Strona 3 z 12

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

: 12 mar 2018, 15:02
autor: rolkos
Jaką byś nie wybrał polecam wziąć z pilotem bezprzewodowym.

Sam mam od niedawna TigerShark 11500 z syntetykiem, jestem zadowolony. Co do awaryjności się nie wypowiadam za krótko mam.
Jeśli zależy Ci na szybkości zwróć też uwagę na przełożenia. TS 11500 z przełożeniem 218:1 bez wysiłku wyciąga 2 tonowy samochód z porządnej wklejki, przy tym się nie grzeje. Tyle przetestowałem.

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

: 12 mar 2018, 15:31
autor: rafal187
Jest pierwsza opinia.
Może zrobimy to w formie głosowania?
Na szybkości mi nie zależy, mam czas, wole niezawodność i dostępność do ewentualnych części.
też uważam że pilot bezprzewodowy to przydatna rzecz.
Mam jeszcze dylemat, z miejscem na line. Nigdy nie miałem wincha więc możecie mi opowiedzieć czy często się zdarza, że lina nawija się z jednej strony bębna aż do zakleszczenia lub rozerwania wyciągarki?
Zawsze cały czas obserwujecie jak się nawija na bęben?
jeśli za bardzo panikuje proszę o opie...l.
Właśnie w escapie analizując wymiary i zdjęcia wydaje mi się, że tego miejsca na liną w razie w jest trochę więcej

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

: 12 mar 2018, 15:37
autor: Zibi
Jesli skumulujesz linę to oczywiscie wyciągarka ulegnie przepołowieniu, albo wyrwie prety z góry albo podstawę z dołu. W escape evo podstawy sa podwyższone i jest więcej miejsca. Tigershark niestety nie ma nic z superwinczem wspólnego. Jesli ktoś będzie zainteresowany to rozwinę temat :)

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

: 12 mar 2018, 15:39
autor: Mirekk
Rozwiń, rozwiń.

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

: 12 mar 2018, 15:53
autor: Zibi
To zdjęcia tigersharka 11500 po skumulowaniu liny.
Obrazek

Obrazek

I żeby było jasne - nie chodzi o rozerwanie, bo tak zachowa się większość wyciągarek po skumulowniu liny. Chodzi o "wnętrze" i podzespoły. Podstawa, silnik i hamulec sprezynowy - z najtańszej chińskiej fabryki. Nie mówię że złej - ale jednak chińskiej i najtańszej. Za to druga strona jest gorsza - przekładnia najstarszego typu z mocowaniem głownej zębatki na blaszkach z wkrętami, smaru liźniete. Zero uszczelnień. Realna wartość około 1000 zł. Reszta to marketing. SW juz raz popełnił taką wyciągarkę LP8500 końcem lat 90-tych, bule było taniej i i zaistnieć w segmencie, który odpuścili ( czyli taniości). Jak dla mnie rozczarowanie, z wielka przyjemnoscią serwisuję stare modele z wysokiej półki, które zawsze służyły jako wzór doskonałej wyciagarki. Która kupowało się drogo ale która odpłaciła to przez lata uzytkowania.

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

: 12 mar 2018, 16:12
autor: rafal187
Hej Zibi
Dzięki za opinie i fotki, własnie w Twoich evo wydawało mi się, że jest więcej miejsca na linę w razie w...
Do mojego auta, LJ73, co polecasz, 12500 czy może 9500?
Pisałem do Was maile ale nie na wszystkie otrzymałem odpowiedź.

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

: 12 mar 2018, 16:16
autor: Zibi
telefon zawsze jest najszybszym kontaktem. Wybacz ale maili schodzi dziesiątki z czego niektóre zawierają po parędziesiąt pytań. Ostatnie dni mielismy non stop dostawy więc moze coś umkneło.
Róznica cenowa pomiedzy 9500 a 12500 jest tak niewielka że zdecydowanie polecam 12500. To naprawdę świetna wyciagarka i służy latami. Bedziesz mógł ją wiec wykorzystać w innym przyszłym pojezdzie. A że doświadczenie mówi, ze kazdy następny jest większy to będzie idealna :)

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

: 12 mar 2018, 16:59
autor: rolkos
Najlepszą opinię o BMW uzyskasz u sprzedawcy Szkody ;)

Ze 155 opinii użytkowników TS tylko w 1 przypadku była negatywna.

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

: 12 mar 2018, 17:05
autor: rafal187
Co do zamieszania w firmie to rozumie, teraz juz będę was nękał telefonami.
Jak do tej pory kontakt z Wami był oki, kupowałem u Ciebie zawieszenie, snorkel i jakąs drobnice do mojego auta i wszystko było oki.

Zibi, Ty jako fachowiec w wyciagarkach co myślisz o tym, żeby przekaźnik zamontować pod maską i używać głównie pilota bezprzewodowgo? Kable chyba można bezproblemu zamontować dłuższe? Oczywiście obowiązkowo hebel na plusie.

Drugie pytanie, niezabardzo podobają mi się takie sterczące rolki na zderzaku, co myslisz o ślizgu żeliwnym pod kątem trwałości liny?
Wyciagarka będzie używana jak dobrze pójdzie raz w miesiącu, może kilka razy.

P.s. sorki, że tak męcze może głupimi pytaniami, ale wolę uniknąć błędów montażowych i eksploatacyjnych a będzie to moja pierwsza, i tak jak pisałeś pewnie ostatania, wyciagarka...

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

: 12 mar 2018, 17:45
autor: Zibi
Puszka jak nabardziej może iść do góry, bezprzewodówka jest bardzo przydatna, kablowy pilot mam schowany w tapicerce w tyłu auta - na wszelki wypadek. Ale odkąd zamontowałem wewnątrz auta carling do sterowania wyciagarką jedynie jego używam - jest najwygodniejszy.

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

: 12 mar 2018, 17:49
autor: Zibi
rolkos pisze:Najlepszą opinię o BMW uzyskasz u sprzedawcy Szkody ;)

Ze 155 opinii użytkowników TS tylko w 1 przypadku była negatywna.
Zgasza się. Ale zwróc uwagę, ze nie szkaluje a jedynie przedstawiam fakty potwierdzone organoleptycznie :)

Kiedyś robiono badania uzytkowników passata. Ponad 90 procent gdy użytkowało samochód złego słowa nie powiedziało, było pewnym, ze 20 letnie auto nie ma więcej niż 200 tyś przebiegu i same och, ach. Po spzredazy zdanie się zmieniało - w skrócie można okreslić - wiesz jak się psuło? ile musiało miec przebiegu? itd.
Ocenianie produktu w tydzień po zakupie jest bezsensem. Choć w przypadku tego modelu ocena nie powinna sie po roku zmienić ( ocena dobra). Bo mimo że to tani chińczyk to dobrze zrobiony. Ale realnie wartośc jego jest o wiele niższa. W USA ten model był po 300 usd z syntetykiem i darmową dostawą.

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

: 12 mar 2018, 18:55
autor: rolkos
To jakaś promocja, teraz jest po 649$ z syntetykiem.
https://www.amazon.com/gp/aw/d/B00KPP6G ... hark+11500

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

: 12 mar 2018, 19:07
autor: sebastian44
Ja miałem ( dalej mam) evo 12500. Niezawodna. Niestety po dwóch latach widac ze powłoką lakiernicza odchodzi płatami praktycznie wszędzie a pod spodem widac białe utleniajace się aluminium. Teraz mam ja poza samochodem wyczyscilem i pomalowalem. Generalnie winda będzie jezdzic ukryta w zderzaku ale jak ktoś chce ka mieć na froncie w widocznym miejscu to po dwóch latach będzie wątpliwa ozdobą.

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

: 12 mar 2018, 19:35
autor: Zibi
rolkos pisze:To jakaś promocja, teraz jest po 649$ z syntetykiem.
https://www.amazon.com/gp/aw/d/B00KPP6G ... hark+11500
poszukaj po forach nie na amazonie. Juz kiedys wstawiałem linki, nawet najnizszą cenę znalazłem wtedy 298 usd z wysyłką na terenie usa.

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

: 12 mar 2018, 19:58
autor: Zibi
sebastian44 pisze:Ja miałem ( dalej mam) evo 12500. Niezawodna. Niestety po dwóch latach widac ze powłoką lakiernicza odchodzi płatami praktycznie wszędzie a pod spodem widac białe utleniajace się aluminium. Teraz mam ja poza samochodem wyczyscilem i pomalowalem. Generalnie winda będzie jezdzic ukryta w zderzaku ale jak ktoś chce ka mieć na froncie w widocznym miejscu to po dwóch latach będzie wątpliwa ozdobą.
Ale wiesz, zaskoczony jestem. Nikt nigdy nie zgłaszał problemu z powłoką, sam mam u siebie od 4 lat taką windę, jutro obejrzę bo jest zabudowana. Aluminium oczywiście jeśli nie bedzie zabezpieczone to się zacznie utleniać.