Strona 1 z 3

Jazda przez głębszą wodę

: 10 paź 2012, 14:52
autor: vGreg
Czy mając w planie przejazd przez głębsza wodę nie ulegną uszkodzeniu łopatki wentylatora chłodnicy?

Re: Jazda przez głębszą wodę

: 10 paź 2012, 15:01
autor: RobertK.
Mało prawdopodobne aby łopatki wentylatora chłodnicy uległy uszkodzeniu na skutek brodzenia w wodzie i osobiście o takim przypadku nie słyszałem, ale wszystko zdarzyć się może :D

Re: Jazda przez głębszą wodę

: 10 paź 2012, 15:11
autor: Addams
Łopatki potrafią polecieć w drobny mak

Re: Jazda przez głębszą wodę

: 10 paź 2012, 15:15
autor: vGreg
To co robicie? W wodę a później się zobaczy?

Re: Jazda przez głębszą wodę

: 10 paź 2012, 15:20
autor: RobertK.
:shock: nie mówię że nie, ale nie jest to nagminne i raczej od gałęzi i innych ciał obcych pływających w wodzie.
Generalnie wydaje mi się jeśli przed wjazdem w wodę włączy się myślenie, a też nie jest to w trakcie jazdy rajdowej, to prawdopodobieństwo uszkodzenia nie jest aż tak wysokie.
Tak czy siak każde brodzenie zawsze odbije się rychło usuwaniem usterek mniejszych lub większych co najwyżej nieznacznie odsuniętych w czasie :D
Choćby łożyska wszelakich napinaczy pasków itp....

Re: Jazda przez głębszą wodę

: 10 paź 2012, 15:42
autor: vGreg
Spotkałem się z takim opisem:
"Wyłącz wentylator chłodnicy, jeżeli wydaje ci się, że woda go dosięgnie. Aby to zrobić pozwól silnikowi schłodzić się przed wjazdem do wody - wówczas wiatrak się nie włączy. Dzięki temu łopatki wiatraka nie pogną się w wodzie i nie uszkodzą chłodnicy. Wjeżdżanie do wody nagrzanym autem jest ogólnie złym pomysłem - urządzenia mechaniczne nie lubią nagłych zmian temperatury."
Opis logiczny dla wentylatorów elektrycznych, niestety w LJ70 pracuje on nonstop.

Re: Jazda przez głębszą wodę

: 10 paź 2012, 15:56
autor: Addams
Wiskoza na zimnym silniku tez się częściowo rozłącza- w rajdowych autach stosuje się poprostu pstryczek do wyłączenia wiatraków elektrycznych. przy wiskozie- nie atakować na wariata zaraz po katowaniu w błocie czy podjazdach

Re: Jazda przez głębszą wodę

: 10 paź 2012, 16:06
autor: RobertK.
Generalnie......zawsze jak stajesz przed przeszkodą, a nie uczestniczysz w rajdzie i samochodem do tego przygotowanym nie jedziesz.....zatrzymaj się.....pomyśl....zastanów się po co chcesz tam wjechać :mrgreen: ....potem jak chcesz to zrobić, a potem jak już sobie na te pytania odpowiesz ......jedź, albo poszukaj jak ją objechać :D
To zawsze działa i minimalizuje straty :mrgreen:

Re: Jazda przez głębszą wodę

: 10 paź 2012, 16:10
autor: Templar
Nie mam doświadczenia w katowaniu Toyoty, ale zrobiłem w życiu wiele głipich rzeczy Patrolem. Na skutek gwałtownego topienia nie udało mi się uszkodzić wentylatora na wiskozie. Poleciał za to kanał od niego- od uderzenia łopat powyłaywały się ranty.
Przy wodzie bardziej bym się martwił o mosty i skrzynie, gdzie się prędzej czy później robi jezioro. Jak nie przez odpowietrniki, to np. przez luzy na zwrotnicy.

Re: Jazda przez głębszą wodę

: 10 paź 2012, 16:47
autor: vGreg
Przez wodę przejechać muszę (rzeczka 0.5m, szeroka na 3m - przy niskiej wodzie) - znalazłem piękne łowisko na Bugu.

Re: Jazda przez głębszą wodę

: 10 paź 2012, 18:53
autor: Pabur
Oj to chyba trzeba będzie podpytać o tą miejscówkę, oczywiście jak już przejedziesz ;)

Pozdr.
P.

Re: Jazda przez głębszą wodę

: 10 paź 2012, 19:11
autor: RobertK.
vGreg pisze:Przez wodę przejechać muszę (rzeczka 0.5m, szeroka na 3m - przy niskiej wodzie) - znalazłem piękne łowisko na Bugu.
Jakie dno rzeczki ???
Głębokość nie przeraża, o ile jest sprawny snorkel, odpowietrzenia napędów....czyli auto przygotowane podstawowo do brodzenia :wink:
Szerokość też nie jest porażająca....hmmm..... jeszcze ważny jest rodzaj brzegu???
O nurt nie pytam, bo domniemam po lokalizacji że nie nazbyt rwący :)

Re: Jazda przez głębszą wodę

: 10 paź 2012, 19:34
autor: Norick
Addams pisze:Łopatki potrafią polecieć w drobny mak
Owszem potrafią, byłem swiadkiem takiego przypadku...dotyczyło to wentylatora plastykowego, który przy okazji wyrzeźbił kawałek chłodnicy. Mówioooooooo że istotnie najlepszy jest rozłączany pstryczkiem w kabinie :D

Re: Jazda przez głębszą wodę

: 10 paź 2012, 19:54
autor: Kwieczor
pół metra to wentylatora nie sięga nawet przy standardowym zawiasie :)

Re: Jazda przez głębszą wodę

: 10 paź 2012, 23:35
autor: vGreg
Pisałem o niski stanie wody kiedy się "przeprawiałem". Na miejscówce spotkałem stałego bywalca co przeprawiał się przez bród przy stanie wody 0.7m a jeździ tam od kilku lat fiatem :shock:. Dno rzeczki wysypane jest gruzem przez miejscowych.