Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)

Post autor: LEX »

A ja cały czas powtarzam to jak mantrę, tantrę czy jakoś tak...

Sprzedasz swoją 70-tkę...

Awatar użytkownika
fobos
Posty: 3155
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:47
Auto: VZJ 90
Kontakt:

Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)

Post autor: fobos »

Po zakupie 90-tki byłem pewien, że 70-tkę szybko sprzedam.
Teraz mam mieszane uczucia. Dzisiejsza krótka przejażdżka potwierdziła to, o czym już wcześniej wiedziałem.
Nie ma samochodów do wszystkiego.
Jazda 90-tką jest zdecydowanie bardziej komfortowa i przyjemna, ale .......
W terenie nie ma tej radochy co w 70-tce, bo trzeba znacznie bardziej uważać. 70-tka jest na pewno bardziej pancerna i wybaczy więcej błędów ( choć jeśli chodzi o strome podjazdy to z 90-tką nie ma żadnych szans ).
70-tka na razie zostaje 8)

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)

Post autor: Pyrka »

Też mi się tak daje :D , już Fobosowi pewnie z tył głowy chodzi jakaś druga 90-ką i to nie z dieslem. Zwrócmy uwagę na zwrot "70-ka na razie zostaje" - znaczy, że jej dni u Fobosa są policzone.

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)

Post autor: LEX »

Fobos, kaa-man... Jak dasz normalne metalowe zderzaki i wywalisz te parapety spod drzwi to będziesz miał z zewnątrz to samo: cztery lampy i karoseria... Pojedziesz raz po krzakach to zahartujesz sobie lakier i spoko.

Wiadomo, że 70-tka daje więcej radochy, bo jedna godzina w 70-tce to taka męczarnia jak cały dzień w takiej VZJ90: machasz kijem, myślisz, sprzęglisz, dławisz...

Nie wiem jak seria 90, ale u mnie i u Izziego jest taki lakier, że te wszystkie niby mocne rysy schodzą po przetarciu szmatką, a trochę ostatnim razem potarliśmy się o wąwozy.

I jak to wszystko zsumujesz to wyjdzie to co Pyrka i ja podejrzewamy... Potem dozbierasz trochę kasy i kupisz w końcu coś dla Eli :-)

Awatar użytkownika
Kwiatec
Klubowicz
Posty: 4389
Rejestracja: 15 gru 2008, 10:49
Auto: TOYOTA Hilux
Kontakt:

Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)

Post autor: Kwiatec »

fobos pisze:Po zakupie 90-tki byłem pewien, że 70-tkę szybko sprzedam.
Teraz mam mieszane uczucia. Dzisiejsza krótka przejażdżka potwierdziła to, o czym już wcześniej wiedziałem.
Nie ma samochodów do wszystkiego.
Jazda 90-tką jest zdecydowanie bardziej komfortowa i przyjemna, ale .......
W terenie nie ma tej radochy co w 70-tce, bo trzeba znacznie bardziej uważać. 70-tka jest na pewno bardziej pancerna i wybaczy więcej błędów ( choć jeśli chodzi o strome podjazdy to z 90-tką nie ma żadnych szans ).
70-tka na razie zostaje 8)
a nie mówiłem ;) zostaw i nie żałuj tylko modyfikuj 70 bo teraz pozostanie ci on tylko do upalania :wink:

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4425
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)

Post autor: Gałka »

a czym będziesz jeździł z Gałką jak sprzedasz 70. :(

Awatar użytkownika
fobos
Posty: 3155
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:47
Auto: VZJ 90
Kontakt:

Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)

Post autor: fobos »

Gałka pisze:a czym będziesz jeździł z Gałką jak sprzedasz 70. :(
Dla Ciebie Janku wyłączę w automacie nadbieg i będę się za Tobą turlał na 3-cim biegu :mrgreen:

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4425
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)

Post autor: Gałka »

ale nie po krzakach ! :(

Awatar użytkownika
fobos
Posty: 3155
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:47
Auto: VZJ 90
Kontakt:

Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)

Post autor: fobos »

Gałka pisze:ale nie po krzakach ! :(
No to fakt. Czyli nie mogę sprzedać 70-tki :wink: :mrgreen:

Awatar użytkownika
mlodyy
Klubowicz
Posty: 634
Rejestracja: 29 paź 2007, 13:58
Auto: Zuzanki 4x4 ;-) razem 8x8
Kontakt:

Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)

Post autor: mlodyy »

fobos pisze:
Gałka pisze:ale nie po krzakach ! :(
No to fakt. Czyli nie mogę sprzedać 70-tki :wink: :mrgreen:
Panowie każda rysa na tym samochodzie dodaje mu wyglądu :wink:

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4425
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)

Post autor: Gałka »

prawda jest taka, że jak Fobos "polubi" 90 - kę to już zawsze mi "odjedzie" w terenie :cry:

Awatar użytkownika
Kames
Posty: 2076
Rejestracja: 17 wrz 2009, 18:06
Auto: Prawdziwe ?elazo
Kontakt:

Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)

Post autor: Kames »

to tak jak w pewnej reklamie casio schock "kazda rysa ,kazde wgniecenie przypomina o miejscach w kt.sie było i chwile z nimi spędzone" boli na początku potem juz nie :!:

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2522
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)

Post autor: kpeugeot »

ciekawe co zrobisz gdy utopisz 90 po klamki

chyba jednak nie jest tak odporna jak 70

Awatar użytkownika
fobos
Posty: 3155
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:47
Auto: VZJ 90
Kontakt:

Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)

Post autor: fobos »

kpeugeot pisze:ciekawe co zrobisz gdy utopisz 90 po klamki

chyba jednak nie jest tak odporna jak 70
Nie czytałeś od początku. 90-tka właśnie nie jest do topienia po klamki, tylko na lajtowe wycieczki i do jazdy na co dzień. Dlatego coraz bardziej jestem przekonany do pozostawienia 70-tki, ale do jazdy w cięższym terenie a nie do topienia po klamki, bo do tego nadają się tylko "ruraki wydmuszki" na bazie suzuki albo patrola.

Awatar użytkownika
speedy
Posty: 199
Rejestracja: 26 gru 2008, 03:17
Auto: VZJ95 98r
Kontakt:

Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)

Post autor: speedy »

fobos pisze:Trapy jak trapy, ale już kombinuję jak zamontować namiot dachowy. Nie wiem czy lepiej do relingów, czy do rynienek. Jakieś propozycje ?
Pierwsza modernizacja to będzie zabudowa tyłu ( znowu Was czeka "Zrób to sam" :wink: :mrgreen: ). Ale projekt zacznie powstawać po zamontowaniu docelowej butli na gaz.
Po pierwsze gratuluje.Po drugie pokazuje.
Oto moja zabudowa spokojnie daje rade.Po prawej stronie wycialem stelaz butli i przykrecilem go do zabudowy dzieki temu gigantyczny schowek powstal.Po lewej otwierana czesc zeby mozna bylo sie dostac do skrytki oraz na nadkolu swietnie sie upycha makarony i ryze wchodzi tego cala masa. Szuflady podzielone mniej wiecej 1/3 do 2/3.
Zaznacze ze calos dziala na prowadnicach z leroy merlin(albo Obi koszt pary to okolo 50 zl. U mnie wytrzymywaly srednie obciazenia, mniejsza okolo 25kg wieksza 15 kg.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Co do dachu. To bedac na wakacjach zrobilismy ponad 7 tys majac na nim 140-180Kg na stalowym bagazniku. Mocowanym jedynie z przodu na rynienkach w srodkowej i tylnej czesci obejmami do relingow spokojnie dalo rade i wytrzymalo 2 tygodnie po drogach albani.

ODPOWIEDZ