Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Moi Drodzy,

Nasi koledzy, którzy podróżują w ramach ekspedycji GLBALL 2012 http://passion4travel.pl/index.php/glob ... do-europy/ utknęli w Sudanie! Przyczyną jest pęknięta prawa półoś w Daihatsu Rocky. Chłopaki nie dadzą rady naprawić tego samodzielnie a dostanie takiej części w Sudanie, jak możecie się domyślać jest nierealne☹

Potrzebna jest pomoc w zakupie takiej części w Polsce (to ta prostsza sprawa) oraz dostarczenie jej do Sudanu. Ekspedycja utknęła w Wad Madani, około 200 km od Chartumu, dobrą drogą około 2 godzin jazdy samochodem.

Wkrótce będę miał więcej precyzyjnych informacji. Teraz DESPERACKO szukamy metody (kogoś?) kto może być kontaktem w Sudanie, w Chartumie kto może być łącznikiem z ekspedycją.

Ewentualnie info proszę kierować na priva: marcin@passion4travel.pl

Marcin.
PS: Sprawa nie dotyczy Toyoty ale pomagać sobie trzeba.

Mam w Sudanie dwie zaprzyjaźnione ekspedycje archeologiczne, jutro sprobuje złapać kontakt i dam znać, się zaradzi myślę

Niesamowite jest to jak świat się kurczy, dodzwoniłem się właśnie do Sudanu, do kolegów którzy tam prowadzą badania. Pomogą

Bo to nie czasy jak dawniej gdy będąc w Leningradzie poprosiłem o rozmowę do domu i pierwsza odpowiedź była , nada żdać 6 godzin. Po chwili prośby wyrażonej językiem Puszkina w odpowiedzi dostawało się łącze natychmiast

Adam,
A kto kopie w Sudanie, może Bogdan Żurawski a może Zbyszek Szafrański (ona raczej e Egipcie).
Ja mam kolegę byłego Konsula z Kairu (znany z Modlińskiej), jeżeli nic nie załatwisz to może Jego spróbować zaangażować?
Adam

W Sudanie działają teraz archeolodzy z Muzeum Archeologicznego w Gdańsku i z Polskiej Akademii Nauk prowadzona głównie przez Henryka Panera, są tam zresztą własnie teraz. Właściwie nie kopią tylko robią badania powierzchniowe i badają ryty naskalne. Wygląda na to że właściwie jest po problemie, wysyłka tego żelaza pocztexem to jakieś 650 zł, w Chartumie odbierze to ktoś z ekspedycji a chłopaki sobie podjadą i po kłopocie.
W Egipcie działa natomiast duża ekspedycja z PANu pod dowództwem Jacka Kabacińskiego, także jakby sie komuś tam półoś urwała to też da radę

kiedys mielismy z Kylonem akcje skrzynia biegow z polsku na syberie -republika burajacji, niezle zadoopie
(dhl chcial jakies szatanskei chorendalne piniadze)przy uzyciu prywatenego lancuszka nastu osob, kompletnie nieznajacych sie osob..
koniec koncow sie nei odbyla ale roslo serce jak zupelnie z doopy ludzie tego sie podjeli i stalo sie wykonalne
podrozujmy

Dzisiaj miałem kontak z chłopkami i CHYBA temat został ogarnięty... nie mam pewności więc alarmu nie odwołuję ale z RED CODE przechodzimy na YELLOW:)

Marcin

To była głowica chyba Czoberku ale faktycznie fajnie było.

mogala byc i glowica, zapamietalem ze kawal mela i bardzo ale to bardzo slabo wchodzilo do bagazu podrecznego