....
ciałokształt jednej pięknej sztuki.
ktos kiedys powiedzial....
- potrzeba
- Posty: 591
- Rejestracja: 05 paź 2007, 11:41
- Auto: 80'tka by?a przefajna... co by tu teraz...
Yamaha Grizzly 700 EPS :-) - Kontakt:
Re: HDJ 80 "Biała Dama" ;-)
mniam mniam
Re: HDJ 80 "Biała Dama" ;-)
Gratulacje Adam!
Potwierdzam, jest śliczna, nie można oczu oderwać
Muszę się jeszcze wprosić na przejażdżkę.
Potwierdzam, jest śliczna, nie można oczu oderwać
Muszę się jeszcze wprosić na przejażdżkę.
Re: HDJ 80 "Biała Dama" ;-)
Gratulacje Kolego
p.s. ales wszystkich przetrzymal z tym newsem
p.s. ales wszystkich przetrzymal z tym newsem
Re: HDJ 80 "Biała Dama" ;-)
Rzeczywiście, Adrian, mam problem.rico69 pisze:Przynajmniej teraz avatar kolorystycznie pasuje.
Piękna, a druga jeszcze jest tzn. pierwsza ?
Na razie "panie" się tolerują... (wszystkie trzy... )
Jestem jednak zmuszony poszukać dobrego człowieka, w ręce którego mógłbym przekazać jedną z nich ( Nie, nie do Ciebie mówię kochanie. Przesłyszałaś się... )
Re: HDJ 80 "Biała Dama" ;-)
W tej wersji nie ma dystansów. To nie złudzenie. To Dotz ET-30.konus pisze:Bardzo ładna sztuka.
Masz dystanse na tylnej osi że tak opony wystają czy tylko złudzenie?
Obecnie jest wersja bardziej cywilna: BFG-AT 285/75/16 na standartowej feldze ET 0.
Plus oczywiście dystanse 20mm.
Felgi zostały wypiaskowane i pomalowane proszkowo.
Efekt chyba znośny...
A tak toya wygląda teraz cała:
Re: HDJ 80 "Biała Dama" ;-)
A jakże by inaczej o niej mówić...Nowy 80 pisze:sliczna Toyota i nazwa jakaś znajoma cyt.Oto "Biała Dama".
W Twoim przypadku okazuje się, że Białe Damy mogą być również szybkie...
Re: HDJ 80 "Biała Dama" ;-)
Wiem, wiem, moja wina, musiałeś mnie ponaglać, żebym coś napisał...MaxLux pisze:Gratulacje Kolego
p.s. ales wszystkich przetrzymal z tym newsem
Samochód stał długo u majstra...i tak dalej.
Sam fakt, że ponad miesiąc użerałem się z moim Wydziałem Komunikacji...
Formularz dow.rej. przechodził wszelkie wyobrażenie pani w urzędzie.
Nie figurował w spisie wzorów. A były tam różne, egzotyczne, łącznie z drukami z Kazachstanu, Azerbejdżanu itp...
Zasugerowano nawet, że sam go sobie wydrukowałem...
Toya była własnością Beredskabsstyrelsen (skrzyżowanie służb ratowniczych z obroną cywilną) a dowód stanowił niezbyt okazały druk bez specjalnych zabezpieczeń (ciekawa adnotacja:"Rząd duński bierze odpowiedzialność za zniszczenia dokonane przy użyciu tego pojazdu"...)
Nieco przerażony wizją, że oto właśnie nabyłem "dawcę narządów" udałem sie do Ambasady Królestwa Danii, skąd po tygodniu otrzymałem potwierdzoną całym majestatem Pani Ambasador oryginalność w/w dokumentu i rachunek na 450zł.
Pani w wydziale komunikacji na widok przedstawionego potwierdzenia z Bardzo Dużą Pieczęcią stwierdziła, że jeśli ambasada potwierdza, to oni, tzn. wydział, nie będą z decyzja ambasady się kłócić. ( Panią uratowała obecność w pomieszczeniu innych petentów )
Oczywiście o zwrocie poniesionych kosztów moglem zapomnieć, bo sprawą petenta jest dowieść, że wielbłądem nie jest.
Nie ma tego zlego... Przy okazji dowiedziałem się, że nr.rej. przypisany był do pojazdów stacjonujących na Bornholmie. Jest duża szansa, że przebieg jest rzeczywisty. No bo gdzie oni tam te kilometry mogą nabijać...
Re: HDJ 80 "Biała Dama" ;-)
Jak wdać posiadane ładnego egzemplarza musi być okupione łzami i potembadam pisze: Sam fakt, że ponad miesiąc użerałem się z moim Wydziałem Komunikacji...
Widzę że robisz z niej bardziej cywilną wersję niż była, przeraziło Cię spalanie czy poukręcane półosie u Franca
Re: HDJ 80 "Biała Dama" ;-)
Powstaje wersja cywilna (w domyśle - wyprawowa).
Przeprawową próbowałem zrobić z poprzedniej...
Na szczęście nic w niej nie urwałem.(oprócz kilku detali, które nie były widocznie potrzebne )
Przecież tym samochodem nie ma sensu topić się w błocie...
Nie ta kategoria wagowa.
Poza tym jak niekorzystnie może wpływać błoto na jasną cerę Białej Damy.
Nie będę jej zmuszał do kąpieli błotnych!
No...może czasami.
W borowinach.
Świadomie zrezygnowałem z MT-ków 35"/15 na rzecz AT/16.
Jeśli będą kiedyś potrzebne MT, to max 33".
Na razie samochód czasowo został pozbawiony siedzeń i tapicerki:
Nie stwierdzono korozji, a fotele i dywaniki zostały wyprane.
Przy okazji usunięto filc spod wykładzin - był ciągle mokry i pojawiły się w nim już jakieś formy życia
Niektórzy zastępują dywaniki wykładziną gumową. Ja je pozostawiłem.
Dodałem na całej powierzchni centymetrowej grubości piankę polipropylenową.( do izolowania rur c.o.- taką, z jakiej zrobione są karimaty) Jest nienasiąkliwa. Zobaczymy, czy patent się sprawdzi. Na razie jest zauważalnie ciszej podczas jazdy.
Przy okazji kolega elektryk wyciął masę kabli, kabelków, złaczek, włączników i przekażników niewiadomego przeznaczenia. W samochodzie musiały być zamontowane tajnowojenne urządzenia , po których mam teraz dziury w plastikach, dwa dodatkowe mocowania anten w dachu i ślady po dużych prądach pod tapicerką:
Znalazło się nawet parę dobrych metrów kabla o fi energetycznym biegnącego od akumulatora do gniazda na tylnym zderzaku.(?)
.
Przeprawową próbowałem zrobić z poprzedniej...
Na szczęście nic w niej nie urwałem.(oprócz kilku detali, które nie były widocznie potrzebne )
Przecież tym samochodem nie ma sensu topić się w błocie...
Nie ta kategoria wagowa.
Poza tym jak niekorzystnie może wpływać błoto na jasną cerę Białej Damy.
Nie będę jej zmuszał do kąpieli błotnych!
No...może czasami.
W borowinach.
Świadomie zrezygnowałem z MT-ków 35"/15 na rzecz AT/16.
Jeśli będą kiedyś potrzebne MT, to max 33".
Na razie samochód czasowo został pozbawiony siedzeń i tapicerki:
Nie stwierdzono korozji, a fotele i dywaniki zostały wyprane.
Przy okazji usunięto filc spod wykładzin - był ciągle mokry i pojawiły się w nim już jakieś formy życia
Niektórzy zastępują dywaniki wykładziną gumową. Ja je pozostawiłem.
Dodałem na całej powierzchni centymetrowej grubości piankę polipropylenową.( do izolowania rur c.o.- taką, z jakiej zrobione są karimaty) Jest nienasiąkliwa. Zobaczymy, czy patent się sprawdzi. Na razie jest zauważalnie ciszej podczas jazdy.
Przy okazji kolega elektryk wyciął masę kabli, kabelków, złaczek, włączników i przekażników niewiadomego przeznaczenia. W samochodzie musiały być zamontowane tajnowojenne urządzenia , po których mam teraz dziury w plastikach, dwa dodatkowe mocowania anten w dachu i ślady po dużych prądach pod tapicerką:
Znalazło się nawet parę dobrych metrów kabla o fi energetycznym biegnącego od akumulatora do gniazda na tylnym zderzaku.(?)
.
Re: HDJ 80 "Biała Dama" ;-)
Widzę, że podchodzisz do tematu poważne.
Auto życia po prostu, na pierwszej się uczyłeś terez już pełen profi.
Nawet kartonik ARB zauważyłem.
Nie jestem przekonany do końca czy ten biały plastikowy fotel który jest na zdjęciach sprawdzi się na długich wyprawach, choć wentylowany jest nieźle
Auto życia po prostu, na pierwszej się uczyłeś terez już pełen profi.
Nawet kartonik ARB zauważyłem.
Nie jestem przekonany do końca czy ten biały plastikowy fotel który jest na zdjęciach sprawdzi się na długich wyprawach, choć wentylowany jest nieźle