Strona 1 z 3

Pytanie o kąty przechyłu

: 20 maja 2011, 09:43
autor: finger
Koledzy ile można pochylic J95 bokiem aby nie dachowac? Czy maks na tym urządzanku ktorego nazwy nie znam to granica przechylu bocznego? Rozumiem, ze natarcia i zjazdu w zasadzie to ciezko przegiac ale boczka mozna latwo zaliczyc. Nie mam kurde wcale wyczucia, do tej pory jezdzilem fest plaskaczem gdzie zakrety sie bralo przy 140 ktorych zwykla osobowka nie brala przy 100 :)

Re: Pytanie o kąty przechyłu

: 20 maja 2011, 12:07
autor: LEX
Nie sugeruj się za bardzo formowym kątem przechyłu. Wystarczy inne ciśnienie w oponach, jakaś nierówność, bagaż pasażerowie itd... i już liczby mogą się różnić o 15%. Niestety...

Re: Pytanie o kąty przechyłu

: 20 maja 2011, 12:22
autor: finger
A jak wyczuc, ze zaraz przegnie sie pale? :D

Re: Pytanie o kąty przechyłu

: 20 maja 2011, 12:34
autor: Kames
po pozycji do góry nogami :mrgreen:

Re: Pytanie o kąty przechyłu

: 20 maja 2011, 13:24
autor: finger
kames76 pisze:po pozycji do góry nogami :mrgreen:
To juz jak sie pale przegnie :) ja pytam o symptomy "przedzawalowe" 8)

Re: Pytanie o kąty przechyłu

: 20 maja 2011, 13:46
autor: Kames
finger pisze:
kames76 pisze:po pozycji do góry nogami :mrgreen:
To juz jak sie pale przegnie :) ja pytam o symptomy "przedzawalowe" 8)
cos kupił :?: foty :!: a powiem ci ze najlepiej samemu sprawdzić choć to nie łatwe , piasek inaczej błoto inaczej, a na twardym jeszcze inaczej wiec sam musisz sprawdzić .Dane masz w jakis tam gazetach ,ale temu to bym nie wierzył mocno niedokładne te dane :wink:

Re: Pytanie o kąty przechyłu

: 20 maja 2011, 14:40
autor: finger
Foty beda! :) Chwile mi dajcie ;-) j95

Re: Pytanie o kąty przechyłu

: 20 maja 2011, 19:39
autor: MariuszS
Te przechyłomierze czy też klinometry montowane fabrycznie w autach "terenowych" to sobie można wsadzić tam, gdzie i fioletowe diody :mrgreen:
Jak jest krzywo w terenie, to raz, że nie masz czasu patrzyć na te zegary, a dwa, że ewentualnie pokażą Ci z sekundowym opóźnieniem, że właśnie przekroczyłeś granicę. :mrgreen:
Ćwiczyć trzeba, i wyczuwać!
... i antycypować! ;-)

Re: Pytanie o kąty przechyłu

: 20 maja 2011, 20:56
autor: MaxLux
Do pierwszego boka wydaje sie ze ... Taaaaakie kąty to nic - potem kierownik jest blady przy kazdym przechyle w strone kierowcy :shock:

Re: Pytanie o kąty przechyłu

: 21 maja 2011, 00:46
autor: finger
No wlasnie wczoraj mialem przeczucie, ze jestem na granicy :D wiec wyluzowalem, a potem przykozaczylem na malutkim blotku i mnie michalkrk musial wyciagac :D

Re: Pytanie o kąty przechyłu

: 21 maja 2011, 11:44
autor: Kames
foty :!:

Re: Pytanie o kąty przechyłu

: 09 paź 2011, 12:51
autor: kozi
najlepiej chyba na początku z obserwatorem na zewnątrz - on lepiej oceni czy auto wygląda jakby sie przewracało - czasem strach ma wielkie oczy

[może tez z asekuracją jeśli to nie zniszczy auta - jakaś miękka linka do relingu]

Re: Pytanie o kąty przechyłu

: 13 sie 2013, 21:17
autor: kolumb

Re: Pytanie o kąty przechyłu

: 15 sie 2013, 15:40
autor: RobertK.
Nie tylko przechył, ale i inercja ruchu mają duże znaczenie.....granica cienka linią pisana :mrgreen:
Statycznie jeszcze się nie przewraca, a w ruchu wystarczy głębszy piasek, kamień, korzeń, koleina i coś co wyglądało spoko kończy się bokiem :mrgreen:
Wyczucie i doświadczenie, a i tak jak fantazja poniesie :mrgreen:

Re: Pytanie o kąty przechyłu

: 15 sie 2013, 16:58
autor: Norick
Myślę że tego się nigdy nie wie do końca.
Czasem lepiej jest na zimne dmuchać. Mnie się wydawało że przejdzie bez problemów...a efekt widać na fotkach
http://tlc.org.pl/forum/viewtopic.php?f=35&t=5532" onclick="window.open(this.href);return false;
Podróże w "czyde" naprawdę kształcą :mrgreen: