Strona 1 z 1

mechanizm różnicowy-problem

: 11 gru 2023, 21:47
autor: zimas753
Witam. Mam problem z LC 150. Kontrolka blokady międzyosiowej cały czas mruga. Zapinam reduktor, póżniej międzyosiówkę ale przy powrocie do jazdy szosowej blokada mruga i nie mogę już nic zrobić. Czasami się udaje ale teraz już nie. Czy odpowiedzialny jest za to jakiś przekaźnik który ma problem czy to usterka mechaniczna. Serwis ASO mówi, że tak jest jak się często nie używa blokady. Moim zdaniem to bzdura. Najchętniej wymieniliby mechanizm bo mówią, że to konieczne. Ostatno zapchał się DPF i też chcieli wymieniać za skromne 20000. Ogarnąłem temat za 10% ceny czyszcząc DPF-a w firmie, która się w tym specjalizuje i problem został rozwiązany. Tym razem chcę także rozwiązać problem ale z Waszą pomocą nie dając się naciągać. Pozdrawiam

Re: mechanizm różnicowy-problem

: 12 gru 2023, 09:49
autor: sebastian44
Blokada jest zapinana siłownikiem zamontowanym w plastikowej obudowie na reduktorze. Naprawdopodobnie to tam trzeba szukać problemu. Zacząłbym od przejrzenia okablowania ktore tam dochodzi. Jeżeli to nie kabelki to demontaż, otwarcie i diagnoza. Nie wiem czy da sie zdjąć sam siłownik czy cały reduktor. Sam reduktor powinien być raczej w porządku

Re: mechanizm różnicowy-problem

: 12 gru 2023, 21:03
autor: FoxMulder
Miałem to samo, jest osobny temat, kupiłem nową a moja stara regeneruję [mention]Rokfor32 [/mention]

Re: mechanizm różnicowy-problem

: 12 gru 2023, 21:23
autor: Rokfor32
Niedokładnie - co inne jednak blokada tylnego mostu, a co inne sterowanie działaniem reduktora ... :wink:

Serwosilnik sterujący reduktorem w tej wersji jest niestety plasticzany. teoretycznie nie powinien więc korodować - ale jednak nie do końca jest to przemyślany patent, bo jednak ulega rozszczelnieniu (pewnie ze względu na spore wartości rozszerzalności cieplnej tworzyw sztucznych), i korozon łapie elementy wewnątrz. Możliwe też, że przyczyną są ... wkręty skręcające tą plastikowa obudowę (bo przykutwili na zastosowaniu nierdzewnych) - korodując, powodują pękanie plastiku wokół, co może być przyczyną penetracji wody do środka.

Tak czy siak, faktem jest,że te serwosilnilki po kilkunastu latach (i zwykle nieużywania) robią problemy. I - niestety - nie jest to taka prosta sprawa, z ich wymianą. Teoretycznie jest opcja zrobienia tego od zewnątrz - ale trzeba BARDZO DOKŁADNIE wiedzieć, jak to ma być poskładane (a nie ma schematów - Toyota uważa to za pojedynczy podzespół od strony serwisowej). Formalnie więc, montaż nowego silniczka powinien odbywać się poprzez rozebranie reduktora na atomy (z silniczka wychodzą wałki wodzików, do których widełki wodzików dokręca się kolejno wraz z elementami przekładni, składając wszystko kolejno na tylnej pokrywie reduktora).

Re: mechanizm różnicowy-problem

: 12 gru 2023, 22:47
autor: zimas753
ale to jest auto z 2015 roku a problem pojawił się z 3 lata temu. Czyli jak miało 5 lat :-/ Przecież to jest LAND do cholery! czyli auto niezawodnie.

Re: mechanizm różnicowy-problem

: 13 gru 2023, 05:58
autor: jezus
zimas753 pisze:
12 gru 2023, 22:47
ale to jest auto z 2015 roku a problem pojawił się z 3 lata temu. Czyli jak miało 5 lat :-/ Przecież to jest LAND do cholery! czyli auto niezawodnie.
Niezawodna to jest turbina w Tesli...... :mrgreen:

Re: mechanizm różnicowy-problem

: 13 gru 2023, 06:38
autor: kylon
zimas753 pisze:
12 gru 2023, 22:47
ale to jest auto z 2015 roku a problem pojawił się z 3 lata temu. Czyli jak miało 5 lat :-/ Przecież to jest LAND do cholery! czyli auto niezawodnie.
A ile razy wcześniej go zapinałeś? Nic nie jest niezawodne jeśli jest nieużywane lub dostała się wilgoć. Możliwości zazwyczaj są dwie. Albo jest to zwykły problem elektryczny w kostkach lub kablach albo ktoś próbował to naprawiać i źle poskładał.

Re: mechanizm różnicowy-problem

: 15 gru 2023, 22:36
autor: zimas753
Rokfor32 pisze:
12 gru 2023, 21:23
Niedokładnie - co inne jednak blokada tylnego mostu, a co inne sterowanie działaniem reduktora ... :wink:

Serwosilnik sterujący reduktorem w tej wersji jest niestety plasticzany. teoretycznie nie powinien więc korodować - ale jednak nie do końca jest to przemyślany patent, bo jednak ulega rozszczelnieniu (pewnie ze względu na spore wartości rozszerzalności cieplnej tworzyw sztucznych), i korozon łapie elementy wewnątrz. Możliwe też, że przyczyną są ... wkręty skręcające tą plastikowa obudowę (bo przykutwili na zastosowaniu nierdzewnych) - korodując, powodują pękanie plastiku wokół, co może być przyczyną penetracji wody do środka.

Tak czy siak, faktem jest,że te serwosilnilki po kilkunastu latach (i zwykle nieużywania) robią problemy. I - niestety - nie jest to taka prosta sprawa, z ich wymianą. Teoretycznie jest opcja zrobienia tego od zewnątrz - ale trzeba BARDZO DOKŁADNIE wiedzieć, jak to ma być poskładane (a nie ma schematów - Toyota uważa to za pojedynczy podzespół od strony serwisowej). Formalnie więc, montaż nowego silniczka powinien odbywać się poprzez rozebranie reduktora na atomy (z silniczka wychodzą wałki wodzików, do których widełki wodzików dokręca się kolejno wraz z elementami przekładni, składając wszystko kolejno na tylnej pokrywie reduktora).

Re: mechanizm różnicowy-problem

: 15 gru 2023, 22:41
autor: zimas753
Teraz miga mi kontrolka mechanizmu i nie mogę zapiąć reduktora-nie raeaguje. Raz miga o czasami wszystko ok i nie miga ale usterka wraca. Obstawiam zaśniedziałą-zawilgoconą kostkę elektryki. Jak myślicie? W większości przypadków trafiam na niekompetentnych machaników stąd drążenie tematu. Dzięki

Re: mechanizm różnicowy-problem

: 16 gru 2023, 08:51
autor: FoxMulder
zimas753 pisze:Teraz miga mi kontrolka mechanizmu i nie mogę zapiąć reduktora-nie raeaguje. Raz miga o czasami wszystko ok i nie miga ale usterka wraca. Obstawiam zaśniedziałą-zawilgoconą kostkę elektryki. Jak myślicie? W większości przypadków trafiam na niekompetentnych machaników stąd drążenie tematu. Dzięki
Napiszę jak miałem ja, w momencie próby zapięcia tylnej blokady kontrolka ciągle mrugała ( ta czerwona) i występował również problem z reduktorem, np. nie dało się go wyłączyć, pomagało wyłączenie zapłonu, zatem domniemywam, że blokada tylna wprowadzała w błąd inne systemy - ja ją wymieniłem na nową - koszt około 2100PLN z Japonii ( już z cłem i podatkiem ) stara dałem do Rokfora na naprawę.
Generalnie bardzo rzadko udawało się ją zapiąć, a jak już nie było możliwości to miała wpływ na inne systemy.

Re: mechanizm różnicowy-problem

: 16 gru 2023, 19:10
autor: Rokfor32
Generalnie to będziesz miał jeszcze do posprawdzania kable do tej blokady (głównie ten między ramą a mostem), oraz złącza. Bo silniczek (Twój) był w wyjątkowo ładnym stanie. Miał jakiś problem ze stykami krańcowymi (i pewnie temu całość świrowała), na wszelki wypadek blaszki stykowe podgiąłem nieco, żeby silniej dotykały tarczki stykowej - ale ogólnie nic mu nie jest (jest już poskładany, czeka jeszcze na finalne polakierowanie).

Większość z tych silniczków, to jednak zwykle po prostu złom. Acz - jest pewna alternatywna opcja, bo pojawiły się na Aliexpres chińskie podróbki. nie reklamuje - po prostu zapodaje info - że sie pojawiły. jakość - nieznana. kształt - zbliżony. cena - bardzo pozytywna, w porównaniu z oryginałem z ASO.

Bardzo bym sie nie napinał, że te chinole w pełni mogą zastąpić oryginał - niemniej - są nieskorodowane. Zapewne, założone jak są - skorodują szybko. Ale skoro są nowe - to można je otworzyć, przeglądnąć, poprawić jak sa jakieś ewidentne niedoskonałości - a potem zabezpieczyć korozyjnie, i dopiero taki założyć. To nie jest technologia kosmiczna - więc (tak uważam) - jak się nie rozleci od razu, i korozon nie zeżre - to powinien działać długo (w końcu w motogodzinach te silniki pracują raptem po kilka minut, w ciągu życia auta. nie zużywają się od pracy - ino od korozona)

Re: mechanizm różnicowy-problem

: 16 gru 2023, 19:51
autor: FoxMulder
Rokfor32 pisze:Generalnie to będziesz miał jeszcze do posprawdzania kable do tej blokady (głównie ten między ramą a mostem), oraz złącza. Bo silniczek (Twój) był w wyjątkowo ładnym stanie. Miał jakiś problem ze stykami krańcowymi (i pewnie temu całość świrowała), na wszelki wypadek blaszki stykowe podgiąłem nieco, żeby silniej dotykały tarczki stykowej - ale ogólnie nic mu nie jest (jest już poskładany, czeka jeszcze na finalne polakierowanie).

Większość z tych silniczków, to jednak zwykle po prostu złom. Acz - jest pewna alternatywna opcja, bo pojawiły się na Aliexpres chińskie podróbki. nie reklamuje - po prostu zapodaje info - że sie pojawiły. jakość - nieznana. kształt - zbliżony. cena - bardzo pozytywna, w porównaniu z oryginałem z ASO.

Bardzo bym sie nie napinał, że te chinole w pełni mogą zastąpić oryginał - niemniej - są nieskorodowane. Zapewne, założone jak są - skorodują szybko. Ale skoro są nowe - to można je otworzyć, przeglądnąć, poprawić jak sa jakieś ewidentne niedoskonałości - a potem zabezpieczyć korozyjnie, i dopiero taki założyć. To nie jest technologia kosmiczna - więc (tak uważam) - jak się nie rozleci od razu, i korozon nie zeżre - to powinien działać długo (w końcu w motogodzinach te silniki pracują raptem po kilka minut, w ciągu życia auta. nie zużywają się od pracy - ino od korozona)
Kable mam zrobione bo nowa blokada śmiga dobrze :) dzięki za pro ogarnięcie tematu - odezwij się na prv :)