mechu pisze: ↑22 gru 2022, 09:25
A fizyka mówi co innego
[...]
Fizyka mówi, że prąd popłynie taki - jak wymuszą odbiorniki (oczywiście granicą jest moc alternatora). Odbiornik wymusza taki prąd - jaki wynika ze spadku napięcia na tymże odbiorniku. Alternator stara się ten spadek skompensować, i utrzymać stałe napięcie zasilania tak długo - jak tylko da rady. Dlatego nie da sie go przeciążyć dokładając odbiorników - jak będzie za dużo - to po osiągnięciu max prądu napięcie zacznie spadać.
W przypadku klasycznych odbiorników ich moc/zapotrzebowanie na prąd jest przewidywalne, i wynika z ich parametrów. Ale aku - ten zachowuje sie inaczej.
Przez akumulator może przepłynąć gigantyczny prąd, rzędu 500A i wyżej. I - działa to w obie strony. Dla wszystkich jest oczywiste, że w trakcie rozładowania - ale już mniej oczywiste, że w trakcie ładowania również. Niewiele sie pomyle, jeżeli napisze, że ZDROWY aku rozładowany do 11V będzie chciał pobrać prąd (w czasie ładowania) porównywalny z prądem rozruchowym. Oczywiście - ogranicza go moc alternatora, i tyle nie weźmie. Ale z altka - wyciśnie "ile fabryka dała"
I tak się dzieje, w przypadku zwykłych alternatorów ("klasycznie" nawiniętych, 80A), że aku po starcie bierze tyle - że pomiar pokazuje niskie (lub brak) ładowania. W tym przypadku dochodzi też obniżona moc wyjściowa alternatora na niskich obrotach, niemniej, widać jak duże jest to obciążenie: normalnie altek na wolnych nie ma problemu utrzymać normalnego napięcia, mimo powłączania wszystkiego co się da na pokładzie. Ale zaraz po starcie - nie wyrabia. Na szczęście, w zdrowym aucie to zjawisko nie trwa zbyt długo - w okolicach kilkunastu, max kilkudziesięciu sekund.
Ja na razie nie zaobserwowałem problemów z bateriami z powodu prądu ładowania - ale altek velsatisa mam zainstalowany w aucie które ma 2x90 Ah - więc na jedną baterię wychodzi max 75A prądu ładowania. Jak chcecie, to mogę zmierzyć jaki jest realny prąd z alternatora zaraz po rozruchu - przy czym to auto pali bardzo sprawnie, więc i wydatek rozruchowy (z aku) nie jest wielki.