A co trzeba było zdemontować? Większość tych aut to zardzewialce gdzie urywają się śruby.DzikiDzik pisze:Jestem po regeneracji 2 turbin. Do demontażu nie było potrzeby ściągania zawieszenia i mostu.
czarny dym z LC V8
Moderator: luk4s7
Re: czarny dym z LC V8
Re: czarny dym z LC V8
A co trzeba było zdemontować? Większość tych aut to zardzewialce gdzie urywają się śruby.[/quote]
Całe mnóstwo osprzętu. Na demontaż i montaż turbin serwis toyoty poświecił 25 roboczogodzin, ale z pewnością nie ruszali zawieszenia i mostu.
Całe mnóstwo osprzętu. Na demontaż i montaż turbin serwis toyoty poświecił 25 roboczogodzin, ale z pewnością nie ruszali zawieszenia i mostu.
Re: czarny dym z LC V8
jezus pisze:Czy przestał kopcić...?
Nie miałem problemu z kopceniem. Na autostradzie landek stracił moc i zaczął dziwnie hałasować z lewej strony komory silnika przy dodawaniu gazu. Okazało się, że łożysko wirnika w lewej turbinie się rozsypało i łopatki zaczęły uderzać o ścianki sprężarki. Oczywiście zleciłem wyciągnięcie obu turbin i ich regenerację. Koszt naprawy jednej to 1200 zł netto plus robocizna i dodatkowe części. Całość zamknęła się w ok 9k brutto.
Re: czarny dym z LC V8
DzikiDzik pisze:Jestem po regeneracji 2 turbin. Do demontażu nie było potrzeby ściągania zawieszenia i mostu.
I co, poprawil sie stan jazdy ? przestal kopcic ??
Re: czarny dym z LC V8
DzikiDzik pisze:jezus pisze:Czy przestał kopcić...?
Nie miałem problemu z kopceniem. Na autostradzie landek stracił moc i zaczął dziwnie hałasować z lewej strony komory silnika przy dodawaniu gazu. Okazało się, że łożysko wirnika w lewej turbinie się rozsypało i łopatki zaczęły uderzać o ścianki sprężarki. Oczywiście zleciłem wyciągnięcie obu turbin i ich regenerację. Koszt naprawy jednej to 1200 zł netto plus robocizna i dodatkowe części. Całość zamknęła się w ok 9k brutto.
A gdzie to było zrobione ? Mój ASO wycenił robociznę na około 30 tys.
Re: czarny dym z LC V8
Tran pisze:DzikiDzik pisze:Jestem po regeneracji 2 turbin. Do demontażu nie było potrzeby ściągania zawieszenia i mostu.
I co, poprawil sie stan jazdy ? przestal kopcic ??
Auto stało się zdecydowanie żwawsze. Kopci tak jak wcześniej czyli umiarkowanie.
Re: czarny dym z LC V8
Tran pisze:DzikiDzik pisze:jezus pisze:Czy przestał kopcić...?
Nie miałem problemu z kopceniem. Na autostradzie landek stracił moc i zaczął dziwnie hałasować z lewej strony komory silnika przy dodawaniu gazu. Okazało się, że łożysko wirnika w lewej turbinie się rozsypało i łopatki zaczęły uderzać o ścianki sprężarki. Oczywiście zleciłem wyciągnięcie obu turbin i ich regenerację. Koszt naprawy jednej to 1200 zł netto plus robocizna i dodatkowe części. Całość zamknęła się w ok 9k brutto.
A gdzie to było zrobione ? Mój ASO wycenił robociznę na około 30 tys.
Wałbrzych. Zaangażuj się w naprawę. Każ Aso wyciągnąć turbiny o ile rzeczywiście to ich wina, że auto kopci i oddaj do regeneracj. Koszt naprawy jednej, a koszt nowej to przepaść. Żaden ze mnie mechanik, ale może na początek sprawdź wtryski. Zdemontuj i wyślij do jakiegoś warsztatu ze stołem probierczym. Ja sprawdzałem swoje niedaleko Wrocławia. Mogę podesłać na priv u kogo.