Zabezpieczenie podwozia. Czym i gdzie?
: 30 wrz 2009, 20:56
Pytam oczywiście o zabezpieczenie przed korozją, a nie uszkodzeniami mechanicznymi
Niestety tylny most mojego LC przyjął barwy ochronne jakie z pewnością przydają się na złomowisku. Tzn. jest cały w "rudej". Do tego na ramie też jest kilka miejsc, które wymagają zabezpieczenia. Ja nie mam sam tego jak zrobić, nawet gdybym wiedział jak. Czas może bym i znalazł, ale miejsca na takie roboty po prostu nie mam. Chciałbym oczywiście zabezpieczyć całą ramę, most i podłogę. Profile zamknięte zrobię sobie sam, bo umiem to robić w miarę porządnie i wiem czym. Oczywiście najpierw niektóre miejsca na ramie, nie mówiąc już o moście trzeba oczyścić do żywego. Zdaję sobie sprawę, że jest to trochę roboty i trochę będzie kosztowało, ale wiem też, że profilaktyka jest w tym przypadku dużo tańsza od napraw jakie mogą być potrzebne jak sprawę oleję. Oczywiście nie chciałbym jednocześnie stracić przy tym małej fortuny.
Tak wyglądają najgorsze miejsca:
Licząc na Waszą przefachową poradę pytam:
Jak zabezpieczaliście podwozia Waszych Toyek? Czym zabezpieczaliście? Na co zwrócić szczególną uwagę?
No i kolegów ze stolicy zapytuję czy ktoś może mi polecić osobę, która się tym zajmie i zrobi to porządnie. Przy tym co ważne nie pali się, więc nie musi być to ktoś kto zrobi to na następny dzień. Oczywiście bliższe i dalsze okolice Warszawy też jak najbardziej wchodzą w grę. Będę wdzięczny.
Ja znam firmę, która robi świetnie zabezpieczenie podwozia i profili zamkniętych, ale po pierwsze nie zajmują się oczyszczaniem wcześniejszym (czyli auto musi być albo nowe, albo bez rdzy, albo po wizycie u blacharza). Po drugie nie bardzo LC się u nich mieści na wysokość na podnośniku. A po trzecie podnośnik nie bardzo daje sobie radę z czymkoliwek ważącym ponad 1600 kg
Niestety tylny most mojego LC przyjął barwy ochronne jakie z pewnością przydają się na złomowisku. Tzn. jest cały w "rudej". Do tego na ramie też jest kilka miejsc, które wymagają zabezpieczenia. Ja nie mam sam tego jak zrobić, nawet gdybym wiedział jak. Czas może bym i znalazł, ale miejsca na takie roboty po prostu nie mam. Chciałbym oczywiście zabezpieczyć całą ramę, most i podłogę. Profile zamknięte zrobię sobie sam, bo umiem to robić w miarę porządnie i wiem czym. Oczywiście najpierw niektóre miejsca na ramie, nie mówiąc już o moście trzeba oczyścić do żywego. Zdaję sobie sprawę, że jest to trochę roboty i trochę będzie kosztowało, ale wiem też, że profilaktyka jest w tym przypadku dużo tańsza od napraw jakie mogą być potrzebne jak sprawę oleję. Oczywiście nie chciałbym jednocześnie stracić przy tym małej fortuny.
Tak wyglądają najgorsze miejsca:
Licząc na Waszą przefachową poradę pytam:
Jak zabezpieczaliście podwozia Waszych Toyek? Czym zabezpieczaliście? Na co zwrócić szczególną uwagę?
No i kolegów ze stolicy zapytuję czy ktoś może mi polecić osobę, która się tym zajmie i zrobi to porządnie. Przy tym co ważne nie pali się, więc nie musi być to ktoś kto zrobi to na następny dzień. Oczywiście bliższe i dalsze okolice Warszawy też jak najbardziej wchodzą w grę. Będę wdzięczny.
Ja znam firmę, która robi świetnie zabezpieczenie podwozia i profili zamkniętych, ale po pierwsze nie zajmują się oczyszczaniem wcześniejszym (czyli auto musi być albo nowe, albo bez rdzy, albo po wizycie u blacharza). Po drugie nie bardzo LC się u nich mieści na wysokość na podnośniku. A po trzecie podnośnik nie bardzo daje sobie radę z czymkoliwek ważącym ponad 1600 kg