Sprężyny tył – od czego? 4R 2gen.
Moderator: luk4s7
Sprężyny tył – od czego? 4R 2gen.
Chciałem szanowne grono zapytać czy ma ktoś wiedzę którą chciał by się podzielić na temat możliwości zastosowania sprężyn i ewentualnie amorków może od jakiegoś innego auta może nieznacznie dłuższe niż fabryczne… W mojej toyce tył jest niżej niż przód. Nie wydaje mi się aby poprzedni właściciel kręcił przód w górę. Raczej wygląda mi to na przyklepane sprężyny z tyłu.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8420
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Sprężyny tył – od czego? 4R 2gen.
Najprościej to oryginalne w dobrym stanie, plus kontrola wszystkich odbijaków (sprężyny nie siadają same z siebie).
Można też podpasić z J12, mają odpowiednią średnicę na obu końcach i pasują do kielichów, ale są dłuższe coś ok. 5 cm. Drut jest też grubszy, więc finalnie wyliftują auto pod 3 cale. W przypadku dużego stałego obciążenia tyłu można je rozważyć.
Coś mi świta że z J7 też pasują, ale dokładne dane porównawcze mogę zrobić po niedzieli.
Można też podpasić z J12, mają odpowiednią średnicę na obu końcach i pasują do kielichów, ale są dłuższe coś ok. 5 cm. Drut jest też grubszy, więc finalnie wyliftują auto pod 3 cale. W przypadku dużego stałego obciążenia tyłu można je rozważyć.
Coś mi świta że z J7 też pasują, ale dokładne dane porównawcze mogę zrobić po niedzieli.
Re: Sprężyny tył – od czego? 4R 2gen.
Same z siebie może nie siadają ale przeglądając ogłoszenia i oglądając fotki często widzę że tył jest niżej niż przód więc też coś w tym musi być.Rokfor32 pisze: (sprężyny nie siadają same z siebie).
Idealnie by było. Czekam więc na info o wynikach porównaniaRokfor32 pisze:Coś mi świta że z J7 też pasują, ale dokładne dane porównawcze mogę zrobić po niedzieli.
Re: Sprężyny tył – od czego? 4R 2gen.
A zaczyna się u nas na forum od przywitania w odpowiednim dziale
A sprężyny od 4 Runnera z liftem są złym wyborem
A sprężyny od 4 Runnera z liftem są złym wyborem
Re: Sprężyny tył – od czego? 4R 2gen.
swój fatalny błąd już naprawiłemkylon pisze:A zaczyna się u nas na forum od przywitania w odpowiednim dziale
Złym może nie ale chodzi raczej o oszczędności, liczę raczej na znalezienie taniego sposobu na 2” lift tyłu (w stosunku do tego co mam teraz) niskim kosztem.kylon pisze: A sprężyny od 4 Runnera z liftem są złym wyborem
Wcześniej miałem Vitare i do niej można zastosować sprężyny od łady, amorki od poloneza itd… Cały wydatek to kilka stówek co jest małą częścią ceny markowego zestawu liftu dedykowanego dla tego modelu.
Re: Sprężyny tył – od czego? 4R 2gen.
Musisz pamiętać, że takie oszczędności mogą się odbijać na bezpieczeństwie jazdy. Chyba najtańszym rozwiązaniem jest montaż podkładek pod sprężyny. Niektóre firmy oferują takowe. Lift się zwiększy, ale nie skok zawieszenia. Do 4 cm oryginalne amortyzatory powinny dać radę ale też bez gwarancji. Jak poczytasz sporą lekturę jaka się tu znajduje zobaczysz, że bardzo często tanio wychodzi drogo . Lepiej chyba troszkę pozbierać i kupić coś z czego będziesz zadowolony i nie rozleci Ci się w najmniej nieoczekiwanym momencie.
Re: Sprężyny tył – od czego? 4R 2gen.
Dlatego nie pytam o podkładki tylko o sprężyny i amortyzatory.
Re: Sprężyny tył – od czego? 4R 2gen.
Ale sprężyny od innego autka czy amortyzatory mają zupełnie inne siły tłumienia i charakterystyki. Też kiedyś jeździłem Gazikiem i zakładaliśmy amorki od Autosana czy Żuka ale to były inne czasy . Wyszukaj w necie tabeli zdanymi sprężyn i musisz porównywać. Podejrzewam, że najszybciej dopasujesz od J9. efekt może być podobny jak z J12 o których pisał Rokfor. Tyle że przy 3 calach na zmianie samych sprężyn się nie skończy aby auto trafiało w czarne -czyli eskalacja kosztów.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8420
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Sprężyny tył – od czego? 4R 2gen.
Sprężyny z J9 mają mniejszą średnicę, i nie pasują do gniazd z 4Rummera. Ani do dolnego, ani górnego (gniazda nie są płaskie tylko profilowane, coby trzymały i zewnętrze, i wnętrze sprężyny) w J9 gniazdo górne jest płaskie i siedzi tam pokaźny odbijak zwyczajnie podłożony pod sprężynę (odbijak ma płaski metalowy kołnierz), w 4R i J12 odbijak jest połowę mniejszy, i dokręcany na środku gniazda.
Sprężyna musi mieć identyczną średnicę, różnica może być +1 do -2 mm.
Dodatkowo dolne gniazdo jest znacznie mniejsze i profilowane pod kształt , więc sprężyna jest w tym celu pocieniona (ostatni zwój zwinięty na mniejszej średnicy). I to też musi wyglądać identycznie.
ps. Na początku nie było mowy o lifcie, temu podałem info o ew. zamiennikach. Jakikolwiek lift (obniżenie skoku w dół) pociąga za sobą inne amortyzatory (dłuższe) lub przesunięcie punktów mocowania dla standardowych amorów) i wydłużenie odbijaków. Bez tego (wydłużenia odbijaków) nawet najlepsza sprężyna siądzie po kilku dobiciach, bo przekroczone będzie dopuszczalne jej ugięcie. Nie każda sprężyna obliczona jest na zablokowanie zwojów (zaciśnięcie sprężyny tak, żeby zwoje oparły się na sobie), i jeżeli przekroczy się dopuszczalne ugięcie sprężyna odkształca się trwale. Tak się właśnie dzieje w starszych 4R, po wypadnięciu odbijaków z tyłu. Tak się nigdy nie dzieje w J9, bo odbijak nie ma szans tam wylecieć.
Druga opcja, czyli lift w ramach oryginalnych amorów jest bez sensu, powoduje bardzo mały skok zawieszenia w dół (podobnie jak zbytnie podkręcenie drążków w przednim zawieszeniu), co objawia się bardzo nieprzyjemnym waleniem zawieszenia przy każdym podskoku auta (amortyzatory pracują wtedy na maksymalnym wysunięciu, i nawet lekkie ich rozgrzanie powoduje niemal całkowitą utratę tłumienia przy ruchu zawieszenia w dół).
ps2. jak znajdę chwilkę czasu, coby grzebnąć po necie za wzorami, to policzę parametry tych sprężyn (sztywność, dopuszczalne ugięcia). Niestety moja pamięć w tej kewsti jest niedoskonała, a standardowa literatura potrzebna do tych wyliczeń obrasta kurzem w Polsce ...
Sprężyna musi mieć identyczną średnicę, różnica może być +1 do -2 mm.
Dodatkowo dolne gniazdo jest znacznie mniejsze i profilowane pod kształt , więc sprężyna jest w tym celu pocieniona (ostatni zwój zwinięty na mniejszej średnicy). I to też musi wyglądać identycznie.
ps. Na początku nie było mowy o lifcie, temu podałem info o ew. zamiennikach. Jakikolwiek lift (obniżenie skoku w dół) pociąga za sobą inne amortyzatory (dłuższe) lub przesunięcie punktów mocowania dla standardowych amorów) i wydłużenie odbijaków. Bez tego (wydłużenia odbijaków) nawet najlepsza sprężyna siądzie po kilku dobiciach, bo przekroczone będzie dopuszczalne jej ugięcie. Nie każda sprężyna obliczona jest na zablokowanie zwojów (zaciśnięcie sprężyny tak, żeby zwoje oparły się na sobie), i jeżeli przekroczy się dopuszczalne ugięcie sprężyna odkształca się trwale. Tak się właśnie dzieje w starszych 4R, po wypadnięciu odbijaków z tyłu. Tak się nigdy nie dzieje w J9, bo odbijak nie ma szans tam wylecieć.
Druga opcja, czyli lift w ramach oryginalnych amorów jest bez sensu, powoduje bardzo mały skok zawieszenia w dół (podobnie jak zbytnie podkręcenie drążków w przednim zawieszeniu), co objawia się bardzo nieprzyjemnym waleniem zawieszenia przy każdym podskoku auta (amortyzatory pracują wtedy na maksymalnym wysunięciu, i nawet lekkie ich rozgrzanie powoduje niemal całkowitą utratę tłumienia przy ruchu zawieszenia w dół).
ps2. jak znajdę chwilkę czasu, coby grzebnąć po necie za wzorami, to policzę parametry tych sprężyn (sztywność, dopuszczalne ugięcia). Niestety moja pamięć w tej kewsti jest niedoskonała, a standardowa literatura potrzebna do tych wyliczeń obrasta kurzem w Polsce ...
Re: Sprężyny tył – od czego? 4R 2gen.
hmmmm......zastanawiam się po co ????
Auto, to jest dzielne fakt, ale nie ma co się łudzić iż małymi nakładami da się z niego zrobić super przeprawowe auto zbyt wiele konstrukcyjnych rozwiązań trzeba usprawnić.....mamy na forum kolegę który przyjął owo wyzwanie na klatę i zrobił, a o czas i koszta, jak i efekt trzeba by jego bezpośrednio o to pytać
Można na alledrogo namierzyć sprężyny z anglika w dobrym stanie zamiast kombinować.
Jak lift koniecznie, to uzbierać szelesty i kupić sprężyny dedykowane do tego auta + amorki np. dobinsonsa i będzie działać
Sam mam taki zestaw od trzech lat założony +2" i 150 kg i jestem zadowolony.
Kombinacje metodą prób i błędów tak aby wszystko działało poprawnie i poprawnie było zestrojone będą znacznie droższe niż zakup dedykowanych
Auto, to jest dzielne fakt, ale nie ma co się łudzić iż małymi nakładami da się z niego zrobić super przeprawowe auto zbyt wiele konstrukcyjnych rozwiązań trzeba usprawnić.....mamy na forum kolegę który przyjął owo wyzwanie na klatę i zrobił, a o czas i koszta, jak i efekt trzeba by jego bezpośrednio o to pytać
Można na alledrogo namierzyć sprężyny z anglika w dobrym stanie zamiast kombinować.
Jak lift koniecznie, to uzbierać szelesty i kupić sprężyny dedykowane do tego auta + amorki np. dobinsonsa i będzie działać
Sam mam taki zestaw od trzech lat założony +2" i 150 kg i jestem zadowolony.
Kombinacje metodą prób i błędów tak aby wszystko działało poprawnie i poprawnie było zestrojone będą znacznie droższe niż zakup dedykowanych
Re: Sprężyny tył – od czego? 4R 2gen.
No i zrobione. Tył poszedł o jakieś 10-12 cm do góry. Dłuższe amortyzatory dały efekt taki że wykrzyż po wymianie amortyzatorów poprawił się o jakieś 15cm. Cała zabawa kosztowała mnie jakieś 250 zł. Sprężyny udało się dobrać tej samej średnicy drutu. Auto prowadzi się dobrze więc uznaję operację za udaną.
przed: po:
przed: po:
Re: Sprężyny tył – od czego? 4R 2gen.
Ciekawe przy takim lifcie, to sprawdził bym śladowość, bo jeśli nie zmienisz ustawienia drążka panharda raczej pewne jest że auto nie tylko ma napęd na 4 koła, ale jest również 4-ro śladem
Warto też zmienić ustawienie regulatora siły hamowania, bo nie będzie działał poprawnie.... tak na marginesie
Warto też zmienić ustawienie regulatora siły hamowania, bo nie będzie działał poprawnie.... tak na marginesie
- Northern Sun
- Posty: 251
- Rejestracja: 20 sty 2008, 07:09
- Kontakt:
Re: Sprężyny tył – od czego? 4R 2gen.
od starego mercedesa disloskiego sprezyny podchodza z tego co kojarze, na temat regulatora sily hamowania nawet nie bede sie wypowiadal bo owtakiego nie posiadam tymczasowo rzecz jasna
Re: Sprężyny tył – od czego? 4R 2gen.
Mówiłem o panhardzie i jego mocowaniach tudzież jego długości, bo podnosząc o tyle na sprężynach... geometria zawieszenia idzie się rypać bo cały most przesuwa się w bok i robi się cztero ślad .
Regulator na pewno posiadasz, bo rezygnując z niego (demontując) musiał byś przerabiać przewody hamulcowe
Jest to takie urządzenie przymocowane do ramy po prawej stronie, a połączone z mostem za pomocą pręta po lewej.
Wprawdzie przy moście jest regulacja, ale raczej będzie jej za mało zważywszy taki lift
Regulator na pewno posiadasz, bo rezygnując z niego (demontując) musiał byś przerabiać przewody hamulcowe
Jest to takie urządzenie przymocowane do ramy po prawej stronie, a połączone z mostem za pomocą pręta po lewej.
Wprawdzie przy moście jest regulacja, ale raczej będzie jej za mało zważywszy taki lift
Re: Sprężyny tył – od czego? 4R 2gen.
Brak poprawnie działającego regulatora może zaowocować ciężkim zdziwieniem kierownika pojazdu zwłaszcza powiedzmy podczas awaryjnego hamowania na śliskiej nawierzchni ,gdy tył nie wiedzieć czemu nagle z zdumiewającą prędkością postanowi wyprzedzić przód pojazdu