uszczelka głowicy 1HDT
Moderator: luk4s7
uszczelka głowicy 1HDT
Panowie mam takie pytanko , po remoncie silnika [kapitalka] po złożeniu i odpaleniu leciał olej z pod głowicy , uszczelka była stalowa tylko zamiennik . Po zdjęciu głowicy zauważyłem że nie było takiego zaworka między blokiem a głowicą , założyłem zaworek uszczelka orginał i olej nadal leci . Co zrobiłem źle , podpytywałem już różnych fachowców i nikt nie potrafi pomóc . Autko jeździ ale jest to irytujące no i szmatkę trzeba wymieniać często .
Re: uszczelka głowicy 1HDT
Głowica była planowana?
Blok sprawdzony czy prosty?
Blok sprawdzony czy prosty?
Re: uszczelka głowicy 1HDT
Planowana głowica , blok i po zdjęciu też sprawdzona . Znajomy mówił że może jakiegoś oringu nie ma , ale gdzie tam oring jak uszczelka chyba miedzą jest wywinięta na kanale olejowym .
Re: uszczelka głowicy 1HDT
Uszczelka pod głowicą to uszczelka kompletna. Nie zakłada się dodatkowych oringów. W dwóch miejscach jest tulejka ustalająca aby głowica nie jeździła i trafiła idealnie na otwory.
Zakładam, że ktoś ogarnia klucz dynamometryczny i nie popierniczył wartości sił dokręcania.
Gdzieś musi być krzywo, musi być pęknięcie albo wżer na bloku.
Zakładam, że ktoś ogarnia klucz dynamometryczny i nie popierniczył wartości sił dokręcania.
Gdzieś musi być krzywo, musi być pęknięcie albo wżer na bloku.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8463
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: uszczelka głowicy 1HDT
A te tulejki ustalające nie robią jednocześnie za kanały olejowe (ciśnieniowe)? się mi coś tak kojarzy. Bo oprócz nich są jeszcze kanały którymi olej zlewa się z głowicy do bloku.
Jeżeli tak jest, to bez tulejek może się niedoszczelnić. A musiały być zdjęte do planowania.
Jeżeli tak jest, to bez tulejek może się niedoszczelnić. A musiały być zdjęte do planowania.
Re: uszczelka głowicy 1HDT
Już teraz nie pamiętam ale w serwisie w komputerku sprawdzałem czy czegoś nie brakuje i wtedy wyszło że zaworek zmniejszający ciśnienie na głowicy brakował więc założyłem . Dziwi mnie bo po złożeniu odpalam zawsze silnik na sucho na warsztacie i olej leciał od razu . Albo panowie nie sprawdzili głowicy na pęknięcia . Silnik przed remontem miał urwany kawałek tłoka i wyrysowany jeden cylinder ale szlif przeszedł . Gdyby była nie dokręcona głowica to by się gotował a jeździ tak już 1,5 roku , ale wszystko jest możliwe .