kontrolka na obrotomierzu

[janek76]

serdecznie wszystkich witam jestem tutaj nowy ale bez waszej pomocy ani rusz. Jestem szczęśliwym posiadaczem toyoty 4runner z 1995roku silnik w mojej toyocie to 3,0 TD przebieg to około 260 000km. Od jakiegoś czasu na tarczy obrotomierza w moim samochodzie zapala się pomarańczowa kontrolka usytuowana jest ona nad znaczkiem turbiny. Zaznaczam że silnik nie muli przy dodawaniu obrotów, wyraźnie czuć a nawet słychać jak włącza się turbo. Regularnie wymieniam wszelakie płyny ustrojowe mojej toyotki. Kontrolka ta włącza się również na postoju i po jakimś czasie sama gaśnie również podczas jazdy zapala się zarówno przy dodawaniu gazu jak i obniżaniu obrotów silnika a następnie sama gaśnie czasem przy przejechaniu przez jakąś nierówność na drodze jak i na prostym i gładkim odcinku drogi. Czasem kontrolka nie zapali się nawet przez 200km a czasem na odcinku 7km zapali się 5razy proszę o pomoc i z góry dziękuję.

[janek76]

proszę napiszcie co robić pytałem w serwisie toyoty w bb ale stwierdzili, że nie posiadają stosownego oprogramowania do amerykańskich modeli toyoty a taką wg nich jest toyota 4runner.

[Rokfor32]

Ta lampka to sygnalizacja zbyt dużego ciśnienia doładowania, jak się nie mylę. Jest załączana przez odpowiedni czujnik w komorze silnika (musisz poszukać czujnika podłączonego wężykiem z kolektorem dolotowym, gdzieś między turbina a głowicą). Prawdopodobnie czujnik wariuje.
Może się też zdarzyć, że obluzowane są połączenia na folii drukowanej w liczniku (tam z tyłu jest taka cienka folia ze ścieżkami elektrycznymi, a połączenia do wskaźników są przez śrubki. W leciwych egzemplarzach nie zawsze poprawnie to działa).

[janek76]

wielkie dzięki we wtorek jadę do mechanika i niech szuka przynajmniej wiem czego szukać dzięki dzięki dzięki

[janek76]

na szczęście to tylko styki na folii drukowanej licznika sprawdziłem sam a mechanik już kazał kupować "turbo presure sensor" a zamienników nie ma oryginał kosztuje w serwisie ok. 1500zł. dzięki za pomoc..