Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Wczoraj rano ze zdziwieniem stwierdziłem, że mój Land Cruiser odmawia uruchomienia silnika. Światła działają, zamki otwierają się z pilota. Oświetlenie w kabinie działa. Po wciśnięciu START bez wciskania hamulca pojawia się informacja o konieczności przełączenia skrzyni na "P" mimo, że jest na "P". Wciśnięcie hamulca i START powoduje zgaśnięcie wszystkich kontrolek i nic. Kolumna kierownicza się nie wysuwa.

Auto stoi w garażu podziemnym (temperatura stała około 10 stopni). Ostatni raz jeżdzone w piątek po południu. W sobotę rano odmówiło współpracy. Wcześniej nie dawało podstaw aby podejrzewać, że coś może być nie tak z akumulatorem. Wskaźnik napięcia w piątek pokazywał OK.

Ktoś ma jakieś pomysły? Wszelkie sugestie mile widziane, bo obawiam się, że mogę mieć problem z wyciągnięciem tego 3,5 tonowego kloca z garażu.

Update:

Przy kolejnej próbie wcisnięcia START wszystkie kontrolki zaświeciły. Na wyświetlaczu ukazał się komunikat o konieczności sprawdzenia AHC. Wciśnięcie ponowne hamulca i start -- wszystko zgasło.

Spróbuj dać mu najpierw prądu od jakiegoś dawcy.

Najpierw prąd a potem jeśli nie pomoże to dalsze szukanie. Miałem dokładnoe taką samą głupawkę w aucie 2 tygodnie temu. Wieczorem wróciliśmy z trasy 500 km a rano w garażu choinka na desce, światła się włączyły same i nie odpalił. Odpaliłem od drugiego auta a w serwisie wyszło aku do wymiany. Inna marka ale też z guziczkiem do odpalania.

OT - może chce sobie weeckend przedłużyć
Jutro próbuj..... ale najlepiej z dawcą prądu.

I co? Został w tym garażu na zawsze?

Okazało się, że oba akumulatory były nieżywe. Nie wiem, czy jakimś cudem padły oba na raz, czy może od jakiegoś czasu jeden był już nieżywy, a drugi padł akurat tego pechowego piątku. W każdym razie akumulatory wymieniłem na nowe i auto śmiga. Właściwie to śmigało, ale to już historia na osobny wątek...

Alternator sprawdź jeszcze.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

akumulatory są na stałe ze sobą połączone. Jednen aku będzie miał spięcie i rozładuje też drugi.

Zibi pisze:akumulatory są na stałe ze sobą połączone. Jednen aku będzie miał spięcie i rozładuje też drugi.

A ja żyłem z teorią ,że skoro są dwa to gdy jeden się z..fajda to drugi uratuje sytuację .

U mnie padał alternator a później akumulatory jeden po drugim.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

No ale na desce chyba jest wskażnik?

Jest ale pokazywał około 13V czyli tyle co normalnie - wszystko poszło dosyć szybko: alternator i jeden aku pociągnął drugi przez rozładowanie.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka