Zerwany pasek rozrządu

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Zerwany pasek rozrządu

Post autor: Pyrka »

Od wczoraj jestem (nie)szczęśliwym posiadaczem 4-Runnera z silnikiem 2.4 D-Turbo 2L-T. W drodze od sprzedawcy, po przejechaniu 300 km strzelił, podobno wymieniany wcześniej, pasek rozrządu (nie ufając chciałem i tak zmienić rozrząd, płyny i filtry). Strzelił na autostradzie przy szybkości około 90 km/h. Pytanie do znawców: czy w tych silnikach awaria paska powoduje zniszczenie silnika czy rozrząd jest bezkolizyjny?
http://www.flickr.com/photos/36360193@N ... 234199029/
Ostatnio zmieniony 15 mar 2009, 17:43 przez Pyrka, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18031
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Zerwany pasek rozrządu

Post autor: kylon »

Niestety jest kolizyjny :cry:

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Zerwany pasek rozrządu

Post autor: Pyrka »

Well... Będzie się trzeba zmierzyć z rzeczywistością po rozkręceniu silnika w serwisie (niestety nie jestem mistrzem mechaniki samochodowej) i ocenie zakresu awarii. Jak sądzę w wypadku gdyby zawartość wnętrza silnika należałoby wyjmować łyżeczką, lepiej jest szukać kompletengo silnika, który można włożyć w miejsce tamtego niż bawić się w remont, co myślisz? Czy znasz/znacie może kogoś w okolicach Poznania, kogo mógłbyś rekomendować do napraw takich silników czy ewentualnej wymiany? Jeśli pytam się w niewłaściwym miejscu to przepraszam (to pierwsze forum w moim życiu).

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: Zerwany pasek rozrządu

Post autor: MaxLux »

A kupiles od handlarza czy osoby prywatnej ??
Kumplowi sie udalo kiedys odzyskac 3tys zlotych od prywatnej osoby bo goscia ruszylo sumienie...

Moim zdaniem naprawa silnika jest bez sensu - lepiej zapolowac na pewna sprawna uzywke...
porozgladaj sie po allegro, zaloz jeszcze temat na naszej gieldzie wiec moze ktos ci pomoze ...

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Zerwany pasek rozrządu

Post autor: Pyrka »

Kupiłem od osoby prywatnej, ale życie nauczyło mnie po raz wtóry boleśnie, że o czyimś sumieniu i względnej uczciwości to mogę sobie w książkach poczytać. Kupiłem ten samochód do codziennego off-roadu: żebym dojechał do domu muszę pokonać kilka razy dziennie 5 km po drodze typu "makabra" a po deszczu "mega-makabra". Mamy też Hiluxa DLX z zeszłego roku, ale to wersja z napędem na tył - w porze deszczowej muszę ładować na pakę dodatkowe 300 kg żeby się nie ślizgał, a małżonka i tak się się skarży, że nie nie jest fanem driftu.

Pytanie pomocnicze: czy w przypadku wymiany tego silnika (2.4 d) na powiedzmy 3.0d reszta rzeczy pasuje? Chodzi mi o skrzynię biegów, napędy, półosie itd. Sorry jeśli się kompromituję tymi pytaniami, ale się nie znam a budżet jest (nie jest) jaki jest.

Awatar użytkownika
Heniu
Klubowicz
Posty: 1133
Rejestracja: 21 maja 2007, 11:40
Auto: LJ70 '86
Kontakt:

Re: Zerwany pasek rozrządu

Post autor: Heniu »

Wymieniaj na inny używany tak jak Maxlux radzi ale moim zdaniem należy też spróbować ruszyć sumienie poprzedniego właściciela

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8421
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Zerwany pasek rozrządu

Post autor: Rokfor32 »

Przy wymianie na 3.0 TD (1KZ-T) skrzynia też jest inna. W przypadku 2,8D (3L) - nie wiem, może jest taka sama, ale dosyć rzadko te silniki się spotyka.

Nie pamiętam, czy w 2L są dźwigienki, czy wałek nad zaworami? Jeżeli to drugie, to zniszczenia będą spore, poza opłacalnością naprawy. Jeżeli są dźwigienki, to łamią się one po prostu, i jak ma się szczęście, to tylko one są do wymiany.

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: Zerwany pasek rozrządu

Post autor: MaxLux »

Ostatnio pojawia sie mase ogloszen sprzedazy calych badz na czesci aut z UK..
wiec szanse ze kupisz serce 3.0 ze skrzynia badz samo 2,4 sa duze ...

ale tak jak pisze Rokfor niech ci ktos looknie na to bo moze tylko pasek przeskoczyl ...
kiedys widzialem przypadek w patrolu ze pasek byl calkiem poluzowany, silnik tlukl sie zanim koles go zgasil ale nic sie nie stalo :roll:

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Zerwany pasek rozrządu

Post autor: Pyrka »

Znalazłem odpowiedź na część pytań. Mój silnik to SOHC (Single Over Head Camshaft, ang.: dosł: jeden wałek rozrządu w głowicy cylindrów). Doszukałem się też w Internecie zeskanowanej książki ENGINE MECHANICAL z procedurami naprawczymi do silników 1C, 1C-T, 2C, L, 2L i 2L-T - w książce na stronie EM-31 doszukałem się na rysunku, że wałek jest. Może komuś się ta książka przyda (PDF 5.4MB), link jest tutaj: http://www.onlinefreeebooks.net/go.php? ... anical.pdf

Jak rozkręcą mi co trzeba żeby zobaczyć, czy pacjent będzie żył, poinformuję o tym. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że zdążyłem ten samochód bardzo polubić i potrzebuję takiego sprzętu, żeby normalnie funkcjonować na codzień...
Ostatnio zmieniony 15 mar 2009, 22:13 przez Pyrka, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
mlodyy
Klubowicz
Posty: 634
Rejestracja: 29 paź 2007, 13:58
Auto: Zuzanki 4x4 ;-) razem 8x8
Kontakt:

Re: Zerwany pasek rozrządu

Post autor: mlodyy »

Przy takim ustawieniu wałka w głowicy pęknięcie paska rozrządu nie powinno zbytnio nabruździć. Miałem podobną sytuację w poprzednim autku KIA SPORTAGE 2.0 SOHC czyli takie samo ustawienie jeden wałek w głowicy i po strzale paska przy wysokich obrotach (nastąpiło spektakularne BUM :!: podczas wyciągania się ze strumyczka zalewającego autko do linii szyb) nic się pozostałym elementom nie stało. U mnie strzał paska spowodowany był wodą w układzie olejowym :oops: Po zdiagnozowaniu awarii wystarczyło wymienić pasek rozrządu i autko śmigało jak nowe. Pomijając oczywiście szlif panewek wałka rozrządu którym smarowanie wodne nie pomogło 8)

Awatar użytkownika
mopar
Klubowicz
Posty: 974
Rejestracja: 31 gru 2007, 02:24
Auto: HDJ 100
Kontakt:

Re: Zerwany pasek rozrządu

Post autor: mopar »

mlodyy pisze:Przy takim ustawieniu wałka w głowicy pęknięcie paska rozrządu nie powinno zbytnio nabruździć. Miałem podobną sytuację w poprzednim autku KIA SPORTAGE 2.0 SOHC czyli takie samo ustawienie jeden wałek w głowicy i po strzale paska przy wysokich obrotach (nastąpiło spektakularne BUM :!: podczas wyciągania się ze strumyczka zalewającego autko do linii szyb) nic się pozostałym elementom nie stało. U mnie strzał paska spowodowany był wodą w układzie olejowym :oops: Po zdiagnozowaniu awarii wystarczyło wymienić pasek rozrządu i autko śmigało jak nowe. Pomijając oczywiście szlif panewek wałka rozrządu którym smarowanie wodne nie pomogło 8)
w tym dieslu niestety jest inaczej :( i po zdjeciu glowicy napewno sie okaze , ze drogi tlokow i zaworow sie zeszly....
ja bym najpierw zrobil wycene gratow i regeneracji glowicy. podejrzewam , ze nie bedzie to jakas porazajaca kwota

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8421
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Zerwany pasek rozrządu

Post autor: Rokfor32 »

Zerknąłem do danych, jak zerwało pasek to zacznij szukać nowego silnika, a przynajmniej nowej głowicy.

Dźwigienek nie ma, zawory są umieszczone równolegle do cylindrów, a wałek jest nad zaworami.

Przekłada się to w praktyce na takie coś, że w przypadku zerwania paska i zderzenia tłoka z zaworem, trzonek zaworu ulega wyboczeniu i rozwala prowadnicę zaworową wraz z kawałkiem głowicy. Wałek rozrządu jest po prostu dosyć mocno trzymany panewkami, i zawory idą w pierwszej kolejności, szczególnie te, które akurat są w pełni otwarte.

Ale zdarza się też zerwanie śrub skręcających panewki wałka.

Może również nastąpić pęknięcie denka tłoka, oraz skrzywienie korbowodu.

Generalnie, głowicę trzeba zdjąć i obejrzeć wszystko bardzo dokładnie. Również tłoki na okoliczność pęknięć, trzeba też sprawdzić, czy wszystkie wychodzą z cylindrów na dokładnie taką samą wysokość.

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Zerwany pasek rozrządu

Post autor: Pyrka »

W związku z tym, że samochód czeka na parkingu Autoryzowanego Serwisu Toyota, to spodziewam się jednak porażenia cenowego. Dowiem się najpierw u źródła co "się narobiło" jak zobaczą. Sam nie potrafię grzebać w silniku a nie mam jeszcze wiedzy do kogo w okolicach Poznania można zostawić samochód z takimi problemami, żeby nie narażać się na marną usługę za duże pieniądze.

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: Zerwany pasek rozrządu

Post autor: MaxLux »

Dżizas !!!

W ASO skroja Cie ze z kapci wyskoczysz !!!

Szukaj piernikiem jakiegos normalnego warsztatu co ma jakies pojecie ze starymi smietnikami
do ASO sie jezdzi z nowa Corolla albo Aygo - ewentualnie 120'tka i 200tka ...

Do naszych smietnikow jedynie kupujesz tylko niektore czesci w ASO


:mrgreen:

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Zerwany pasek rozrządu

Post autor: Pyrka »

Zobaczę. Gadałem rano z szefem serwisu. Mówi, że rozrząd do tego silnika jest dostępny w ciągu 3 dni. Niestety nie mam jeszcze wiedzy na temat warsztatu od staruszków, do którego mógłbym oddać ten sprzęt w okolicach Poznania. 15 km ode mnie jest bardzo dobry podobno serwis Land Rover (prowadzi go Angol, który pracował w Land Roverze) http://www.landrover.ig.pl/, ale Toyotą się chyba nie zajmują. To ten angielski anglik mówił mi właśnie uczciwie, że jeśli mam możliwość kupić starą Toyotę to będzie to lepszy pomysł niż Discovery bo stara Toyota lepszym samochodem jest. Poza tym miałem kiedyś Camry, mamy Hiluxa 2WD '08 i jakoś psychicznie związałem się z Toyotą. Jak możecie mi polecić kogoś z okolic Poznania to polećcie proszę.
Ostatnio zmieniony 17 mar 2009, 17:37 przez Pyrka, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ