szpadel i siekiera

[zbychu]

Wśród pilarzy Polska jest podzielona. Północna część kraju pracuje na Stihlach, płd. na Husqvarnach. Nie wiem dlaczego. Ale biorąc pod uwagę brak paliwa czy pilnika - w Małopolsce w każdej chacie jest Husqvarna i zawsze się można wspomóc.... przy okazji bimbrem też.

[potrzeba]

ja mam jakiś sentyment do Husqvarny, z innymi nie miałem do czynienia więc nie jestem obiektywny
ja osobiście polecał bym coś takiego lub podobnego (pilarka Partner 400)
Moc powyżej 2.5 KM co moim zdaniem jest podstawą
cena akceptowalna i jest to tańsza seria wychodząca z pod skrzydeł Husqvarny...

oczywiście jak komuś zawadza tysiak w kieszeni to oryginalną Husqvarnę bym rozważał.
tylko czy do sporadycznego użytku warto przepłacać?

[zbychu]

potrzeba - masz rację...
Na sporadyczne użycie wystarcza. U mnie chałupa opalana drewnem - dlatego tak patrzę na górną półkę.... Pozdrawiam.

[czaya]

[estewes]

Z taką łopatką Chińczycy mogą teraz podbić cały świat

[Kwiatec]

Z taką łopatką Chińczycy mogą teraz podbić cały świat

zapewne jak będzie to jakość chińska to nawojują

[MariuszS]

Z taką łopatką Chińczycy mogą teraz podbić cały świat

zapewne jak będzie to jakość chińska to nawojują

Żarty żartami, ale gdyby to zrobić z jakiejś przyzwoitej stali, a nie z gówniwa, to super przydatny sprzęt na różne formy włóczęgostwa, ze szczególnym uwzględnieniem spływów kajakowych. Gdzie to można nabyć?