Remont Silnika 3VZ-E
: 09 kwie 2020, 00:59
Szukałem po forum, ale ku memu zdziwieniu nie ma żadnego tematu który byłby temu poświęcony. Świadomie kupiłem 4R z uszkodzonym silnikiem. Słabo się odpychał, coś stukało i miał "czkawke" przy przysieszaniu. Tako na gazie jako i na bezynie.
Na dzień dobry dostał nowe świece, kable i kopułke, oleje i filtry. Zmierzyłem kompresje:
I: 12 bar
II: 4 bar
III: 11 bar
IV: 9 bar
V: 12 bar
VI: 11 bar
Po zdjeciu głowic oczywiscie wypalone zawory, próba na nafte nie dała zadnych powodów do niepokojenia sie stanem pierscieni,głowice poszły do obróbki i szlifu, zawory nowe, komplet nowych uszczelek i góra silnika okiełznana. Szukajac zrodla stukania rozebralismy dół i panewki nie są przenajwspanialsze. Pomiar wału na najgorszym czopie korbowodowym wykazał 0.2mm jajowatości, tym samym nadzieja "ze moze wystarczy tylko panewki" umarła.
No i teraz tak sie zastanawiam co dalej. Szlifowac wał? Szukac nowego wału? Szlif jest najprostszy ale z tego co wiem, wał jest utwardzany powierzchniowo i po szlifie nie bedzie juz tak dobry jak był fabrycznie.Czy sie myle? Bede wdzieczny za porade.
Na dzień dobry dostał nowe świece, kable i kopułke, oleje i filtry. Zmierzyłem kompresje:
I: 12 bar
II: 4 bar
III: 11 bar
IV: 9 bar
V: 12 bar
VI: 11 bar
Po zdjeciu głowic oczywiscie wypalone zawory, próba na nafte nie dała zadnych powodów do niepokojenia sie stanem pierscieni,głowice poszły do obróbki i szlifu, zawory nowe, komplet nowych uszczelek i góra silnika okiełznana. Szukajac zrodla stukania rozebralismy dół i panewki nie są przenajwspanialsze. Pomiar wału na najgorszym czopie korbowodowym wykazał 0.2mm jajowatości, tym samym nadzieja "ze moze wystarczy tylko panewki" umarła.
No i teraz tak sie zastanawiam co dalej. Szlifowac wał? Szukac nowego wału? Szlif jest najprostszy ale z tego co wiem, wał jest utwardzany powierzchniowo i po szlifie nie bedzie juz tak dobry jak był fabrycznie.Czy sie myle? Bede wdzieczny za porade.