Toyota 4 Runner - chory projekt

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 3038
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Toyota 4 Runner - chory projekt

Post autor: Jake »

Dzieki Rokfor. Cholera, nie mysle. Oczywiscie, jak zwykle masz racje. Czyli jak zawsze - pomysl mialem dobry... tylko bez sensu ;)
Calej skrzyni to ja nie chce dawac... Daloby sie, ale duza rzezba, bez zadnych benefitow. Ja lubie puzzle i przekladanie pasujacych podzespolow, ale ostrych przerobek i rzezby - juz niekoniecznie.

Mam czas na zastanowienie, bo projekt toczy sie powoli i jeszcze czasu uplynie zanim skrzynie bedzie potrzebna, ale na razie przychylam sie zeby zostawic skrzynie tak jak jest. Poza ta zgrzytajaco-wypadajaca jedynka nie robila zadnych problemow, lozyska nie hucza, luzow nie ma, mysle ze kilkadziesiaty tysiecy jeszcze zrobi bez eksplozji.
Przy jakims duzym zastrzyku gotowki pojde w nowsza R151f z nowsza dupka, adapter Marlina do RF1A i za tym drugi reduktor - raczej oryginalny VF1A. Ale na to trzeba lekka reka wylozyc 8-10tys.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8874
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Toyota 4 Runner - chory projekt

Post autor: Rokfor32 »

Cały napęd Isuzu to bardzo solidny reduktor w całości na kołach. I chyba też z synchronizacją przełożenia drogowego. Nie odrzucał bym tego rozwiązania, bo technicznie jest ono całkiem poprawne, a rzeźba wcale nie taka duża (adapter dla belki skrzyni, i zabawa z lewarkami). Przy cenie tych skrzyń można sie pobawić.

Zostawienie jak jest - nie popieram. Im dłużej się jeździ z wyskakującym biegiem, tym mniej zostaje do uratowania. Wykruszające się systematycznie szczątki nawalcowują sie na wszystkie bieżnie łożysk, i wbijają w synchronizatory, frezując stożki.

Jak chcesz, to powinienem mieć gdzieś rozwaloną skrzynię nowego typu (uwalone zęby, ale nie pamiętam na których kołach) z młodej HZJ. Idealna na dawcę modułów lub celem porównania.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 3038
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Toyota 4 Runner - chory projekt

Post autor: Jake »

Ja wiem, ze graty od Isuzu sa zacne. Mialem z nimi sporo do czynienia. Poliftowe reduktory sa o tyle niefajne ze 4x4 jest zapinane elektrycznie (nie rozumiem tego, jakas dziwna nowomoda, ktora w dodatku ciagle sie psuje). Natomiast mozliwa jest kombinacja poliftowa skrzynia AR5 i reduktor z typowym 3 pozycyjnym lewarkiem od... przedliftowego automatu. Pasuje plug and play, zgadza sie i bolt pattern i wieloklin. I to jest najfajniejsza i najmocniejsza konfiguracja dla Troopera/Montereya.
Nie chcialbym natomiast tego adaptowac do Toyoty. Bo za wyjatkiem niskiej ceny nie ma to zadnej przewagi nad oryginalem. Lewarki w Isuzu sa obok siebie - bardzo szeroko. 4R ma super waski tunel srodkowy. Jest to nie do pogodzenia. Tracic czas na kombinowanie jak zrobic adaptery lewarkow i trafic nimi w otwor w podlodze po to zeby nic nie zyskac... nie moja bajka. Sam slusznie mowiles - skrzynie z Troopera sa rownie stare jak nasze.

Jesli juz mialbym kombinowac i robic cos customowego to po to zeby miec cos nowszego/lepszego lub mocniejszego. Przykladowo wszczepic 6 biegowa skrzynie RA61f (to tez Aisin - AY6), ceny nie sa niskie - ale lepiej dac 4000zl za 6 biegowa skrzynke z J12 czy Tacomy z przebiegiem ~150 tys, niz 3500zl za ori R151f z 4Runnera z przebiegiem ~400 tys, ktora bedzie tak samo wyjezdzona jak moja.
Oczywiscie nie bedzie to plug and play.
Sam wieloklin to najmniejszy problem bo mozna zapodac inna tarcze sprzegla.
Dzwon pewnie niestety tez nie pasuje, ale mozna dorobic flansze adaptera. Jesli walek sprzeglowy jest dlugi to uzycie plytkiego dzwonu z R150f plus grubosc flanszy adaptera powinny dac wlasciwa glebokosc. Dupka to kolejny temat, ale tu jest latwa opcja - Marlin robi adaptery z RA61 do reduktora RF1A - "TacoBox". Tylko ceny sa z ksiezyca....
To sa bardzo ciekawe tematy, takie kombinacje lubie, tylko nie majac czesci fizycznie w reku - ciezko o dokladne dane - jaki wieloklin, jaki bolt pattern, co pasuje, co nie, etc - w internecie ciezko o dokladne dane.
Na 100% jest to wykonalne, tym niemniej to sa rozwiazania bardzo wysokobudzetowe, wiec moge sobie poteoretyzowac i pomarzyc, ale no tego planu predko nie zrealizuje xD

A wiec wracajac z ksiezyca na ziemie....
Ja tez ogolnie nie popieram nienaprawianie rzeczy ktore trzeba naprawic, ja mam wrecz pedantyczne zapedy, wiec zeby je zaspokoic robil bym wszystko jak fabryka, albo lepiej, ale budzet nie jest nieskonczony, a wrecz jest dosc waski. Nie widze rozsadnej opcji remontu mojej skrzyni. Sama zebatka 1 biegu to koszt ok 700zl, do tego synchronizator, sprzeglo klowe, jakies lozysko... pewnie wyszloby minimum 2-3tys.

Przelozenie sprawnych uzywanych czesci z innej skrzyni to bardzo racjonalna opcja. Majac dawce! Handlarze raczej nie rozbieraja skrzyn na kawalki, dla nich to jest calosc i cena za calosc. Jesli w tej Twojej te czesci ktorych potrzebuje bylyby sprawne i byloby mnie na nie stac, to oczywiscie ze bylbym chetny.

Probowalem wczoraj szukac oczywistych oznak uszkodzen, ale bez rozebrania choinki nie da sie nic zobaczyc. Od zewnatrz wszystko wyglada normalnie.
Załączniki
20241127_141645.jpg
20241127_141645.jpg (77,52 KiB) Przejrzano 486 razy
20241127_141532.jpg
20241127_141532.jpg (70,32 KiB) Przejrzano 486 razy

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 3038
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Toyota 4 Runner - chory projekt

Post autor: Jake »

Huh... RA61f ma dzwon zintegrowany z quillem. Ale dziwnie...
images.jpg
images.jpg (14,64 KiB) Przejrzano 456 razy
RC62 jest z powrotem bardziej normalna. Ze stalowym quillem i normalnym dzwonem. Tylko to 3gen tacomy - wiec poki co ekstremalnie drogie skrzynie:
E88D05FE-7DE5-4139-A48B-87C754922047.jpg
E88D05FE-7DE5-4139-A48B-87C754922047.jpg (40,82 KiB) Przejrzano 451 razy
Co ciekawe - zadna z powyszych skrzyn nie uzywa lozyska pilotowego w wale... ale dziwnie.
Chociaz byli i tacy co spieli R60 z 1FZ ;)
P1010393_0.JPG
P1010393_0.JPG (50,78 KiB) Przejrzano 450 razy
No ale pora zejsc na ziemie i naprawic R150 ;)

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8874
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Toyota 4 Runner - chory projekt

Post autor: Rokfor32 »

Sześciobiegowe skrzynie masz z J12 i J15. Pilota nie ma, bo ta skrzynia pracuje w układzie odwróconym - nadal jest to skrzynia trójwałkowa, ale instalowana tyłem do przodu - czyli to wałek główny jest jednocześnie wałkiem sprzęgła. Wałek główny jest wystarczająco długi i solidnie podparty - pilota więc nie potrzebuje.

Niestety nie ma chyba adapterów tego typu skrzyń (dzwonów fabrycznych) do bloków VZ - trzeba by to wyrzeźbić.

Ale - jest to opcja właściwie bez sensu. Te skrzynie nie są szybsze - tylko gęściej posiekane (przełożenia). To jest zrobione typowo pod klekota, żeby utrzymać auto w wąskim zakresie optymalnych obrotów. Benzyna nie ma tego problemu, zakres pracy silnika (w tym wysokiej sprawności) jest znacznie szerszy niż w TD - więc po prawdzie nawet czterobiegowa skrzynia w zupełności wystarcza.

Ja gratów rozwalonych prawie nigdy nie wyrzucam (poza całkowitym złomem który nawet na dawcę się nie nadaje). Więc powinienem mieć bebechy z conajmniej dwóch skrzyń R15 nowego typu. Ino żeby się do tego dostać, pół magazynu muszę wydobyć ... :mrgreen: A do tego potrzebuje parę dni stabilnej pogody ... :wink:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8874
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Toyota 4 Runner - chory projekt

Post autor: Rokfor32 »

A - na fotach pokazujesz synchronizację ale trójki.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 3038
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Toyota 4 Runner - chory projekt

Post autor: Jake »

Rokfor32 pisze:
30 lis 2024, 07:57
Sześciobiegowe skrzynie masz z J12 i J15.
A takze z FJ Cruisera, Tacomy 2 i 3 generacji. Sa tez dwie generacje 6-tek, pierwsza RA6x i druga RC6x. Roznia sie znaczaco, RA6x ma niestety sporo wad i nowomodnych rozwiazan ktore sie nie sprawdzily. Aluminiowy quill, quill zintegrowany z dzwonem, nagminne problemy z terkoczacym lozyskiem wyciskowym ktore dotyka docisku sprzegla etc. RC6x ma bardziej klasyczny design - osobny stalowy quill, osobny dzwon.
Rokfor32 pisze:
30 lis 2024, 07:57
ta skrzynia pracuje w układzie odwróconym - nadal jest to skrzynia trójwałkowa, ale instalowana tyłem do przodu - czyli to wałek główny jest jednocześnie wałkiem sprzęgła. Wałek główny jest wystarczająco długi i solidnie podparty - pilota więc nie potrzebuje.
Tak, patrzylem na blueprinty, niemniej to pierwsza taka skrzynia o ktorej slyszalem wiec dla mnie to nowosc ;)
Rokfor32 pisze:
30 lis 2024, 07:57
Niestety nie ma chyba adapterów tego typu skrzyń (dzwonów fabrycznych) do bloków VZ - trzeba by to wyrzeźbić.
Nie ma. W ogole do RA6x ciezko o jakikolwiek dzwon... Przez to ze jest zintegrowany z calym przodem ciezko to zaadaptowac do czegokolwiek. RC6x latwiej. Ale to dla mnie teoretyczne akademickie rozwazania.
Rokfor32 pisze:
30 lis 2024, 07:57
Ale - jest to opcja właściwie bez sensu. Te skrzynie nie są szybsze - tylko gęściej posiekane (przełożenia). To jest zrobione typowo pod klekota, żeby utrzymać auto w wąskim zakresie optymalnych obrotów. Benzyna nie ma tego problemu, zakres pracy silnika (w tym wysokiej sprawności) jest znacznie szerszy niż w TD - więc po prawdzie nawet czterobiegowa skrzynia w zupełności wystarcza.
Nie do konca. Tzn. RA6x maja faktycznie gesciej rozrzucone biegi (5tka jest 1:1), ale maja tez nizsza jedynke, a RA61 ma szostke szybsza niz piatka w R15x - wiec jest nieco wieksza rozpietosc. Zas RC6x to calkiem insza inszosc, bo tutaj to 4ka jest 1:1, a mamy dwa nadbiegi - 5kte i 6tke. Jedynka jest bardzo niska - nizsza niz w R151, a szostka jest dosc szybka. To juz ma duzo zalet. Bo majac duza rozpietosc skrzyni i szybka 6-tke mozna zejsc z mostami, jednoczesnie nie muszac znosic wycia silnika powyzej 4000 obrotow na autostradzie (cos czego sie boje przy dyfrach 4.88)
Te skrzynia fabrycznie wystepuja za 1GR i 2GR - zdecydowanie benzynowe silniki ;)
W ogole, to zrobilem zestawienie przelozen wszystkich skrzyn ktorymi sie dotychczas interesowalem. Zalaczam tutaj:
Screenshot_5.png
Screenshot_5.png (62,71 KiB) Przejrzano 374 razy
Rokfor32 pisze:
30 lis 2024, 07:57
Ja gratów rozwalonych prawie nigdy nie wyrzucam (poza całkowitym złomem który nawet na dawcę się nie nadaje). Więc powinienem mieć bebechy z conajmniej dwóch skrzyń R15 nowego typu. Ino żeby się do tego dostać, pół magazynu muszę wydobyć ... :mrgreen: A do tego potrzebuje parę dni stabilnej pogody ... :wink:
Pieknie... w takim ukladzie to mialoby sens :) To chetnie pohandluje. Na dobra sprawe najsensowniej by bylo gdybym przyjechal do Ciebie kiedys z plyta srodkowa i choinka z mojej R150, mozna by od razu sprawdzic co ja boli, co wymaga wymiany, co z tego masz i co pasuje. Kola pierwszego i drugiego biegu od klekota przygarne bardzo chetnie. Zdecydowanie wolalbym miec 4.313 i 2.330, zamiast obecnego 3.830 i 2.062. Jezdzac 4R jeszce z 3VZ brakowalo mi hamowania silnikiem na 2biegu dojezdzajac do swiatel. A wbijanie jedynki jest niewygodne i z kolei za niskie.
Pospiechu u mnie zadnego - mam co robic przy aucie na najblizsze pol roku jak nie rok. Nie braknie zajecia, a skrzynia bedzie mi potrzebna najwczesniej wiosna, a moze jeszcze pozniej.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 3038
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Toyota 4 Runner - chory projekt

Post autor: Jake »

Rokfor32 pisze:
30 lis 2024, 07:59
A - na fotach pokazujesz synchronizację ale trójki.
Uppps, rzeczywiscie :oops: Pardon, wrzuce popoludniu poprawne zdjecia. Zrobilem fotki wszystkich po kolei, musialem zalaczyc nie te co trzeba.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8874
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Toyota 4 Runner - chory projekt

Post autor: Rokfor32 »

Niskie pierwsze dwa przełożenia są typowo dla klekota - bo ten po prostu nie ma żadnej mocy przy bardzo niskich obrotach. W benzynie tego nie ma - i dużo sensowniej sprawdza się z beną skrzynia z wyższymi przełożeniami 1 i 2.

Ja mam obecnie skrzynię R150 w 4R z klekotem, i jeździ się o wiele przyjemniej niż z R151 (w innych autach, co do mnie trafiają). Tyle że mój klekot nie ma problemów za bardzo z turbodziurą.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 3038
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Toyota 4 Runner - chory projekt

Post autor: Jake »

Ja nie lubie tych wysokich pierwszych dwoch biegow. Przy przyspieszaniu nie wiem jeszcze na ile bedzie to istotne, bo nowy silnik po generalce bedzie mial conajmniej 60KM wiecej niz umierajce i stekajace zlane olejem 3VZ. Ale wiem, ze redukujac do 2ki przed swiatlami chce miec te 4000-4500 obrotow i mocne hamowanie silnikiem. Na tej skrzyni musialem w tym celu wbijac jedynke.
W Isu z klekotem 4JG2, mialem skrzynke MUA 5S
1ka - 4.357
2ka - 2.502
3ka - 1.501
4ka - 1.000
5ka - 0.809
I uwielbialem to zestopniowanie. Auto bylo na 33" i mostach 4.56. (Dla mnie byly ciut za szybkie - szukalem mostow 4.78)

Poprawne foty synchro jedynki:
20241202_131047.jpg
20241202_131047.jpg (43,1 KiB) Przejrzano 220 razy
20241202_131044.jpg
20241202_131044.jpg (45,18 KiB) Przejrzano 220 razy
I dwojki:
20241202_130852.jpg
20241202_130852.jpg (46,22 KiB) Przejrzano 220 razy

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 3038
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Toyota 4 Runner - chory projekt

Post autor: Jake »

Przyszly ;)
Załączniki
20241202_110733[1].jpg
20241202_110733[1].jpg (17,71 KiB) Przejrzano 185 razy

ODPOWIEDZ