Przekładka Gałki - HZJ 73

[Gałka]

Wiem że i w tę tojkę włożyłeś serce swe; bez twoich rad byłbym jeszcze na etapie rozbiórki.

[Addams]

Jasiu jesteś Mistrzem!

[kylon]

Jasiu Do raportu wystąp

[Gałka]

budujemy napięcie przed Campem...

[Gałka]

donoszę;

Jutro wyjazd na działkę ; 250 km trasy i się zweryfikuje.

i się zweryfikowało
Po 60 km padł alternator a dokładnie regulator napięcia w nim ( nie moja wina ! ) . Dał 34V i spalił elektrozawór w pompie wtryskowej. Akurat jechał na przeciwko kumpel i zaholował mnie do warsztatu do Siedlec. Samochód został na tydzień. Ale już zreperowany. Okazało się , że ten elektrozawór był na 12 V ( a ja mam 24 w HZjcie. Kiedyś kupiłem używaną pompę wraz z silnikiem 1 HZ od 80-ki a ta była na 12V. Nie miałem pojęcia , że w pompie coś takiego siedzi. A "fachowcy" z Denso choć wiedzieli to nie raczyli wymienić zaworka. dziw , że przejechałem na nim kilkadziesiąt tysięcy km 9 zrobiłem między innymi Rumunię, Korsykę , Grecję. Dopiero te 34 V powaliły go na matę. Teraz mam oryginalny 24V.

Strasznie kusiło mnie aby wołać Cię Tuco o pomoc !

Z dobrych wieści to;
Byłem dziś na przeglądzie ( takim nie oficjalnym tylko do mojej wiadomości ).
Diagnosta aż zawołał kolegów aby zobaczyli samochodzik . Wszystko jest OK !
Dobrze złożyłem !!!
Ustawił mi tylko światła. ( lewe było idealnie ustawione "na oko" przeze mnie).
Tylko trzeba podciągnąć hamulec ręczny, ale o tym wiedziałem od początku.
Czyli pewnie pojadę na campa.
Zostanie jeszcze kilka rzeczy do zrobienia więc proszę nie marudzić , że przedni zderzak nie pasuje, brak tylnego i snorkel gdzieś zniknął.

[Tuco]

[Strasznie kusiło mnie aby wołać Cię Tuco o pomoc !

Trzeba było dzwonić.

[Gałka]

Trzeba było dzwonić.

byłem tak wku..ny, że mało brakowało; to Twoja wina; wykrakałeś. Na szczęście do W-wy leciał kumpel z Siedlec i czekałem tylko 5 minut . To Cię uratowało. Miałem jeszcze pomysł aby zciągnąć Cię o 2 w nocy ...

[Tuco]

Przyjechał bym z przyjemnością

[Gałka]

Ciąg dalszy historii z alternatorem. Po naprawie zabrałem samochód na działkę; następnego ranka nie odpalił bo padły akumulatory ( nowe). Naładowałem je i pojechałem na przegląd. następnego ranka znowu 9V na aku.
cały dzień szukałem przyczyny; odłączyłem swoje druciki; w dalszym ciągu jest pobór prądu prawie 2 A. Po kilku godzinach ( !) doszedłem; przebicie poprzez uzwojenie wzbudzenia alternatora. Samochód wrócił na warsztat do poprawki.. Ponieważ od dłuższego czasu chciałem kupić nowy alternator i mieć stary w zapasie to teraz jest dobra pora...

[Gałka]

Stary alternator naprawiony, samochód odebrany! Przejechał na razie 20 km . Przy odbiorze sprawdziłem miernikiem czy nie ma przebić. Wszystko ok. Został przewinięty wirnik.
A drugi ( regenerowany fabrycznie ) gotowy do postawienia na półce albo do zamontowania w samochodzie ( raczej to drugie ).
Jutro zrobię mu zdjęcie bo wygląda ślicznie, jak nófka !

[konus]

Jasiu pieknie wygląda. Fajnie że zdążyłeś na Campa, bedzie na czym oko zawiesić.

[Pyrka]

Stary alternator naprawiony, samochód odebrany! Przejechał na razie 20 km . Przy odbiorze sprawdziłem miernikiem czy nie ma przebić. Wszystko ok. Został przewinięty wirnik.
A drugi ( regenerowany fabrycznie ) gotowy do postawienia na półce albo do zamontowania w samochodzie ( raczej to drugie ).
Jutro zrobię mu zdjęcie bo wygląda ślicznie, jak nófka !

A w bagaż podręczny 10kg do samolotu wejdzie? Obiecałeś, że będziesz zabierał ten alternator na każdą wyprawę.

[estewes]

Wejdzie,ja kiedyś leciałem z rozrusznikiem

[Gałka]

A w bagaż podręczny 10kg do samolotu wejdzie? Obiecałeś, że będziesz zabierał ten alternator na każdą wyprawę.

jeszcze się zmieści nowa pompa wtryskowa !

[Addams]

Hoho! Jasiu jest przy forsie