Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

Powłoka osiągnęła już pełne utwardzenie. Miałem okazje znów przewozić wrzucony luzem kawałek rurki fi48 który ponownie dokonał masakry w lakierze. Chce przy łataniu sprawdzić jeszcze opcje z domieszaniem masy kevlarowej. Jeśli znów się rozpadnie, na wierzch wraca plastikowa wanna.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8463
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Rokfor32 »

Nie żebym krytykował - ale tak luźnym komentarzem :wink:

Z tymi (tego typu, polimerowymi) powłokami spotkałem się pierwszy raz w Isla. Na hilach, i to jeszcze modelach przed '05. Nie wiem jak, nie znam szczegułów - ale na 99% była to opcja oferowana przez aso toyoty - ale wyglądało to "deko" inaczej. Faktura, twardośc - jak plastik (nie za twardy, jak płyta PA na przykład) - ale grubość ... :wink: mniej więcej miedzy 4 a 6 mm - było ładnie widać na odcięciach :wink:

I to faktycznnie było prawie niezniszczalne. Prawie - bo raz widziałem załatwione - pewien jegomość postanowił odpalić na sylwka pudło fajerwerków ustawione na pace (i tej powłoce). Temperatury jednak nie wytrzymało - wytopiła się dziura wielkości dłoni ... :wink: No - ale to było parę minut palenia jednak ... :mrgreen:

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

Ja wszytko rozumiem. W mojej krytyce wytrzymałości odnoszę się raczej do dumnego hasła dystrybutora "bądź niezniszczalny" oraz informacji że jedna warstwa załatwia sprawę.

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

Pojawiły się wreszcie prawilne kapcie :)
Miały być Yokohama Geolandar a/t-s ale w między czasie odkryłem że BFG wypuściło nowego ATeka (ostatnio średnio śledziłem nowości).
Wyższa żywotność, krótsza droga hamowania (B) oraz oficjalna śnieżynka w oznaczeniu przesądziły o wyborze Bfgoodrich ALL TERRAIN TA KO 2.
Jak na razie wrażenia pozytywne. Głośność porównywalna z zimowymi. Czeka mnie teraz ponad 1K km po autostradach to może coś więcej napisze. Wg. oznaczenia producenta 75dB.
Jeśli chodzi o wyważenie spodziewałem się czegoś lekko lepszego. Punktowo trzeba było wrzucić po 150g na każdej oponie. Ktoś kiedyś chwalił poprzedni model że 30g wystarczyło.

Rozmiar ostatecznie fabryczny (265/65 R17 ). Nie zamierzam bardzo liftować fury (+2") a śmigam głównie po czarnym i szutrach więc niewiadomo czego nie potrzebuje.

Obrazek
.
Obrazek
.
Obrazek

Awatar użytkownika
namlooc
Posty: 480
Rejestracja: 29 maja 2011, 12:59
Auto: rav4 3sfe, 4runner 3vze
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: namlooc »

Templar pisze: Głośność porównywalna z zimowymi.
Jezdziles moze na poprzednim modelu bfg at ? Jezeli piszesz ze porownywalne z zimowymi to musi byc mega cicho w porownaniu do poprzednika :)

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

Właśnie zrobiłem 600km z przelotową 140-180km/h. W aucie spokojnie da się wysiedzieć ;) Audiobooka słuchałem prawie z tą samą głośnością co w mieście. Bardziej od opon świszcze snurkel ;)

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

No i z powrotem w Polsce. 1600km, głównie po asfalcie. Jak już pisałem, głośność opon daje żyć. Hałas w kabinie jest porównywalny z zimówkami.
Spalanie wzrosło o około 1l/100km ale może być to też związane z nowym lakierem. Obecnie przy 4 osobach na pokładzie i załadowanej pace, średnio wyszło 12.5l/100km.
Co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło to trzymanie się drogi. Zarówno przy gwałtownym skręcaniu czy hamowaniu nie zamigała nawet kontrolka trakcji.

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

No i jest pretekst żeby wymienić w końcu zderzak...
Kolega był uprzejmy przyładować mi cofając DPV... Efekt- wejście rur na głębokość 30cm. W środku niewielki sajgon- zabrakło 5mm do przebicia chłodnicy.
Na zewnątrz jak by nie widać... wszystkie plastiki bez pomocy wyskoczyły na starą pozycję. Widać tylko po odpryskach raptora na pękniętej w dwóch miejscach atrapie, przebitym belką zderzaku, i kilku innych odpryskach.
Jedzie już do mnie skrzynka z Fabryki 4x4.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

No i pojawiła się skrzynka...
Wrażenia:
-to na prawdę było cięte laserem na cnc? Łuki są krzywe a fasolki mają widocznie źle ustawiony początek cięcia.
-Spasowanie do samochodu... eeee... ktoś mógł się lepiej postrać. Odnoszę wrażenie że zderzak jest asymetryczny. Przesunięcie w lewą stronę to ponad centymetr. Sprawdzaliśmy na mocowaniach i wszystko jest ok. Rama prosta.
Pod reflektorami są takie dziury że można dłoń włożyć. I regulacja góra-dół nic tu nie pomoże.
Podcięcie pod atrapą ctrl+c, ctrl+v z innego modelu, pomimo tego że hill ma inny profil.

Cena: adekwatna, nie biorąc pod uwagę tego że za inne należny zapłacić cło+ podatek+ transport.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: czobi »

szkoda. optycznie dosyc klocowaty i niezgrabny. wyglada jak przeszczepiony z parcha albo setki.
pickupy maja inne proprcje i wiekszosc kurnikowych spawaczy, na zachodzie rowniez, tego nei kuma.
na nowych hilach absolutnie najzajebisczym, maga wyczutym w proporcjach
oraz wkomponowanym zderzakiem uwazam jest `Gercowy.
http://passion4travel.pl/niezapomniana- ... ltaj-2013/

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

Wiesz... kwestia biustu... Mi się akurat styl dużych skrzynek podoba. Obiekcje mam tylko do sposobu w jaki konstrukcja z parcha została przełożona na hilla.
Mi osobiście podoba się jeszcze kierunek który przyjął RHINO w swoich zderzakach, ale cena zabija...
Obrazek

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3399
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: luk4s7 »

Templar pisze: Cena: adekwatna, nie biorąc pod uwagę tego że za inne należny zapłacić cło+ podatek+ transport.
Czyli znowu jak to w życiu: albo dobrze albo tanio :mrgreen:
Ważne że właściciel zadowolony.

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

Czy zadowolony... raczej świadom że dostał to za co zapłacił.
Zadowolony bym był gdybym zapłacił mało a dostał coś bardzo fajnego :)
Najważniejsze teraz że mam sprawne auto i na spokojnie na podstawie tego zderzaka mogę sobie narysować inny, lepiej spełniający moje oczekiwania.

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

No i sympatyczny telefon od sprzedawcy że zderzak faktycznie średnio leży i będzie podmianka.
Czasami coś człowieka jeszcze jest w stanie miło zaskoczyć.

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

Dojechał nowy zderzak na przód. Widać zdecydowanie że projekt się w między czasie rozwiną i zmieniła się się zarówno geometria jak i sposób składania.
Z moich modyfikacji o które prosiłem producenta:
-Podwójne otwory na lampy
-Brak metalowych brewek pod światłami (wole dociąć z oryginalnego zderzaka).
-Ocynk zamiast proszku (niestety dostałem w galwanicznym a nie ogniowym).

Aktualnie sprzęt został pomalowany podkładem żywicznym. Jak wyschnie dostanie raptora.
Obrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ