Sprawdzony warsztat 4x4/SUV - gdziekolwiek w Polsce - HELP!
Moderator: luk4s7
- yallayalla
- Posty: 68
- Rejestracja: 17 lut 2012, 04:36
- Auto: HDJ100 VX, 1HD-FTE, AHC
- Kontakt:
Sprawdzony warsztat 4x4/SUV - gdziekolwiek w Polsce - HELP!
Ten post jest aktem desperacji.
Proszę o pomoc w znalezieniu doświadczonego i solidnego warsztatu, bardzo dobrze radzącego sobie z autami typu SUV, 4x4...
Opisuję tak, gdyż nie chodzi o mechaników babrających się w zardzewiałych itp. pojazdach błotnych albo Patrolach itd.
Warsztat może być dosłownie gdziekolwiek w Polsce lub za granicą (nie dalej jak Praga czy Berlin).
Mam od długiego czasu problem z ogólnie pojętym napędem i poddałem się osobiście ale też w kwestii powierzenia diagnozy problemu różnym ludkom-specjalistom. Nasłuchałem się już od nich dość głupot i straciłem czasu.
Czeka mnie wkrótce dalszy wyjazd i nie wyobrażam sobie go bez dokonania naprawy, cokolwiek by to miało być. Jako że jestem całkowicie odpowiedzialny za środek transportu, zostałbym ukamienowany lub utopiony gdyby nastąpiła awaria w trasie lub na miejscu ; P Nie wspomnę o kosztach oraz dyskomforcie podróży i stresie..
Co do sedna, to problem może tkwić w skrzyni rozdzielczej albo dalszych podzespołach przeniesienia napędu.
Pojazd: 4.2td 2003 automat 200tys. km
Opisałem zjawisko już jakiś czas temu w dziale LC100 ale bez rzeczowych rezulataów.
Streszczenie/cytat z mojego opisu:
Przy mocniejszym przyspieszaniu pojawia się rzężenie jakby, agresywniejsza praca czegośtam kręcącego się, co słychać oraz czuć w postaci pewnej wibracji w dolnym zakresie pasma.
Fazą najpełniejszą i jestem pewien, że tego samego problemu, jest pojawienie się rezonansu po przeskoczeniu na 4-ty bieg z lock-up, kiedy to auto nadal przyspiesza ale już nie mocą a momentem obrotowym jak to się zwykło definiować.
W tej fazie, w zależności od dawki gazu, rezonans może być w niższym albo wyższym zakresie częstotliwości oraz płynnie przechodzić wyżej/niżej, mocniej/słabiej - wszystko zależy jak mocno się wciśnie i czy przytrzyma pedał w jednej pozycji itd.
Rezonans słyszalny i odczuwalny, rozchodzi się po całym napędzie i budzie. Przypomina to najbardziej stary tramwaj, gdy przyspieszał na dłuższej prostej. Chodzi o stare, stalowo-drewniane tramwaje, które jeździły gdzieś doi początku lat 80' ; P -- tak tak, jestem już taki stary lOl ; D
Zrobione oba dyfry, zwrotnice i wszystkie łożyska kół nowe.
Jeśli więc ktokolwiek na tym forum może mnie skierować do warsztatu z dużym doświadczeniem w stałych napędach 4x4 zwłaszcza w połączeniu z automatyczną skrzynią, to będę dozgonnie wdzięczny a nawet odwdzięczę się prezentem w przypadku sukcesu poleconego mechanika.
Na sugestie "co to może być" specjalnie nie liczę; no chyba, że któryś z szanownych Kolegów potrafi opisać dźwięk i inne objawy zdezelowania skrzyni rozdzielczej w tym konkretnie modelu.
Proszę o pomoc w znalezieniu doświadczonego i solidnego warsztatu, bardzo dobrze radzącego sobie z autami typu SUV, 4x4...
Opisuję tak, gdyż nie chodzi o mechaników babrających się w zardzewiałych itp. pojazdach błotnych albo Patrolach itd.
Warsztat może być dosłownie gdziekolwiek w Polsce lub za granicą (nie dalej jak Praga czy Berlin).
Mam od długiego czasu problem z ogólnie pojętym napędem i poddałem się osobiście ale też w kwestii powierzenia diagnozy problemu różnym ludkom-specjalistom. Nasłuchałem się już od nich dość głupot i straciłem czasu.
Czeka mnie wkrótce dalszy wyjazd i nie wyobrażam sobie go bez dokonania naprawy, cokolwiek by to miało być. Jako że jestem całkowicie odpowiedzialny za środek transportu, zostałbym ukamienowany lub utopiony gdyby nastąpiła awaria w trasie lub na miejscu ; P Nie wspomnę o kosztach oraz dyskomforcie podróży i stresie..
Co do sedna, to problem może tkwić w skrzyni rozdzielczej albo dalszych podzespołach przeniesienia napędu.
Pojazd: 4.2td 2003 automat 200tys. km
Opisałem zjawisko już jakiś czas temu w dziale LC100 ale bez rzeczowych rezulataów.
Streszczenie/cytat z mojego opisu:
Przy mocniejszym przyspieszaniu pojawia się rzężenie jakby, agresywniejsza praca czegośtam kręcącego się, co słychać oraz czuć w postaci pewnej wibracji w dolnym zakresie pasma.
Fazą najpełniejszą i jestem pewien, że tego samego problemu, jest pojawienie się rezonansu po przeskoczeniu na 4-ty bieg z lock-up, kiedy to auto nadal przyspiesza ale już nie mocą a momentem obrotowym jak to się zwykło definiować.
W tej fazie, w zależności od dawki gazu, rezonans może być w niższym albo wyższym zakresie częstotliwości oraz płynnie przechodzić wyżej/niżej, mocniej/słabiej - wszystko zależy jak mocno się wciśnie i czy przytrzyma pedał w jednej pozycji itd.
Rezonans słyszalny i odczuwalny, rozchodzi się po całym napędzie i budzie. Przypomina to najbardziej stary tramwaj, gdy przyspieszał na dłuższej prostej. Chodzi o stare, stalowo-drewniane tramwaje, które jeździły gdzieś doi początku lat 80' ; P -- tak tak, jestem już taki stary lOl ; D
Zrobione oba dyfry, zwrotnice i wszystkie łożyska kół nowe.
Jeśli więc ktokolwiek na tym forum może mnie skierować do warsztatu z dużym doświadczeniem w stałych napędach 4x4 zwłaszcza w połączeniu z automatyczną skrzynią, to będę dozgonnie wdzięczny a nawet odwdzięczę się prezentem w przypadku sukcesu poleconego mechanika.
Na sugestie "co to może być" specjalnie nie liczę; no chyba, że któryś z szanownych Kolegów potrafi opisać dźwięk i inne objawy zdezelowania skrzyni rozdzielczej w tym konkretnie modelu.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8468
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Sprawdzony warsztat 4x4/SUV - gdziekolwiek w Polsce - HE
W tym konkretnym modelu główny podejrzany to przedni most, a nie skrzynia czy reduktor. Kolejny główny podejrzany - to krzyżaki wałów, a jeszcze kolejny - przednie przeguby.
Reduktor - popuść korek oleju, i wypuść odrobinę (oleju). Jeżeli olej ma kolor miodu, i jest czysty - nie masz po co tam zaglądać. To samo dotyczy dyfrów - zużyte łożyska lub przekładnia błyskawicznie przerabiają olej na kolor szary/grafitowy, plus brokat.
Reduktor - popuść korek oleju, i wypuść odrobinę (oleju). Jeżeli olej ma kolor miodu, i jest czysty - nie masz po co tam zaglądać. To samo dotyczy dyfrów - zużyte łożyska lub przekładnia błyskawicznie przerabiają olej na kolor szary/grafitowy, plus brokat.
Re: Sprawdzony warsztat 4x4/SUV - gdziekolwiek w Polsce - HE
Warszawa- Kylon (wyprawa4x4)
Stary Sącz- Rokfor (Rokfor fahrzeugtechnik Co Ltd)
Proste
Stary Sącz- Rokfor (Rokfor fahrzeugtechnik Co Ltd)
Proste
- yallayalla
- Posty: 68
- Rejestracja: 17 lut 2012, 04:36
- Auto: HDJ100 VX, 1HD-FTE, AHC
- Kontakt:
Re: Sprawdzony warsztat 4x4/SUV - gdziekolwiek w Polsce - HE
W skrzyni rozdzielczej olej był wymieniony 30tkm temu i nie było nic podejrzanego.Rokfor32 pisze:W tym konkretnym modelu główny podejrzany to przedni most, a nie skrzynia czy reduktor. Kolejny główny podejrzany - to krzyżaki wałów, a jeszcze kolejny - przednie przeguby.
Reduktor - popuść korek oleju, i wypuść odrobinę (oleju). Jeżeli olej ma kolor miodu, i jest czysty - nie masz po co tam zaglądać. To samo dotyczy dyfrów - zużyte łożyska lub przekładnia błyskawicznie przerabiają olej na kolor szary/grafitowy, plus brokat.
Dyfry przeszły 100% weryfikację i wymianę wszystkich łożysk i co tam jeszcze trzeba, olej nowy.
Przeguby wykluczone, 1 z nich wymieniony.
Krzyżaki wałów niby też (obadane przez 2 mechaników, smarowane itd.) i jakby nie ten objaw ale kto wie.
- yallayalla
- Posty: 68
- Rejestracja: 17 lut 2012, 04:36
- Auto: HDJ100 VX, 1HD-FTE, AHC
- Kontakt:
Re: Sprawdzony warsztat 4x4/SUV - gdziekolwiek w Polsce - HE
Dziękuję za sugestię. Pana Kylona poznałem. Pana Rokfora dotychczas nie.Addams pisze:Warszawa- Kylon (wyprawa4x4)
Stary Sącz- Rokfor (Rokfor fahrzeugtechnik Co Ltd)
Proste
Obie możliwości wezmę pod uwagę.
Re: Sprawdzony warsztat 4x4/SUV - gdziekolwiek w Polsce - HE
Sprawdź proszę czy wały są poprawnie poskładane. W HDJ80 przekręcienie go o 90 stopni co jest częste jest dokładnie efekt tramwaju tylko bardziej w basie.
- yallayalla
- Posty: 68
- Rejestracja: 17 lut 2012, 04:36
- Auto: HDJ100 VX, 1HD-FTE, AHC
- Kontakt:
Re: Sprawdzony warsztat 4x4/SUV - gdziekolwiek w Polsce - HE
Dziękuję za sugestię. Z braku opcji PW pozwolę sobie mailem albo zadzwonię dziś przed południem do fyrmy.kylon pisze:Sprawdź proszę czy wały są poprawnie poskładane. W HDJ80 przekręcienie go o 90 stopni co jest częste jest dokładnie efekt tramwaju tylko bardziej w basie.
Przyznam, że 'warsztatowo' pewna rzecz mnie zraziła przy naszym pierwszym conieco ale jak to mówią, "spróbujmy jeszcze raz"
Re: Sprawdzony warsztat 4x4/SUV - gdziekolwiek w Polsce - HE
Ale ja się nie narzucam . Wyjazd pewnie niebawem a ja mam pełen warsztat do końca czerwca
- seburaj
- Posty: 2541
- Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
- Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
- Kontakt:
Re: Sprawdzony warsztat 4x4/SUV - gdziekolwiek w Polsce - HE
właśnie - wały
roboty z demontażem tyle co i nic - zdemontuj, zawieź do jakiegoś uznanego specjalisty zajmującego się wałami niech sprawdzi czy kóryś nie jest krzywy, czy są dobrze poskładane, zweryfikuje krzyżaki i wyważy
roboty z demontażem tyle co i nic - zdemontuj, zawieź do jakiegoś uznanego specjalisty zajmującego się wałami niech sprawdzi czy kóryś nie jest krzywy, czy są dobrze poskładane, zweryfikuje krzyżaki i wyważy
Re: Sprawdzony warsztat 4x4/SUV - gdziekolwiek w Polsce - HE
Wymiana krzyżaka na inny z pozoru ten sam ale troszkę mniejszy, może spowodować wibracje wału poprzez pracę nie osiową. Przerabiałem temat w jeepie stosując krzyżaki od Europejczyka, wał wpadał w rezonans i wibracje. Rozumiem że chodzi o HDJ100 ?
Pozdr.
Pozdr.
- yallayalla
- Posty: 68
- Rejestracja: 17 lut 2012, 04:36
- Auto: HDJ100 VX, 1HD-FTE, AHC
- Kontakt:
Re: Sprawdzony warsztat 4x4/SUV - gdziekolwiek w Polsce - HE
Chłopaki i Panowie,
Bardzo mnie cieszy odzew i sensowne wypowiedzi, za które dziękuję.
Co do wałów i krzyżaków, to jestem w zasadzie pewien, że nie były smarowane przez poprzedniego właściciela lub smarowanie zdarzy/ało się bardzo sporadycznie. Wnioskuję z faktu zaniedbania łożysk w kołach do tego stopnia, że musiałem dać nowe zwrotnice, bo czopy (niewymienne) piasty były zmasakrowane.
Mechanik, któremu ogólnie ufam, zapewnił mnie że z krzyżakami jest OK bo nawet kupiłem jakieś oryginalne na ew. wymianę - powiedział że nie ma potrzeby, więc tylko smarowanie robiliśmy.
Podsumowując, nie sądzę aby wcześniej (do remontu dyfrów) wały w ogóle były demontowane.
Nie dawało mi to jednak spokoju i po Waszych sugestiach zacząłbym właśnie od tego.
Nawet jest w sąsiedniej dzielnicy wyspecjalizowana firma i o dobrej renomie, więc spróbuję.
Oczywiście wszelkie pomysły i sugestie są dla mnie nieocenione.
Panie Kylonie ; P
Jak najbardziej normalnie i pozytywnie odebrałem odzew i Wyprawa4x4 to najbliższa firma z "listy" aż 2 powyżej poleconych warsztatów i tamże myślałem "się skierować" : ) Zwłaszcza, że niestety firma Pana Rokfora jest dla mnie nieodnajdywalna:
https://www.google.pl/search?as_q=warsz ... as_rights=
https://www.google.pl/search?as_q=teren ... +s%C4%85cz
http://www.pkt.pl/naprawa-samochod%C3%B ... lskie/3-1/
niestety.
Całkowicie jest też dla mnie zrozumiałe i oczywiste obłożenie w tym okresie oraz przy tej renomie i lokalizacji..
Bardzo mnie cieszy odzew i sensowne wypowiedzi, za które dziękuję.
Co do wałów i krzyżaków, to jestem w zasadzie pewien, że nie były smarowane przez poprzedniego właściciela lub smarowanie zdarzy/ało się bardzo sporadycznie. Wnioskuję z faktu zaniedbania łożysk w kołach do tego stopnia, że musiałem dać nowe zwrotnice, bo czopy (niewymienne) piasty były zmasakrowane.
Mechanik, któremu ogólnie ufam, zapewnił mnie że z krzyżakami jest OK bo nawet kupiłem jakieś oryginalne na ew. wymianę - powiedział że nie ma potrzeby, więc tylko smarowanie robiliśmy.
Podsumowując, nie sądzę aby wcześniej (do remontu dyfrów) wały w ogóle były demontowane.
Nie dawało mi to jednak spokoju i po Waszych sugestiach zacząłbym właśnie od tego.
Nawet jest w sąsiedniej dzielnicy wyspecjalizowana firma i o dobrej renomie, więc spróbuję.
Oczywiście wszelkie pomysły i sugestie są dla mnie nieocenione.
Panie Kylonie ; P
Jak najbardziej normalnie i pozytywnie odebrałem odzew i Wyprawa4x4 to najbliższa firma z "listy" aż 2 powyżej poleconych warsztatów i tamże myślałem "się skierować" : ) Zwłaszcza, że niestety firma Pana Rokfora jest dla mnie nieodnajdywalna:
https://www.google.pl/search?as_q=warsz ... as_rights=
https://www.google.pl/search?as_q=teren ... +s%C4%85cz
http://www.pkt.pl/naprawa-samochod%C3%B ... lskie/3-1/
niestety.
Całkowicie jest też dla mnie zrozumiałe i oczywiste obłożenie w tym okresie oraz przy tej renomie i lokalizacji..
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8468
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Sprawdzony warsztat 4x4/SUV - gdziekolwiek w Polsce - HE
Ja jestem jak najbardziej odnajdywalny. Ale nie przez googla ...
- seburaj
- Posty: 2541
- Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
- Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
- Kontakt:
Re: Sprawdzony warsztat 4x4/SUV - gdziekolwiek w Polsce - HE
i to wszystko przy przebiegu 200 kkm ?yallayalla pisze:. Wnioskuję z faktu zaniedbania łożysk w kołach do tego stopnia, że musiałem dać nowe zwrotnice, bo czopy (niewymienne) piasty były zmasakrowane.
Re: Sprawdzony warsztat 4x4/SUV - gdziekolwiek w Polsce - HE
Panie Seburaju- tak plus/minus
Panie Yallayalla, Pan Rokfor uchwytny jest jedynie kiedy chce być uchwytny
Panie Yallayalla, Pan Rokfor uchwytny jest jedynie kiedy chce być uchwytny
- yallayalla
- Posty: 68
- Rejestracja: 17 lut 2012, 04:36
- Auto: HDJ100 VX, 1HD-FTE, AHC
- Kontakt:
Re: Sprawdzony warsztat 4x4/SUV - gdziekolwiek w Polsce - HE
Tak tak, Panie Seburaju.
Klasyczny przykład nieświadomego użytkowania pojazdu mającego swoje specyficzne wymagania w zakresie przeglądów i konserwacji pewnych bardzo istotnych podzespołów.
Zaniedbania dość uciążliwe i kosztowne.
Generalnie nie możemy narzekać a tylko splunąć na mercedesy i inne dziadostwo, jakie się naiwnym wciskało naonczas i z pewnością do dziś wciska. Porównanie jest takie, że roczniki podobne ale roziew kosmiczny co do trwałości i niezawodności - nawet przy omówionych zaniedbaniach.
Panie Rokforze, a dlaczego Pan się nie reklamuje choćby nawet w prv?
Klasyczny przykład nieświadomego użytkowania pojazdu mającego swoje specyficzne wymagania w zakresie przeglądów i konserwacji pewnych bardzo istotnych podzespołów.
Zaniedbania dość uciążliwe i kosztowne.
Generalnie nie możemy narzekać a tylko splunąć na mercedesy i inne dziadostwo, jakie się naiwnym wciskało naonczas i z pewnością do dziś wciska. Porównanie jest takie, że roczniki podobne ale roziew kosmiczny co do trwałości i niezawodności - nawet przy omówionych zaniedbaniach.
Panie Rokforze, a dlaczego Pan się nie reklamuje choćby nawet w prv?