FJ Cruiser - okiem użytkownika
: 14 lis 2008, 11:29
No to jedziemy.
Jezdze juz tym autkiem prawie 8 miesiecy i zrobilem cos okolo 20 000 mil. Kupilem jako 100% cywilna wersje od ktorej w chwili obecnej rozni sie znacznie. Ewolucja jaka przeszedl byla scisle zaplanowana i zmierzala do zbudowania auta na wyprawy. Jestesmy juz prawie przy koncu tego procesu, a czy wyszlo tak jak bylo zakladane zycie pokaze w praktyce. No to teraz okiem uzytkownika co udalo mi sie zaobserwowac w ciagu ostatnich miesiecy :
1. Design, ergonometria, srodek generalnie, itp.. - jak sie mowi, o gustach sie nie dyskutuje wiec czy komus auto sie podoba czy tez nie to jest jego indywidualna sprawa. Jedno co jest pewne jest to samochod nietuzinkowy , wzbudzajacy zainteresowanie na drogach nie tylko posrod uzytkownikow 4x4. Okazuje sie ze 99% ludzi nie ma pojecia ze Toyota wypuscila taki model. Jesli ktos liczy ze uda mu sie przejechac przez miejscowosc niezauwazonym, zatankowac paliwo bez wymiany kilku zdan z przypadkowymi kierowcami typu : " Panie a co to jest ???..nowy Hummer ??? " itp.. to niech lepiej kupi sobie cos innego. Codziennie dostaje telefony od znajomych w Wawie ze ktos mnie gdzies tam widzial, itp...Rzuca sie w oczy ze az diabli.Moj moze jeszcze bardziej ze wzgledu na oklejenia.
Jak zajmiemy juz miejsce w srodku to nagle sie okazuje ze wszystko jest tam gdzie powinno byc. Pomimo wrazenia z zewnatrz ze auto ma male powierzchnie szklane widocznosc do przodu i na boki jest wystarczajaca i lepsza niz mozna by sie spodziewac. Tyl to juz inna bajka. Blogoslawie czujniki cofania - ktore notabene mozna wylaczyc, dosc przydatne w terenie - szczegolnie parkujac pod marketami. Przyciemnione tylne szyby zwalniaja nas z przestawiania lusterka kiedy ktos z tylu swieci, a i wiecej rzeczy mozna pozostawic na tylnych fotelach albowiem z zewnatrz absolutnie ich nie widac.
Za kierownica czlowiek siedzi wysoko i wygodnie, Fotel regulowany w wielu plaszczyznach wraz z kierownica daje duze pole do popisu. Podlokietniki przy fotelach pozwalaja wygodnie siedziec przy dluzszych przebiegach. Matrialy foteli latwe w utrzymaniu, powleczone chyba teflonem bo woda po nich splywa przy najmniejszym podmuchu bez wsiakania. Plastiki dobrze spasowane, nic nie trzeszczy i nie skrzypi. Srodek dobrze wyciszony tak ze spokojnie mozna sluchac muzyki plynacej z firmowego sprzetu. Gdzies kiedys przeczytalem ze Toyota nie popisala sie sprzetem audio - naprawde nie wiem o co chodzilo redaktorowi bo jakosc jest wiiecej niz zadowalajaca, a firmowe wejscie zewnetrzne AUX rozwiazuje kwestie podlaczenia dodatkowych sprzetow - w moim przypadku Ipoda.
Zajecie miejsca z tylu wymaga otworzenia przednich drzwi albowiem mamy tu system zaporzyczony z pickupow. Sa tego dobre i zle strony : mozna sie nie martwic o dzieci i klamki z drugiej strony trzeba zawsze otworzyc przod jak tylko chca wejsc lub wyjsc. Mozna sie przyzwyczaic i mnie osobiscie nie przeszkadza. Ze wzgledu na mocno ciemnione szyby dzieciaki troche narzekaja ze ciemno ...
Bagaznik jest wiekszy niz moznaby przypuszczac z zewnatrz. Bardzo ustawny, o prostych plaszczyznach , mozna super dopasowac skrzynie i lodowke. Z tylu mamy firmowo zainstalowana przetwornice i gnizado na 110V. W jej miejsce spokojnie miesci sie jednostka robiaca to samo ale na 220V - sprawdzone juz w praktyce.
A teraz jedna z wazniejszych rzeczy : samochod poza fotelami nie posiada wogole tapicerki - cala podloga wylozona jest guma lub tworzywem gumo podobnym, dzrzwi rowniez co sprawia ze wyczyszczenie auta po weekendowych szalenstwach jest bajecznie proste - albo zmiotka albo jesli trzeba to i woda mozna polac.
Z punktu widzenia naszego - czyli uzytkownikow 4x4 - na desce rozdzielczej znajdzie sie sporo miejsca na zainstalowanie dodatkowych sprzetow typu GPS, metromierz, jesli ktos zechce to i laptop - wszystko to bez ograniczania widocznosci kierowcy.
Widocznosc do tylu zapewniaja lusterka wsteczne wielkosci kartki A4 - pomimo ze tak duze to uwaga na martwe pole !
2. Widok z zewnatrz : pomimo swoich gabarytow auto jest dosc zwinne w codziennej eksploatacji i daje sie nim spokojnie manewrowac na zatloczonych ulicach. Inna sprawa jest fakt ze inni kierowcy troche inaczej reaguja kiedy widza zderzak na wysokosci swojej twarzy
Sylwetka zwarta, kanciasta z malymi zwisami z tylu i sporym katem natarcia .Nawet na firmowym zawieszeniu robi spokojnie .Ze wzgledu na plaskie powierzchnie boczne jazda latem z otwarta szyba w przednich drzwiach nie nalezy do przyjemnych - wiatr urywa glowe w srodku juz powyzej 70 km/h. Sprawe rozwiazal zakup owiewek bocznych dostepnych na allegro i robionych juz specjalnie do FJC przez polska firme. Koszt chyba ok. 30 Pln za komplet. To czym rzuca sie w oczy auto z zewnatrz to bialy dach. Nie jest to tylko bajer designerow ale ma praktyczne zastosowanie - latem praktycznie nie uzywale klimy a po dluzszym postoju na sloncu wsiadajac do srodka brak bylo efektu piekarnika .To naprawde dziala
Dla osob uzywajacych auta na codzien i na zakupy - szyba w tylnej klapie jest otwierana co z pewnoscia doceni niejedna Pani pod marketem.
Na dachu firmowy bagaznik ktory nie tylko dobrze wyglada ale i jest wystarczajaco solidny do zaladowania go na dalsze wyjazdy.
3. Silnik, napedy, eksploatacja serwisowa : no i tu bardzo wazna rzecz o ktorej prawie nikt dokladnie nie pisze w recenjach - FJC wystepuje z jednym jedynym dostepnym silnikiem wolnossacym 4,0 V6 doskonale znanym z innych aut np LC120 dostepnym rowniez w PL, ale z dwoma roznymi napedami :
- skrzynia manualna : staly naped na 4 lapy bez mozliwosci odlaczenia przodu. Posiada centralny mechanizm roznicowy z blokada, sztywny tylny most z blokada elektryczna oraz niezalezny przod. Reduktor obslugiwany normalnym lewarkiem a nie pstrzyczkiem elektryczkiem - coraz rzadziej spotykane rozwiazanie w dzisiejszych czasach wszechobecnych guzikow i pokretel. W momencie zalaczenia reduktora automatycznie blokowany jest centralny mechanizm. Z przodu wystepuje dosc ciekawe rozwiazanie polaczenia ABS wraz z funkcja A Trac. Jest to taka niby proteza blokady mostu z przodu ale o dziwo radzi sobie nadzwyczaj dobrze w terenie. Szczegolowy opis dzialania mozna znalezc juz w technicznych opisach do ktorych odsylam.
- skrzynia automatyczna : staly naped na tyl ze sztywno dolaczanym przodem ! Tylny most, przod niezalezny.
Posiada rowniez system A-track.
Wersja ze stalym napedem na 4 lapy jest dostepna tylko i wylacznie w manualu. Istnieje tez wersja z napedem tylko na tylna os ale to taki amerykanski wynalazek dla Pan wozacych dzieci do szkoly i na zakupy. Ale nalezy uwazac na te wersje przy zakupach na allegro bo auta sa zauwazaalnie tansze od "normalnych " a sprzedajacy nie maja zielonego pojecia o tym co sprzedaja - dla nich duzy to napewno 4x4!!
Powyzsze rozwiazania sprawiaja ze auto prowadzi sie wiecej niz dobrze na asflacie , jest przewidywalne, doskonale trzyma sie w zakretach a przyspieszenie na poziomie 8,9 s do 100 km/h pozwala czuc sie pelnoprawnym uzytkownikiem drog. Nie musze chyba pisac o tym ze niejeden plastkacz sie zdziwil juz na swiatlach a i wyprzedzanie nie jest stresujace.
Ciekawostka : mowia ze automat pali prawie litr mniej niz manual ale to z pewnoscia ze wzgledu na staly naped w przypadku tego drugiego. Skoro juz mowimy o spalaniu - jest to chyba najslabsza strona auta chociaz dramatu nie ma. Zanim zaczalem wszelkie przerobki, poki mial firmowe opony szosowe Bridgestone na trasie palil ok 12 - 12,5 / 100 a w miescie 13- 14 /100. W chwili obecnej jezdzac normalnie po miescie a na trasie ok 120 km/h spalanie wynosi 15-15,5 / 100. Daje to zasieg na baku 400-450 km. Nie udalo mi sie nigdy mu wlac wiecej niz 68 litrow. Co ciekawe samochod nie wymaga zadnego super paliwa ale zwykle 95 Okt. W Stanach jezdza nimi rowniez na 91 okt bo tak sa zestrojone. Jest to duzy plus w porownaniu do innych nowych diesli wyposazonych w silniki common rail - FJC jest nieporownywalnie mniej czuly na zle paliwo azniezeli np D4D - rzecz bardzo wazna w wyprawach w smieszne miejsca na swiecie:0.
Niektorzy probuja zamontowac do niego instalacje gazowa ale slyszalem z roznych juz zrodel ze VVTI i gaz zbytnio sie nie lubia - dlatego tez poki bede mogl to bede unikac tego rozwiazania - niby taniej na codzien pod dystrybutorem ale czy taniej jak cos pier... w silniku ?
Co do serwisu : nie ma absolutnie zadnych problemow z serwisem frmowym Toyoty i czesciami zapasowymi i eksploatacyjnymi : tak jak pisalem jest to pelen LC . Niektore serwisy Toyoty maja juz nawet manuale do FJC kiedy , co i jak. Pod tym wzgledem bezstresowo. Gorzej moze byc przy naprawach blacharskich bo tu juz trzeba wszystko ciaganac ze Stanow. Ale to inna bajka i nie dotyczy tylko FJC ale wiekszosci aut z USA.
No to na razie tyle , co nie znaczy ze juz wszystko. Jest jeszcze troche rzeczy o ktorych popisze
Jezdze juz tym autkiem prawie 8 miesiecy i zrobilem cos okolo 20 000 mil. Kupilem jako 100% cywilna wersje od ktorej w chwili obecnej rozni sie znacznie. Ewolucja jaka przeszedl byla scisle zaplanowana i zmierzala do zbudowania auta na wyprawy. Jestesmy juz prawie przy koncu tego procesu, a czy wyszlo tak jak bylo zakladane zycie pokaze w praktyce. No to teraz okiem uzytkownika co udalo mi sie zaobserwowac w ciagu ostatnich miesiecy :
1. Design, ergonometria, srodek generalnie, itp.. - jak sie mowi, o gustach sie nie dyskutuje wiec czy komus auto sie podoba czy tez nie to jest jego indywidualna sprawa. Jedno co jest pewne jest to samochod nietuzinkowy , wzbudzajacy zainteresowanie na drogach nie tylko posrod uzytkownikow 4x4. Okazuje sie ze 99% ludzi nie ma pojecia ze Toyota wypuscila taki model. Jesli ktos liczy ze uda mu sie przejechac przez miejscowosc niezauwazonym, zatankowac paliwo bez wymiany kilku zdan z przypadkowymi kierowcami typu : " Panie a co to jest ???..nowy Hummer ??? " itp.. to niech lepiej kupi sobie cos innego. Codziennie dostaje telefony od znajomych w Wawie ze ktos mnie gdzies tam widzial, itp...Rzuca sie w oczy ze az diabli.Moj moze jeszcze bardziej ze wzgledu na oklejenia.
Jak zajmiemy juz miejsce w srodku to nagle sie okazuje ze wszystko jest tam gdzie powinno byc. Pomimo wrazenia z zewnatrz ze auto ma male powierzchnie szklane widocznosc do przodu i na boki jest wystarczajaca i lepsza niz mozna by sie spodziewac. Tyl to juz inna bajka. Blogoslawie czujniki cofania - ktore notabene mozna wylaczyc, dosc przydatne w terenie - szczegolnie parkujac pod marketami. Przyciemnione tylne szyby zwalniaja nas z przestawiania lusterka kiedy ktos z tylu swieci, a i wiecej rzeczy mozna pozostawic na tylnych fotelach albowiem z zewnatrz absolutnie ich nie widac.
Za kierownica czlowiek siedzi wysoko i wygodnie, Fotel regulowany w wielu plaszczyznach wraz z kierownica daje duze pole do popisu. Podlokietniki przy fotelach pozwalaja wygodnie siedziec przy dluzszych przebiegach. Matrialy foteli latwe w utrzymaniu, powleczone chyba teflonem bo woda po nich splywa przy najmniejszym podmuchu bez wsiakania. Plastiki dobrze spasowane, nic nie trzeszczy i nie skrzypi. Srodek dobrze wyciszony tak ze spokojnie mozna sluchac muzyki plynacej z firmowego sprzetu. Gdzies kiedys przeczytalem ze Toyota nie popisala sie sprzetem audio - naprawde nie wiem o co chodzilo redaktorowi bo jakosc jest wiiecej niz zadowalajaca, a firmowe wejscie zewnetrzne AUX rozwiazuje kwestie podlaczenia dodatkowych sprzetow - w moim przypadku Ipoda.
Zajecie miejsca z tylu wymaga otworzenia przednich drzwi albowiem mamy tu system zaporzyczony z pickupow. Sa tego dobre i zle strony : mozna sie nie martwic o dzieci i klamki z drugiej strony trzeba zawsze otworzyc przod jak tylko chca wejsc lub wyjsc. Mozna sie przyzwyczaic i mnie osobiscie nie przeszkadza. Ze wzgledu na mocno ciemnione szyby dzieciaki troche narzekaja ze ciemno ...
Bagaznik jest wiekszy niz moznaby przypuszczac z zewnatrz. Bardzo ustawny, o prostych plaszczyznach , mozna super dopasowac skrzynie i lodowke. Z tylu mamy firmowo zainstalowana przetwornice i gnizado na 110V. W jej miejsce spokojnie miesci sie jednostka robiaca to samo ale na 220V - sprawdzone juz w praktyce.
A teraz jedna z wazniejszych rzeczy : samochod poza fotelami nie posiada wogole tapicerki - cala podloga wylozona jest guma lub tworzywem gumo podobnym, dzrzwi rowniez co sprawia ze wyczyszczenie auta po weekendowych szalenstwach jest bajecznie proste - albo zmiotka albo jesli trzeba to i woda mozna polac.
Z punktu widzenia naszego - czyli uzytkownikow 4x4 - na desce rozdzielczej znajdzie sie sporo miejsca na zainstalowanie dodatkowych sprzetow typu GPS, metromierz, jesli ktos zechce to i laptop - wszystko to bez ograniczania widocznosci kierowcy.
Widocznosc do tylu zapewniaja lusterka wsteczne wielkosci kartki A4 - pomimo ze tak duze to uwaga na martwe pole !
2. Widok z zewnatrz : pomimo swoich gabarytow auto jest dosc zwinne w codziennej eksploatacji i daje sie nim spokojnie manewrowac na zatloczonych ulicach. Inna sprawa jest fakt ze inni kierowcy troche inaczej reaguja kiedy widza zderzak na wysokosci swojej twarzy
Sylwetka zwarta, kanciasta z malymi zwisami z tylu i sporym katem natarcia .Nawet na firmowym zawieszeniu robi spokojnie .Ze wzgledu na plaskie powierzchnie boczne jazda latem z otwarta szyba w przednich drzwiach nie nalezy do przyjemnych - wiatr urywa glowe w srodku juz powyzej 70 km/h. Sprawe rozwiazal zakup owiewek bocznych dostepnych na allegro i robionych juz specjalnie do FJC przez polska firme. Koszt chyba ok. 30 Pln za komplet. To czym rzuca sie w oczy auto z zewnatrz to bialy dach. Nie jest to tylko bajer designerow ale ma praktyczne zastosowanie - latem praktycznie nie uzywale klimy a po dluzszym postoju na sloncu wsiadajac do srodka brak bylo efektu piekarnika .To naprawde dziala
Dla osob uzywajacych auta na codzien i na zakupy - szyba w tylnej klapie jest otwierana co z pewnoscia doceni niejedna Pani pod marketem.
Na dachu firmowy bagaznik ktory nie tylko dobrze wyglada ale i jest wystarczajaco solidny do zaladowania go na dalsze wyjazdy.
3. Silnik, napedy, eksploatacja serwisowa : no i tu bardzo wazna rzecz o ktorej prawie nikt dokladnie nie pisze w recenjach - FJC wystepuje z jednym jedynym dostepnym silnikiem wolnossacym 4,0 V6 doskonale znanym z innych aut np LC120 dostepnym rowniez w PL, ale z dwoma roznymi napedami :
- skrzynia manualna : staly naped na 4 lapy bez mozliwosci odlaczenia przodu. Posiada centralny mechanizm roznicowy z blokada, sztywny tylny most z blokada elektryczna oraz niezalezny przod. Reduktor obslugiwany normalnym lewarkiem a nie pstrzyczkiem elektryczkiem - coraz rzadziej spotykane rozwiazanie w dzisiejszych czasach wszechobecnych guzikow i pokretel. W momencie zalaczenia reduktora automatycznie blokowany jest centralny mechanizm. Z przodu wystepuje dosc ciekawe rozwiazanie polaczenia ABS wraz z funkcja A Trac. Jest to taka niby proteza blokady mostu z przodu ale o dziwo radzi sobie nadzwyczaj dobrze w terenie. Szczegolowy opis dzialania mozna znalezc juz w technicznych opisach do ktorych odsylam.
- skrzynia automatyczna : staly naped na tyl ze sztywno dolaczanym przodem ! Tylny most, przod niezalezny.
Posiada rowniez system A-track.
Wersja ze stalym napedem na 4 lapy jest dostepna tylko i wylacznie w manualu. Istnieje tez wersja z napedem tylko na tylna os ale to taki amerykanski wynalazek dla Pan wozacych dzieci do szkoly i na zakupy. Ale nalezy uwazac na te wersje przy zakupach na allegro bo auta sa zauwazaalnie tansze od "normalnych " a sprzedajacy nie maja zielonego pojecia o tym co sprzedaja - dla nich duzy to napewno 4x4!!
Powyzsze rozwiazania sprawiaja ze auto prowadzi sie wiecej niz dobrze na asflacie , jest przewidywalne, doskonale trzyma sie w zakretach a przyspieszenie na poziomie 8,9 s do 100 km/h pozwala czuc sie pelnoprawnym uzytkownikiem drog. Nie musze chyba pisac o tym ze niejeden plastkacz sie zdziwil juz na swiatlach a i wyprzedzanie nie jest stresujace.
Ciekawostka : mowia ze automat pali prawie litr mniej niz manual ale to z pewnoscia ze wzgledu na staly naped w przypadku tego drugiego. Skoro juz mowimy o spalaniu - jest to chyba najslabsza strona auta chociaz dramatu nie ma. Zanim zaczalem wszelkie przerobki, poki mial firmowe opony szosowe Bridgestone na trasie palil ok 12 - 12,5 / 100 a w miescie 13- 14 /100. W chwili obecnej jezdzac normalnie po miescie a na trasie ok 120 km/h spalanie wynosi 15-15,5 / 100. Daje to zasieg na baku 400-450 km. Nie udalo mi sie nigdy mu wlac wiecej niz 68 litrow. Co ciekawe samochod nie wymaga zadnego super paliwa ale zwykle 95 Okt. W Stanach jezdza nimi rowniez na 91 okt bo tak sa zestrojone. Jest to duzy plus w porownaniu do innych nowych diesli wyposazonych w silniki common rail - FJC jest nieporownywalnie mniej czuly na zle paliwo azniezeli np D4D - rzecz bardzo wazna w wyprawach w smieszne miejsca na swiecie:0.
Niektorzy probuja zamontowac do niego instalacje gazowa ale slyszalem z roznych juz zrodel ze VVTI i gaz zbytnio sie nie lubia - dlatego tez poki bede mogl to bede unikac tego rozwiazania - niby taniej na codzien pod dystrybutorem ale czy taniej jak cos pier... w silniku ?
Co do serwisu : nie ma absolutnie zadnych problemow z serwisem frmowym Toyoty i czesciami zapasowymi i eksploatacyjnymi : tak jak pisalem jest to pelen LC . Niektore serwisy Toyoty maja juz nawet manuale do FJC kiedy , co i jak. Pod tym wzgledem bezstresowo. Gorzej moze byc przy naprawach blacharskich bo tu juz trzeba wszystko ciaganac ze Stanow. Ale to inna bajka i nie dotyczy tylko FJC ale wiekszosci aut z USA.
No to na razie tyle , co nie znaczy ze juz wszystko. Jest jeszcze troche rzeczy o ktorych popisze