Jak mówią amerykanie "Co jest lepsze od dużej ilości calów sześciennych(w silniku)? Jeszcze więcej calów sześciennych!". Mogłem coś poplątać ale o to chyba z grubsza chodziło Zawsze można włożyć 4,7 tyż z 4R.
W motocyklu jak napisałem używam wkładki i raczej nie stwierdziłem problemów ani po wycieczce do Tunezji jak i Maroka. Miałem też wkładkę w Alhambrze i zgodnie z sugestią producenta filtra aby zbyt często nie czyścić filtra , bo na nim tworzy się drugi naturalny filtr złożony z brudu który wręcz pomaga w dostawaniu się powietrza do silnika. Taki filtr widziałem w Alhambrze ale w motocyklu raczej mi się nie zdażyło go zobaczyć, może mniej było jazdy po zakurzonych drogach, reasumując mnie osobiście nie sprawiały problemów . Stosuję procedurę czyszczenia według instrukcji a w ekstremalnych warunkach wkładamy do strumyka i po opłukaniu i wysuszeniu pozostaje go tylko naoliwić. K&N nie jest zrobiony z gąbki tylko z metalowej siateczki i ciężko go zniszczyć , rozumiem też że w pewnym sensie jest to też gadżet ale nie najgorszy, zakładając go nie zależało mi nigdy na wzroście mocy . Moją ideą było zapewnienie bezproblemowego dostępu do czystego powietrza i tylko tak należy rozumieć moje podejście do filtrów tej marki.
PozdrawiaM
Dobrze że pojawił się taki temat , http://tlc.org.pl/forum/viewtopic.php?f=14&t=3607" onclick="window.open(this.href);return false; bo dzięki niemu przeprowadziłem śledztwo w sprawie swojej skrzyni i dowiedziałem się że u mnie filtra się nie wymienia (tak twierdzi pan z ASO), poprzedni właściciel wymieniał olej przy okazji naprawy blacharskiej przy 45 tys km. Polski serwis nakazuje wymieniać co 90 tys km i to zrobię przy najbliższym serwisie , natomiast amerykański nakazuje tylko inspekcję (doszedłem do 120 tys mil i nie znalazłem ani słowa o wymianie). Chyba też przejdę na serwis co 5 tys mil bo praktycznie za każdym razem pojawia się potrzeba smarowania 4wd
PozdrawiaM
Proszę o próbę rozwiązania następującego problemu związanego z poziomem oleju w skrzyni biegów. Po ostatniej wizycie warsztacie uszczelniono połączenie przy bagnecie do sprawdzania poziomu oleju oraz sprawdzono olej który miał być ok. Po przejechaniu kilkuset kilometrów stwierdziłem plamy oleju pod samochodem a poziom oleju po szybkiej jeździe autostradą był jakiś 1 cm ponad stan. Olej sprawdzony o poranku przy odpalonym silniku i w pozycji P wykazał stan trochę ponad minimum , po przejechaniu 3 kilometrów w 10 minut stan był w połowie zimnej pozycji. Co może być powodem zbyt wysokiego stanu gorącym silniku , czy mój pomiar o poranku jest źle robiony i być może oleju jest ciut za dużo nawet przy zimnym silniku(skrzyni, w maualu nie ma ani słowa jak sprawdzać poziom oleju). Wyciek oleju najprawdopodobniej jest z tego samego miejsca czyli połączenie rurka w rurkę i najprawdopodobniej przyczyną jest trochę za duży jego poziom.
Z góry dziękuję za uwagi
PozdrawiaM Marek
Odpowiedź już znam i może komuś się przyda. Na połączeniu rurka w rurkę jest jeszcze element plastikowy który w moim przypadku się rozpadł i jedna część wpadła do środka . Pozostało zamówić ten brakujący element a przy okazji jak jest ściągnięta miska to wymienimy też filtr w skrzyni. Dodatkowo wyszło że tylne zaciski hamulcowe też stanęły i trzeba też zamówić parę elementów , pozostaje mieć nadzieję że ta praca zaprocentuje w przyszłości .
PozdrawiaM
Odświeżę temat jazdy z automatem bo doświadczenia przybyło , ale pytań jeszcze trochę jest. W jeździe w piachu po pustyni gdzie potrzebna jest prędkość do pokonywania wydm , przynajmniej taką technikę zalecał Jean Piere z klubu miłośników wydm , wszystko było ok . Odcinki pokonywane były nieduże i samochód nie miał się gdzie zmęczyć . Po kilku dniach zamotałem się na wydmie Chigaga a tam technika prędkości nie mogła mieć zastosowania bo nie wiedzieliśmy gdzie jechać i płaskiej powierzchni było niedużo , tam zagrzałem olej. Na drugi dzień z drżeniem serca pokonywałem 30 km odcinek piachu , ale tutaj się nie miotaliśmy tylko jechaliśmy konsekwentnie do przodu.
Po powrocie uzyskałem informację że można jeździć po piachu na reduktorze , bo wtedy plusem jest to że skrzynia na każdym biegu jest zablokowana i olej się nie grzeje. Czy to jest prawda?
Dzisiaj wracając ze Słowacji bocznymi dróżkami postanowiłem na Kocierzy wypróbować technikę jazdy na reduktorze. Bardzo szybko skończyły mi się biegi , po osiągnięciu chyba 65 km/h mając prawie 5 tys obrotów wydawało mi się że powinien pojawić się jeszcze jeden bieg (w normalnej pozycji D). Wypróbowałem przełączanie biegów w górę od pozycji L, 2 , 3 i do tej pozycji biegi były zmieniane . Po wrzuceniu D zmiana biegu nie następowała. Czy to zachowanie skrzyni jest normalne?
PozdrawiaM Marek
Umiesz liczyć , licz na siebie. Teraz już wiem że w pozycji 4l am do dyspozycji tylko 3 biegi podobnie jak posiadacze skrzyń pięciobiegowych tylko 4 . Dalej nie wiem czy biegi są spinane na stałe na poszczególnych biegach czy też nie, ale pewnie się dowiem. Jeżeli znajdę to przekażę
PozdrawiaM
Zawsze można włożyć 4,7 tyż z 4R.