[3vze] Wymiana alternatora na inny

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: [3vze] Wymiana alternatora na inny

Post autor: sebastian44 »

Daj znać jak Ci sie uda cos z tego wymodzić. Ja miałem ten od Vel Satisa, w zasadzie nadal mam. NIe dało sie go zamontować, przełożenie rolki nie było wcale takie plug&play, trzebaby dotaczać jakas przejsciówke co czyniło cały zabieg nieopłacalnym. Jak ktos sie sie pobawić to nadal mam ten alternator , po regernacji, gotowy do montażu...mnie on juz na nic bo samochód inny.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: [3vze] Wymiana alternatora na inny

Post autor: Rokfor32 »

Na wymianę kółka pasowego się przygotuj. Raz - to widoczne na focie przesunięcie, jak by brakowało skrajnego wewnętrznego rowka. I rzeczywiście brakuje, więc pasek wychodzi przesunięty nieco. Dla wąskiego paska w 3VZ nie jest to wielki temat (przesunięcie równoległe kółek) - ale jednak nie jest to poprawnie.

Dwa - alternatory z Vel satis mają to kółko ze sprzęgiełkiem jednokierunkowym. W używkach jest ono zwykle i tak padnięte, i wymaga wymiany.

Trzy - jest różna średnica wałka - 3VZ ma standard dla słabszych alternatorów, czyli 15mm wałek - renówki ma standard dla mocniejszych, czyli 17mm.

Inaczej mówiąc, trza w kółku z 3VZ zrobić otwór 17mm, i zakręcić takowe kółko do alternatora z vel satisa. Brak sprzęgiełka będzie kompensowany czterorowkowym paskiem (zamiast sześciorowkowkowego), więc czasem może pisnąć, jak obciążenie będzie za duże. :wink:

U mnie na teraz już trzy auta jeżdżą na tych alternatorach - silniki 1KD-FT, 3RZ-FE, i własnie 3VZ-E. :wink: Najfajniejszą robotę to robi w klekocie - wiadomo, że duży prąd rozruchowy, a u mnie dodatkowo ostatnio same krótkie trasy (jazda lokalnie po mieście). Mimo to, oba aku ładnie "świecą" oczkami na zielono. :wink:

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: [3vze] Wymiana alternatora na inny

Post autor: Jake »

Rokfor32 pisze:
02 lis 2020, 20:37
Na wymianę kółka pasowego się przygotuj. Raz - to widoczne na focie przesunięcie, jak by brakowało skrajnego wewnętrznego rowka. I rzeczywiście brakuje, więc pasek wychodzi przesunięty nieco. Dla wąskiego paska w 3VZ nie jest to wielki temat (przesunięcie równoległe kółek) - ale jednak nie jest to poprawnie.

Dwa - alternatory z Vel satis mają to kółko ze sprzęgiełkiem jednokierunkowym. W używkach jest ono zwykle i tak padnięte, i wymaga wymiany.

Trzy - jest różna średnica wałka - 3VZ ma standard dla słabszych alternatorów, czyli 15mm wałek - renówki ma standard dla mocniejszych, czyli 17mm.

Inaczej mówiąc, trza w kółku z 3VZ zrobić otwór 17mm, i zakręcić takowe kółko do alternatora z vel satisa. Brak sprzęgiełka będzie kompensowany czterorowkowym paskiem (zamiast sześciorowkowkowego), więc czasem może pisnąć, jak obciążenie będzie za duże. :wink:

U mnie na teraz już trzy auta jeżdżą na tych alternatorach - silniki 1KD-FT, 3RZ-FE, i własnie 3VZ-E. :wink: Najfajniejszą robotę to robi w klekocie - wiadomo, że duży prąd rozruchowy, a u mnie dodatkowo ostatnio same krótkie trasy (jazda lokalnie po mieście). Mimo to, oba aku ładnie "świecą" oczkami na zielono. :wink:
Czekaj, czekaj. A przełozysz z polskiego na nasze?
Mówisz o braku skrajnego wewnetrznego rowka, przesunieciu równoległym kółek i czesto uszkodzonym sprzęgle jednokierunkowym.Dobrze rozumiem, ze te wszystkie problemy wystepuja w sytuacji gdybym chciał pozostac przy fabrycznym kółku? Od początku zakładałem, ze przełoże oryginalne kółko z 3VZ-E. Jesli to zrobie to te problemy mnie nie dotycza?
Zmiana srednicy otworu z 15 na 17mm w kółko z 3VZE to nie problem. Mam dostep do tokarki. Czy przeróbka ogranicza sie tylko do tego czy jest jeszcze jakiś haczyk? Alternator bedzie za dwa dni, auto stoi rozkraczone na parkingu, ja czekam z wyjazdem az mi sie uda to poskładać. Mam wiec dwa dni zeby zorganizowac sobie dodatkowe potrzebne rzeczy. Czy cos jeszcze powinienem wiedziec? Czy cos mnie moze zaskoczyc? Pomijam kwestie niepasujacej wtyczki bo przelutowanie kabli do tej przejsciowki to jest moment. Namlooc pisał coś o dłuzszym pasku. Rozumiem, ze oryginalna długosc nie wystarczy (4PK1185 /4PK1190) i trzeba zmieniac? Szkoda, bo dopiero zalozylem komplet nowiutkich pasków. Faktycznie pasuje 4PK1218?
Z góry dzieki!

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: [3vze] Wymiana alternatora na inny

Post autor: Jake »

Spóźniłem sie z edycja posta, wiec dopisuje dalsze rozważania:
Przypuszczam, ze zeby zdjac kolko ze sprzegiełkiem potrzebuje cudaczny klucz spline, prawda? Potem jak załoze roztoczone kółko z 3VZ-E to musze go jakos dokręcić. Nakrętka z 3VZ-E nie bedzie pasowac bo inna srednica ośki, w Vel Satisie nakrętki nie ma wiec trzeba ja skads pozyskac. Nie ma tam jakiegos zonka pt. lewy gwint czy dziwny skok? Czy kółko z 3VZ-E musze jakos zdystansowac zeby zachowac osiowosc z pozostałymi kółkami pasowymi? Co ma na mysli sebasitan mowiac o "przejsciowce"?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: [3vze] Wymiana alternatora na inny

Post autor: Rokfor32 »

Po przetoczeniu otworu z 15 na 17 wszystko pozostałe pasuje.

Tak, kółko ze sprzęgiełkiem wymaga spec klucza. To jest tak skonstruowane, że całe kółko to jednocześnie nakrętka. Jak to ściągniesz, to wałek alternatora wygląda identycznie jak ten z 3VZ - z wyjątkiem powiększonej średnicy. Czyli i gwint, i końcówka do blokowania przy dokręcaniu, wszystko jest jak trzeba.

Ale - jeżeli ori kóło renówki będzie sprawne, to możesz też je zostawić. Nie będzie to książkowo, ale całość zadziała. To przesunięcie o którym mówiłem jest na około pół rowka, czyli jakieś 2mm. Przy tej odległości kółek i wąskim pasku układ znosi to całkiem dobrze.

Pasek - chodzi o to, ze i korpus alternatora jest grubszy, i łapy inaczej odchylone, co powoduje że oś się nieco odsuwa od bloku silnika. Nie pamiętam już - pasek chyba był potrzebny dłuższy o około 2 - 3 cm. I o tyle też trzeba przedłużyć łapę napinacza.

Mam akurat 4R z taką przeróbką u siebie, to zrobię fotę jak to wygląda.

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: [3vze] Wymiana alternatora na inny

Post autor: kpeugeot »

Strasznie kombinujecie

U mnie jest waski pasek i troszke krótszy.
Kolka nie zmieniłem
Laduje jak dziki

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: [3vze] Wymiana alternatora na inny

Post autor: Jake »

Dzieki serdeczne, to teraz juz mam jasnosc odnosnie wszystkiego. Musze tylko zdobyc nakretke zeby przykrecic kolko z 3VZE.

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: [3vze] Wymiana alternatora na inny

Post autor: Jake »

Rokfor, jestes genialny. Alternator z Vel Satisa to jest rewelacyjny pomysl, polecam kazdemu z 3VZ-E, glupota byloby go nie zakladac. Wszystko pasuje jak ulal, przerobki sa absolutnie kosmetyczne a cena uzywanego smiesznie niska. Wlasnie skonczylem montowac i wszystko dziala perfekcyjnie. Na wolnych obrotach laduje 14V.
Jak wroce do domu to wrzuce dokladny opis i foty dla zainteresowanych. :)

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2132
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: [3vze] Wymiana alternatora na inny

Post autor: plum76 »

Wyslij mu pare zloty na piwo chociaż.
Jak zwykle zasłużył.
paweł

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: [3vze] Wymiana alternatora na inny

Post autor: Rokfor32 »

Się też ciesze, że kolega zadowolony :wink:

A piwo - to na Campie. Man nadzieję, że w przyszłym roku jednak się uda :wink:

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: [3vze] Wymiana alternatora na inny

Post autor: Jake »

Jake pisze:
04 lis 2020, 17:25
Jak wroce do domu to wrzuce dokladny opis i foty dla zainteresowanych. :)
Zgodnie z obietnica wrzucam foty porównawcze.
Załączniki
IMG_20201104_1417362.jpg
IMG_20201104_1417362.jpg (52,82 KiB) Przejrzano 3183 razy
IMG_20201104_1416178.jpg
IMG_20201104_1416178.jpg (49,37 KiB) Przejrzano 3183 razy
IMG_20201104_1415299.jpg
IMG_20201104_1415299.jpg (62,79 KiB) Przejrzano 3183 razy

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: [3vze] Wymiana alternatora na inny

Post autor: Jake »

Foty ciąg dalszy.
I krótkie streszczenie z wymiany:
1.Demontujemy stary alternator
2.Odkrecamy kółko pasowe ze starego alternatora.
3.Roztaczamy otwór wewnętrzny do Φ17mm
4.Odkrecamy rolke z wolnym kołem z nowego alternatora - nie bedzie juz potrzebna
5.Przykrecamy roztoczone kółko pasowe. Nakrętka pasuje od starego alternatora. Gdyby ktoś potrzebował to gwint to M14x1.5
6.Przymierzamy alternator i ustalamy o ile trzeba wydluzyc grzebien regulujacy naciag paska. Rozcinamy i wspawujemy kawałek metalowego płaskownika.
7.Zakładamy zmodyfikowany grzebień. Zakładamy pasek. Bez problemu pasuje stary.
8.Rozwiercamy oczko przewodu B(+) - główny przewód plusowy, lub ucinamy i zaprasowujemy nowe, pasujace do wiekszy kołek.
9.Ucinamy stara wtyczke i lutujemy nowa. Alternatory z VelSatis'a przychodza w zestawie z pigtailem - przedluzka kabla, idealnie nadaje sie ona do tego by pozyskac z niej wtyczke do naszej instalacji elektrycznej. W 4R z '91 Biały to S, żółto-zielony to L, a czerwony to IGN.
10.Podłaczamy i cieszymy sie z nowego alternatora.
:D :mrgreen:
Załączniki
IMG_20201104_1425488.jpg
IMG_20201104_1425488.jpg (64,66 KiB) Przejrzano 3182 razy
IMG_20201104_1417420.jpg
IMG_20201104_1417420.jpg (47,09 KiB) Przejrzano 3182 razy
IMG_20201104_1417362.jpg
IMG_20201104_1417362.jpg (52,82 KiB) Przejrzano 3182 razy

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: [3vze] Wymiana alternatora na inny

Post autor: Jake »

I jeszcze zdjecie na gotowo.

PS. Z moich informacji wynika tez, ze niemal identyczny alternator jak w 3VZ-E jest tez w 6VD1 Isuzu, wiec alternator z Vel Satisa powinien pasowac tak samo dobrze. Dodatkowo ten z Isuzu ma łapki mocujace naprzeciwko siebie tak jak ten od Vel Satisa, wiec odpada koniecznosc przeróbki grzebienia napinajacego pasek.

@sebastian44: Jak Ci zbywa to chetnie przygarne. Warto miec zapasowy. Pytanie w jakiej cenie?
Załączniki
alt.jpg
alt.jpg (47,86 KiB) Przejrzano 3161 razy

bartekbp01
Posty: 151
Rejestracja: 03 lis 2019, 08:06
Auto: HDJ80 4.2TD

Re: [3vze] Wymiana alternatora na inny

Post autor: bartekbp01 »

Pytanko a jak jest z przekładką koła w przypadku hdj80 i koła pasowego na dwa paski klinowe? Podejdzie to podwójne koło do vel satis?

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka



Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: [3vze] Wymiana alternatora na inny

Post autor: Rokfor32 »

Tak - ale wymaga zmiany średnicy osadzenia z 15 na 17mm. Czyli w rolce trzeba powiększyć otwór środkowy.

ODPOWIEDZ