Toyota 4 Runner - chory projekt

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Rokfor32 »

Wygląda tak samo jak to, co używa Reveltronik.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2241
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Jake »

A cena wielokrotnie nizsza. Mysle ze warto zaryzykowac, ich potencjalne uszkodzenie nie bedzie miec zadnych strasznych efektow wiec nie mam obaw.
Tylko mam troche takiego bzika - ze staram sie caly mozliwy osprzet i czujniki ladowac OEM Toyota albo DENSO, jedyne odstepstwa to poki co czujnik flex Continentala i szerokopasmowa lamda Bosch - bo takowe japonskie nie istnieja.
Z czujnikami cisnienia od Denso tez jest marnie... albo fabryczne baczki ktore chyba wszystkie sa bimetaliczne albo czujniki kontrolki. I nic wiecej... Te bimetaliczne OEMowe sa bardzo dobre tylko EMU sie z nimi nie dogada.
No ale jeszcze szukam, zanim zamowie te aliexpressowe.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2241
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Jake »

Znalazlem cos takiego: 83520-60060
Screenshot_1.png
Screenshot_1.png (181,36 KiB) Przejrzano 434 razy
3 pin. To nie bedzie to czego szukam? Rezystancyjny czujnik cisnienia?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Rokfor32 »

Nie jest rezystancyjny. To czujnik aktywny, z sygnałem napięciowym 0-5V. Czasem ich używam, jak się uda tanio ustrzelić. Bo są dwa typy - z gwintem 1/8", oraz (chyba) m12x1,5.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2241
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Jake »

No tak, tak, o to mi chodzi, rezystancyjny czyli oparty na dzielniku napiecia zlozonym z dwoch rezystorow, 5v jest podawane jako pull up value z ecu, a pomiar jest napieciowy z prawa ohma,
Ekstra, to znaczy ze na takie wlasnie poluje.
Dzieki.
A jesli czasami ich uzywasz to moze pamietasz pinout?
Tez widzialem dwa typy, numery to:
83520-60060 - gwint 1/8
89448-51010 - gwint m12

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Rokfor32 »

Jak nie zapomne, to zmierzę na aucie.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2241
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Jake »

Rokfor32 pisze:
21 lut 2024, 14:16
Jak nie zapomne, to zmierzę na aucie.
Dzieki, bez pospiechu, ale bede wdzieczny.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2241
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Jake »

Kupilem jeden taki. Do oleju. Zastanawiam sie czy faktycznie potrzebuje aktywnie monitorowac cisnienie paliwa. Hmmm.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Rokfor32 »

Przy mechanicznym regulatorze (czyli ori toyoty dla tego silnika) - nie. Co innego gdybyś postanowił kontrolować aktywnie ciśnienie w szynie, przez regulację wydatku pompy.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2241
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Jake »

Tak... to jest moja nastepna rozkmina. Moj OEM regulator cisnienia jest totalnie usyfiony, zardzewialy i ogolnie wyglada marnie. Nowy kosztuje bagatela $164 dolary... No troche zaporowo jak za male gowienko z membrana. Rozkminiam wlasnie ostatnio czy nie pojsc w strone jakichs aftermarketowych. Pytanie ile one sa warte. Swoja droga... schemat wezykowlogi do 5VZ wkazuje ze wejscie regulatora powinno wisiec w powietrzu (tj. ma NIE byc podlaczone do dolotu) i to mnie troche zaskoczylo, bo wydawalo mi sie ze cisnienie ma rosnac wraz ze wzrostem obciazenia (tj. otwarciem przepustnicy i wzrostem cisnienia w kolektorze). I tak wlasnie bylo w 3VZ, a tu zonk?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Rokfor32 »

Jak pamiętam w 5VZ to jest podłączone do rezonatora.

Poza tym nawet jak jest do pełnego podciśnienia, to zmiany wartości ciśnienia paliwa są niewielkie, w zakresie 0,2 - 0,3 bara.

Przy EMU generalnie możesz to olać, i podbicie dawki paliwa (wraz z gwałtownym depnięciem na pedał gazu) zrobić programowo. Bo przy MAP sensorze reakcję po prostu masz szybką (odczyt wartości powietrza w cylindrze). MAF (drutowy) jednak robi lekką zwłokę - pewnie stąd czysto mechaniczne podbicie dawki paliwa przez skok ciśnienia w szynie, zanim elektronika zareaguje i skoryguje.

Conajwyżej zadbaj o to, żeby wężyk łączący MAP z kolektorem był krótki, i z dużym przekrojem, żeby zminimalizować zwłokę sygnału ciśnienia.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2241
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Jake »

Tak, dokladnie do rezonatora.
Hmm. Podbicie dawki (nie cisnienia) oczywiscie jest softwarowo z poziomu EMU.
MAP sensor bedzie montowany bezporednio w kolektor, zadnych wezykow. Mam taki MAP: Obrazek

Zmiane cisnienia na listwie moge olac, ale samego regulatora nie moge olac. Jakis musi byc. Zastanawiam sie czy cos takiego jest cos warte:
Obrazek

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2241
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Jake »

Mialem dzisiaj chwile rozsadku. Dotarlo do mnie, ze przy nietknietej blacharce kompresor to naprawde nie jest moj najwiekszy priorytet. Pomysl bynajmniej nie zostaje porzucony, ale bedzie odlozony w czasie - na ten moment skladam silnik jakos wolnossacy. Szukaniem kompresora i budowanie dolotu do niego bede sie bawic jak auto juz bedzie jezdzic. Teraz wazniejsze rzeczy. A skoro tak - to trzeba sie przeprosic z fabrycznym dolotem.
Chwila zastanowienia i okazuje sie ze jest banalnie prosty sposob jak odwrocic caly kolektor na druga strone. Naprawde nie rozumiem dlaczego nikt tego nie robi... To mniej roboty niz rewolucja i przekladanie puszki filtra i akumulatora jak to robia amerykanie... W kazdym razie do rzeczy, niech przemowia zdjecia:
Prace koncepcyjne i planowanie:
20240222_181902.jpg
20240222_181902.jpg (75,51 KiB) Przejrzano 371 razy
I.... ciach!
20240223_031942.jpg
20240223_031942.jpg (74,56 KiB) Przejrzano 371 razy
I przymiarki jak bedzie docelowo:
20240223_032231.jpg
20240223_032231.jpg (94,85 KiB) Przejrzano 371 razy
Bystre oko dostrzeze ze zeszlifowalem logo Toyoty - do gory nogami wygladaloby idiotycznie. Jeszcze nie wiem jak zrobie nowe, moze wytne je z cienkiej blachy alu na CNC i przyspawam punktowo?


Trik polega oczywiscie na ucieciu flanszy, i przyspawaniu nowej odwrotnie, wywierceniu dwoch otworow miedzy kanalami i wspawanie tam tulejek pod sruby. Na koniec oczywiscie piaskowanie i malowanie. Sprawdzilem i wszystko sie ze wszystkim "mija", uwazam ze plan jest skazany na powodzenie. ;)
Jutro zostawiam srodkowy kolektor u frezera na splanowanie powierzchni po cieciu i zamawiam wyciecie nowej flanszy na CNC.

Pozostaje mi jeszcze rozkminic do czego jest te sto-siedemnascie rureczek, wypustek, slupkow, podestow, odnozy i odrostow. Zakladam ze przy odwroconym kolektorze polowe trzeba bedzie poprzesuwac lub calkiem zlikwidowac.
I na koniec zostaje wspawanie mocowan do MAP sensora, czujnika IAT i wtryskow gazu... Ciasno tam, nie ma mowy zebym sie zmiescil z rownolegla listwa wtryskowa dla LPG i wtyrskiwaczami wchodzacymi prosto w kolektor, to byl idealistyczny pomysl ale nie widze tego w praktyce, chyba nie obedzie sie bez wkretek i wezykow. Byle je tylko upchac pod gornym kolektorem zeby nie szpecily.

Musze jeszcze zrobic pomiary czy czujniki MAP i IAT zmieszcza mi sie od spodu gornego kolektora (tj. miedzy gronym a srodkowym), oraz czy moge sfrezowac nieco wiecej materialu z srodkowego kolektora zeby obnizyc calosc i zwiekszyc szanse ze zmieszcze sie bez ciecia maski. Wyglada to obiecuajco poki co, mysle ze moglbym zejsc 1cm w dol bez kolizji z listwami benzynowymi. Hmm...

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2241
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Jake »

Na koniec jeszcze nawiercony otwor pod czujnik kontrolki przegrzania silnika. Pozostaje wspawac tulejke.
Załączniki
20240223_031949.jpg
20240223_031949.jpg (82,31 KiB) Przejrzano 371 razy

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2241
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Jake »

Polecialo na CNC. Teraz czekam az wytna ;)
Załączniki
Screenshot_3.png
Screenshot_3.png (24,55 KiB) Przejrzano 307 razy
Screenshot_2.png
Screenshot_2.png (38,16 KiB) Przejrzano 307 razy

ODPOWIEDZ