Dywagacje o LPG - faza ciekla; stand alone

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2307
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Dywagacje o LPG - faza ciekla; stand alone

Post autor: Jake »

No wlasnie im bardziej probuje je wywazyc tym bardziej uderzam o nie glowa. Ja po prostu nie lubie fabrycznych sterownikow LPG, bo sa takie jak wiekszosc instalacji LPG - tanie i tandetne. Jestem zwolennikiem gazu jako paliwa, ale rozumiem jedne z argumentow przeciwnikow LPG - fakt ze instalacje zwykle sa niskiej jakosci, srednio estetyczne i jak dodamy do tego jeszcze fakt koszmarnej jakosci montazu przez wiekszosc gaziarzy to mamy pod maska syf i kile.... Oczywiscie temu ostatniemu mozna zaradzic, natomiast poprzednie dwie wady pozostaja.

Z wiazka - bede szyl cala wiazka silnika od zera - od A do Z, wiec tutaj mam calkowita dowolnosc, moge wyprowadzic tyle przewodow i wtyczke ile chce i ile bedzie potrzea a potem to wszystko przeciagnac do kabiny i tam zalozyc ECU + ewentualnie komputer LPG...

ODPOWIEDZ