Wymiana tylnego mostu na taki z blokadą

Moderator: luk4s7

Tomeczek
Posty: 28
Rejestracja: 06 lut 2015, 23:52

Wymiana tylnego mostu na taki z blokadą

Post autor: Tomeczek »

Witam,
przeszukałem forum ale nie znalazłem więc postanowiłem założyć nowy wątek.

Mam 4runnera z 1990 roku 3.0 V6 w wersji 4WD ale bez blokady tylnego mostu.

Zastanawiam się nad wymianą tylnego mostu na taki z blokadą.

Jak poznać, że most ma blokadę? Wersje bez mają naklejkę LSD ale nie wiem czy LSD i blokada występują łącznie.
Na rynku wtórnym jest kilkanaście mostów ale żaden nie jest opisany że mam blokadę. Co prawda nie pytałem jeszcze czy dany most jest z blokadą.

Oprócz most z blokadą dodatkowo wchodzi okablowanie i :knefel" tj. przycisk blokady w kabinie.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wymiana tylnego mostu na taki z blokadą

Post autor: Rokfor32 »

Jeszcze nie spotkałem 4R w oryginale z blokadą. Acz oczywiście - można zapodać, przeróbka zwykłej pochwy pod główkę z blokada nie jest specjalnie trudna. Półosie w obu opcjach sa te same.

Tomeczek
Posty: 28
Rejestracja: 06 lut 2015, 23:52

Re: Wymiana tylnego mostu na taki z blokadą

Post autor: Tomeczek »

Kilka razy widziałem w opisach - blokada tylnego mostu. Przełącznik jest zlokalizowany po lewej, dolnej stronie kierownicy.
Zapytam kilku dostawców z alledrogo z jakiej wersji wyciągnęli te mosty, może wiedzą co posiadają.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wymiana tylnego mostu na taki z blokadą

Post autor: Rokfor32 »

Blokady występowały w niektórych hilach z tych lat - ale to inny most. Handlarze natomiast często LSD opisują jako "blokada".

Naprawdę - nie ma sensu kombinować - zapodaj tylko główkę z blokadą. Modyfikacja pochwy mostu średnio kumatemu ślusarzowi zajmie godzinę ... :wink: (oczywista - mając wybebeszony wcześniej most - ale to tak czy siak trzeba zrobić - trafienie mostu z blokadą i pasującym przełożeniem będzie conajmniej trudne, więc przełożenia pewnie i tak będziesz musiał zapodać ze swojego obecnego mostu).

To są raptem cztery otworki do nagwintowania, plus wykonanie podcięcia na widełkę przesówki.

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Wymiana tylnego mostu na taki z blokadą

Post autor: Jake »

Obejrzałem sobie dzisiaj mój tylny dyferencjał i wyglada na to, ze postanowił przestać istnieć.
Kosz sie rozpadł, koło talerzowe ma wygryziony ząb, a satelity wygladaja tak raczej niespecjalnie.
Do wymiany leci więc w zasadzie cała główka mostu.
To na dzień dobry obudziło pierwsze moje pytanie. Fabrycznie miałem tam 41/10. Czy przy okazji warto zmieniać przełożenie na wolniejsze? (Docelowo koła 31-32" czy lepiej zostać przy fabrycznym? (Tak, oczywiscie wiem, ze zmiana tyłu pociaga za soba zmiane przodu).
Szukajac info po forum wpadł mi ten temat w oczy - czy faktycznie można wsadzić fabryczny dyfer z blokadą?? Od czego szukac?
Załączniki
667.jpg
667.jpg (48,56 KiB) Przejrzano 3690 razy
665.jpg
665.jpg (50,83 KiB) Przejrzano 3690 razy

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Wymiana tylnego mostu na taki z blokadą

Post autor: kpeugeot »

Warto zmienić przelozenia

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wymiana tylnego mostu na taki z blokadą

Post autor: Rokfor32 »

Przełożenia 4,30 lub 4,56 to praktycznie jedynie ebay - mowa o przodzie, bo tył idzie znaleźć z LC J9 czy J12. Dopiero 4,88 jest osiągalne w używce, bo to standard z 4R z silnikiem 2L-T.

Popytaj handlarzy, może mają przekładnie z 4R z silnikiem 1KZ-T - wówczas może się uda trafić cos ciekawego.

Tak ogólnie - to nie jest tak, że im wolniejsza tym lepiej. Owszem, przy benzynowym silniku nie ma musu idealnie trafić z zestopniowaniem przełożeń - ale jednak lepiej wiedzieć czego się chce. Szczególnie jak silnik nie ma zapasu mocy i momentu.

Tak miałem w pierwszej RJ70 - seryjne przełożenie 4,56, zapodane kapcie 33" - i od razu przełożenie 5,29. I - źle się jeździło, zakresy prędkości przy wyprzedzaniu były nie takie (przy wyprzedzaniu czegoś co jedzie 90 trzeba było w trakcie zmieniać bieg, bo trójka była za krótka). Zmieniłem na 4,88 - i się zrobiło idealnie.

Z kolei przy 4R obecnym z dłubnietym 1KD mam teraz 4,30, a będzie 3,72. Bo silnik ma taki nadmiar parametrów, że i tak sie cały czas jedzie na piątce, z wyprzedzaniem włącznie - za to brakuje prędkości. Znaczy sie, przy 90 - 100 obroty są już ciut za duże, a przy autostradowej są bezsensownie za duże.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wymiana tylnego mostu na taki z blokadą

Post autor: Rokfor32 »

Przy okazji - 4,30 przednią będę miał ze swojego, za jakiś czas, do spylenia.

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Wymiana tylnego mostu na taki z blokadą

Post autor: sebastian44 »

Ale przecież te samochody wychodziły fabrycznie na 31 calach. 32 to niewielka zmiana. Jak nie zamierzamy jeździć tylko w terenie to nie rozumiem po co ruszać fabrykę.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wymiana tylnego mostu na taki z blokadą

Post autor: Rokfor32 »

4R mk2 to fabrycznie 29"

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Wymiana tylnego mostu na taki z blokadą

Post autor: Jake »

Głośno mysle... Mam Troopera, w dieslu, na 33" MTkach i z fabrycznymi przełożeniami 4.5 i wyje z rozpaczy, ze nie da sie kupić nigdzie wolniejszych, bo 4.88 wychodziły tylko na azje, afryke i sa białym krukiem. Ale tam BARDZO przydałoby sie zalozyc wolniejsze dyfry, bo jest permanentna niedomoc i wieczne redukowanie przy wyprzedzaniu i podjazdach, a piątki używam od święta. W tym wypadku bardzo wiem czego chce
W 4R jestem przed jakimikolwiek modyfikacjami, dopiero kupilem auto, przejechalem nim 520km i to praktycznie na 4 cylindrach, bo dwa nie mialy kompresji, wiec była to jazda niemiarodajna. Ale zeby przywrócić auto do życia musze zmienic tylny dyfer od razu wiec rozkmianiam teraz, zeby za rok nie zagladać tam ponownie. Wiem, ze auto bedzie 80% szosa, 20% teren, lekki teren. Bedzie stało na 31-32" (265/75/R16)ATkach. Moj tok rozumowania był, skoro dajemy 2-3 rozmiary wiekcze koła to zwalniamy przekladnie z 4.1 na 4.33 zeby skompensowac te zmiane i wrocic do zalozen fabrycznych.

---
Swoja droga wspomniany w tym temacie tylny dyfer z fabryczna blokada to chyba biały kruk z tego co widze? Bo portale aukcyjne i ogloszenowe milcza.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wymiana tylnego mostu na taki z blokadą

Post autor: Rokfor32 »

Bo 4R nie miały blokady - taki dyfer to hile, lub LC J9, J12.

Benzyną sie inaczej jeździ niż klekotem. A szczególnie niespecjalnie mocnym klekotem. Przede wszystkim, jest zupełnie inna rozpiętość obrotów użytecznych. Nie 2 do 3 tysie obrotów, a 500 do 6000 obrotów. Dlatego przełożenie nie jest aż tak istotne - bardziej idzie o wygodę, czy dopasowanie do stylu jazdy.

Do wyprzedzania i tak się używa zwykle trójki, żeby szło to jakoś sensownie - ale zakres obrotów pozwala na tej trójce spokojnie stówę przekraczać.

Jest też jeszcze inna kwestia. To auto nie jest zestrojone na wartości max napędu - czyli że prędkość maksymalna jaką osiąga nie jest przy max obrotach silnika - po prostu silnik jest za słaby, a opory jazdy za duże. Ale - stosując większe koła czy lift te opory (głównie opory aerodynamiczne powietrza) powiększają sie dosyć mocno, i auto słabnie bardziej - niż by to wychodziło z prostego przeliczenia średnicy kół (czyli proporcjonalnej zmianie siły na obwodzie koła).

Dlatego, w takim przypadku lepiej jest zmienić przekładnie nie o tyle, o ile się powiększyły koła - a o "oczko" wyżej. Czyli w tym wypadku 4,56 - albo i nawet 4,88. Auto wtedy ładniej wkomponuje się w aktualne proporcje co do parametrów napędu - i oporów jazdy.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wymiana tylnego mostu na taki z blokadą

Post autor: Rokfor32 »

Z mojego kalkulatora przełożeń wychodzi, że dla kółek 31" i przełożenia 4,88 wychodzi na piątce 180 km/h przy 5000 obrotów.

Lub jakieś 3500 obrotów przy 130 km/h - co jest dla tego auta ustawieniem optymalnym - prędkość autostradowa przy zakresie obrotów pokrywającym się z maksimum momentu na krzywej).

Myślę więc - że w takie przełożenie powinieneś poszukać. Tu jest niestety mały problem z blokadą - bo praktycznie trzeba zamawiać aftermarketowy set ze Stanów - typowe u nas przekładnie 4,88 z LJ70 czy 4R z 2L-T nie pasują do główki z blokadą.

Takowy set z 4R akurat bym miał (bez blokady), ale wymaga on zweryfikowania co do stanu technicznego - bo auto w którym to siedzi przyjechało na lawecie, i nie mam żadnych danych co do kondycji napędu.

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Wymiana tylnego mostu na taki z blokadą

Post autor: Jake »

OK! Dzieki za informacje. Czyli generalnie pomysł mam rozsadny i warto.
Z tym ze wymiana na 4,88 to juz dosc radykalnie i w zasadzie całkiem przeciwna strona osi niz pozostanie przy fabrycznym 4,1! Hymmm, musze to przemyslec. Blokada jest fajnym smaczkiem, ale mysle ze finansowo w tym momecnie raczej nie wydole, poza tym allegro/olx przeszukalem ogolnie pod katem dyfrów z blokada Toyoty, nie tylko 4R i pustki.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wymiana tylnego mostu na taki z blokadą

Post autor: Rokfor32 »

Różnica między 4,10 a 4,88 jest prawie dokładnie taka - jak różnica między czwartym a piątym biegiem. Czyli, jak sobie pojedziesz teraz na czwórce - to dokładnie tak samo auto zachowa sie na piątce i przekładni 4,88. Możesz sobie więc sam potestować, czy taki zakres obrotów/prędkości Ci pasi.

ODPOWIEDZ