Zrób to sam - MARKIZA

Wszystko o sprzęcie na wyprawy off-roadowe

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Re: Zrób to sam - MARKIZA

Post autor: konus »

fobos jesteś hardcorem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pomysłowy dobromir i adam słodowy w jednym, bardzo fajna robota.

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4425
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Zrób to sam - MARKIZA

Post autor: Gałka »

a co z odpływem wody z kasety? Rozumiem, że otwór będzie z boku więc woda może stać na rancie i gnić :(

Awatar użytkownika
Meris
Posty: 453
Rejestracja: 29 wrz 2008, 20:19
Auto: exHJ60, HDJ80, HDJ100, J120, BJ40
Kontakt:

Re: Zrób to sam - MARKIZA

Post autor: Meris »

zostalo motorek dolonczyc i sterowanie bezpszewodowo :) od wycieraczek samy raz dopasujiesz :wink:

Awatar użytkownika
fobos
Posty: 3155
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:47
Auto: VZJ 90
Kontakt:

Re: Zrób to sam - MARKIZA

Post autor: fobos »

Gałka pisze:a co z odpływem wody z kasety? Rozumiem, że otwór będzie z boku więc woda może stać na rancie i gnić :(
Profil jest na tyle nieszczelnie zaślepiony ( znaczy są szpary wynikające z niedokładnej obróbki :mrgreen: ), że woda powinna bez problemu odpływać. Ale może faktycznie wywiercę od spodu parę dziurek.

Awatar użytkownika
wolf
Klubowicz
Posty: 828
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:47
Auto: Hilux, 69AM
Kontakt:

Re: Zrób to sam - MARKIZA

Post autor: wolf »

Fobos
Musisz wykminic pokrowiec :wink:

Awatar użytkownika
Kwiatec
Klubowicz
Posty: 4385
Rejestracja: 15 gru 2008, 10:49
Auto: TOYOTA Hilux
Kontakt:

Re: Zrób to sam - MARKIZA

Post autor: Kwiatec »

a na plandece logo tlc coby z samolotów widzieli. zastanawiałem sie jak ty wymyślisz ten hamulec przez dłuższą chwilę ale miszcz jesteś i tyle. ja by tego za wuja nie wymyślił... gratki

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4425
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Zrób to sam - MARKIZA

Post autor: Gałka »

Zdając sobie sprawę , że do poziomu technicznego Profesora Fobosa brakuje mi jeszcze kilka fakultetów postanowiłem zrobić markizę składaną „ w kostkę” a nie zwijaną w kasecie.
Z plandeki wyciąłem odpowiedni kształt tak aby mieć zadaszenie z boku i tyłu samochodu. Trzeba jeszcze okuć tam dodatkowych 5 dziurek.
Jeśli chodzi o słupki to wspiąłem się na wyżyny mojej pomysłowości i … kupiłem w castoramie regulowane kije do malowania. Wybrałem dość mocne o długości maksymalnej 200 cm i uchwytach w zajebistym , żółtym kolorze a to w trosce o moje koleżanki i kolegów aby nie wpadali na nie wracając po ciemku z „integracji”.
Plastikowe końce, w których były już otwory , nagwintowałem pod śrubę M8 i wkręciłem w nie 6 cm pocięte kawałki pręta gwintowanego. Aby wzmocnić konstrukcję docisnąłem je nakrętką ( poprzez podkładkę ) M8. Teraz trzymają się mocno. Z premedytacją użyłem pręta gwintowanego ( a nie gwoździa jak prof. F.) ponieważ będę jeszcze eksperymentował z drugą nakrętką dociskającą plandekę.
Moja pierwsza markiza na Camp Coyocie była mocowana do ziemi za pomocą gum a nie sznurka. I ona jedyna oparła się „ wichurom i zamieciom „ . Może w tym jest metoda aby nie mocować plandeki sznurkami na sztywno tylko dać jej trochę „poskakać” . I aby nie spadła to potrzebne będą nakrętki dociskowe.
Zobaczymy.
W załączeniu kilka zdjęć.
Załączniki
tyczki 2.jpg
(77,87 KiB) Pobrany 248 razy
tyczki.jpg
(48,68 KiB) Pobrany 248 razy
tyczki 1.jpg
(69,7 KiB) Pobrany 248 razy

ODPOWIEDZ