Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Moderator: luk4s7
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Regeneracja DIY blokady tylnego mostu.
Dzisiaj, po pełnym teście w warunkach terenowych mogę stwierdzić, że blokada pięknie działa (a była trupem...)
Mała relacja z naprawy blokady:
1. Truposz 2. Po czyszczeniu i naprawie 3. Prawie nówka
Dzisiaj, po pełnym teście w warunkach terenowych mogę stwierdzić, że blokada pięknie działa (a była trupem...)
Mała relacja z naprawy blokady:
1. Truposz 2. Po czyszczeniu i naprawie 3. Prawie nówka
-
- Posty: 151
- Rejestracja: 03 lis 2019, 08:06
- Auto: HDJ80 4.2TD
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Fajnie, fajnie, a co było padnięte? Elektryka czy zatarta?
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Myślę, że 99% przypadków nie działania blokad wynika z rozszczelnienia korpusu blokady (korozja na połączeniu stalowego stojana silnika i aluminiowego korpusu). Dalej wilgoć wewnątrz robi swoje, czasami "gnije" szczotkotrzymacz, czasami ślizgacze (wyłączniki krańcowe), czasami zacierają się łożyska ślizgowe wirnika, czasami wilgoć powoduje przyspieszone starzenie smaru (zestalenie) i rozłączenie obwodu wyłączników krańcowych itd.
U mnie wszystko po trochu, a gwoździem do trumny były odklejone magnesy stojana.
U mnie wszystko po trochu, a gwoździem do trumny były odklejone magnesy stojana.
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
W 2 samochodach co miałem blokada nie działał przez korozję aluminiowego dekla i pęknięcie korpusu. Elektrycznie obie były 100% sprawne.Qper23 pisze: ↑08 maja 2020, 18:50Myślę, że 99% przypadków nie działania blokad wynika z rozszczelnienia korpusu blokady (korozja na połączeniu stalowego stojana silnika i aluminiowego korpusu). Dalej wilgoć wewnątrz robi swoje, czasami "gnije" szczotkotrzymacz, czasami ślizgacze (wyłączniki krańcowe), czasami zacierają się łożyska ślizgowe wirnika, czasami wilgoć powoduje przyspieszone starzenie smaru (zestalenie) i rozłączenie obwodu wyłączników krańcowych itd.
U mnie wszystko po trochu, a gwoździem do trumny były odklejone magnesy stojana.
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Ja dzisiaj założyłem nowy komplecik opon plus toyotowe alusy.
Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Darn, Jaki rozmiar wpadł? Wczesniej miałeś 235/85R16?
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Fajnie wyglądają !
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Założyłem 32x11,5 r15. 33 za duże mi się wydawały ,choć motor teraz radził by sobie na nich
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Odnowienie cieknącego zacisku- zostały jeszcze czy
- Jake
- Moderator
- Posty: 2458
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
No ja 4 dni temu tez wstapilem do teamu hamulcowego. Wymieniałem cylinderki bo jedna strona ciekła, a wole zmieniac parami i pzy okazij ogarnalem bebeny. Teraz czekam az przyjda klocki na przód i bede ogarnial przednie zaciski.
Wczoraj zas walczylem z zalozeniem spojlerka. I o ile wydawało sie to bułką z maslem, myslalem, ze osiwieje. Da sie to okreslic tylko jednym slowem - koszmar. Ale efekt pozytywny.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8491
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
W moim 4R już od jakiegoś czasu są tylne hamulce do zrobienia - ale że ja nie uznaję prostych rozwiązań ...
Od jakiegoś czasu zakładam ludziom tarcze na tył - działa to nawet sensownie, ale ciągle mi nie pasiło. Za duży zakres modyfikacji. Na warsztacie nie ma tematu - ale jak by trza coś "w polu" naprawić - to robi to schody.
Długo nie mogłem dopasować odpowiednich tarcz, żeby ładnie całość spiąć bez modyfikowania elementów roboczych (zużywających się). Ale - w końcu się udało
Się okazuje - że zupełnie sensownie pasują tracze (tylne) nissana Y60. Trzeba zrobić pierścień centrujący (ze 106mm na 111mm) - ale się go robi raz - i jest "na zawsze". Tarcze niestety ciągle wymagają modyfikacji - ale już minimalnej: otwory na szpilki trzeba powiększyć, o 1mm. To już jest ogarnialne nawet ręczną wiertarką - a nie tokarką. Nissan ma jakimś sposobem cieńsze szpilki w miejscu gdzie wystają z piasty (to jest inna średnica niż gwintu szpilki).
Ale reszta - już ładnie wyszła. Adapter prosty (jednopłaszczyznowy kawałek blachy) - się więc nadaje to do wycięcia laserem, wodą czy plazmą. Zaciski nadal bendix z xantii - robią robotę, i są tanie. Całość nadal mieści się w felgach 15" (tarcze Y60 są większe - 315mm - niż przednie z J7 - 302mm - ale inaczej wyprofilowane) - acz naklejane odważniki na felgę jednak (nadal) są na cenzurowanym
Od jakiegoś czasu zakładam ludziom tarcze na tył - działa to nawet sensownie, ale ciągle mi nie pasiło. Za duży zakres modyfikacji. Na warsztacie nie ma tematu - ale jak by trza coś "w polu" naprawić - to robi to schody.
Długo nie mogłem dopasować odpowiednich tarcz, żeby ładnie całość spiąć bez modyfikowania elementów roboczych (zużywających się). Ale - w końcu się udało
Się okazuje - że zupełnie sensownie pasują tracze (tylne) nissana Y60. Trzeba zrobić pierścień centrujący (ze 106mm na 111mm) - ale się go robi raz - i jest "na zawsze". Tarcze niestety ciągle wymagają modyfikacji - ale już minimalnej: otwory na szpilki trzeba powiększyć, o 1mm. To już jest ogarnialne nawet ręczną wiertarką - a nie tokarką. Nissan ma jakimś sposobem cieńsze szpilki w miejscu gdzie wystają z piasty (to jest inna średnica niż gwintu szpilki).
Ale reszta - już ładnie wyszła. Adapter prosty (jednopłaszczyznowy kawałek blachy) - się więc nadaje to do wycięcia laserem, wodą czy plazmą. Zaciski nadal bendix z xantii - robią robotę, i są tanie. Całość nadal mieści się w felgach 15" (tarcze Y60 są większe - 315mm - niż przednie z J7 - 302mm - ale inaczej wyprofilowane) - acz naklejane odważniki na felgę jednak (nadal) są na cenzurowanym
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Zaczyna mi się klarować co będziemy testować na moim aucie
- Jake
- Moderator
- Posty: 2458
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Ja sie zarzekałem, ze co to za pomysł miał producent w tym 4R zeby bębny z tyłu zrobić, że to hańba i głupota i ledwo auto kupie to pierwsze co bede motał to tarcze z tyłu. Jeden cylinderek lał wiec i tak musiałem tam zajrzec, no i powiem szczerze ze jak zajrzałem, to jakos tak mniej bebnowej niecheci sie we mnie zrobiło. Nie jest to wcale tak głupio przemyślane, beben jest duzy, gruby, szczeki maja rozsadna powierzchnie cierna, a sam system rozpieraków jest bajecznie prosty. Nie ma 14 sprezynek, 11 ciegienek, 7 blaszek i niewiadomo czego jak w niektorych osobowych autach z tamtych lat, jest mozliwie prosto i wytrzymale. Cylinderki tez maja rozsadne wymiary i tak to poogladalem i jakos tak spojrzałem nieco bardziej przychylnie XD. Poza tym przy rozbieraniu okazalo sie tez ze cały tył jest w zasadzie nowy, dopiero co zalozony przez poprzedniego wlasiciela. Nowe szczeki, nowe bębny - średnica nominalna, bez progu, teraz cylinderki tez są nowe, aż żal by było te czesci wywalac jak sa w tym stanie, wiec na razie pojezdze na bebnach, zobaczymy co dalej.
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
W nowej Tacomie 2020 nadal są bębny z tyłu, nie tarczo-bębny tylko zwykłe bębny w 2020 roku!
Toyota zawsze 15 lat za konkurencja (może poza hybrydą).
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8491
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Bo one zupełnie dobrze działają - ale nie w wersji kąpieli błotnych No i nie lubią rozgrzewania - tracą wtedy sprawność.
Piach, który się dostaje do bębna z błotem nie ma gdzie uciec - szczęki sie wtedy ścierają ekspresowo.
Przy tarczach klocki też się w błocie oczywiście ścierają - ale jednak nieco wolniej, bo układ ma właściwość samooczyszczania powierzchni roboczej, a po drugie, konstrukcja systemu bendix (czyli to z mojego "patentu") powoduje, że ich wymiana jest łatwa i szybka.
No i ręczny - w tym systemie zawsze działa.
Piach, który się dostaje do bębna z błotem nie ma gdzie uciec - szczęki sie wtedy ścierają ekspresowo.
Przy tarczach klocki też się w błocie oczywiście ścierają - ale jednak nieco wolniej, bo układ ma właściwość samooczyszczania powierzchni roboczej, a po drugie, konstrukcja systemu bendix (czyli to z mojego "patentu") powoduje, że ich wymiana jest łatwa i szybka.
No i ręczny - w tym systemie zawsze działa.