Re: Surf 2.4TD '92 przekładka z anglika - sugestie?
: 16 sie 2010, 20:05
Mam fajny przykład super polskiej przeróbki anglika. Zdjęcia są zamieszczone za zgodą właściciela pojazdu i mają na celu pokazać jaką kichę ktoś odwalił. Oczywiście kierownik pojazdu nie był tego świadomy gdyż najzwyczajniej nie jest mechanikiem. Teraz czeka nas sporo pracy aby wszystko było tak jak powinno.
Przerywana kreska pokazuje koniec końcówki kierowniczej. Trzyma się ona na dosłownie 3-4 zwojach. Do tego drążek kierowniczy był za krótki to się coś do niego dospawało z dwóch stron
A dlaczego był za krótki .Bo Pan mechanik kupił panharda na szrocie od Patrola i sobie go tam zamontował. Przerywana linia pokazuje jak powinien iść panhard Toyotowy. Ten Patrolowy troszku odstaje więc Pan Kazio wygiął sobie drążek kierowniczy co by nie kolidował.
Panhard troszku był za gruby w mocowanie więc ciach i spawanko z końcówką od Toyotowego. Niestety nadal było słabo więc najpierw Pan przestawił ramię na wieloklinie a potem je łomotał młotem aby podgiąć.
Przerywana kreska pokazuje koniec końcówki kierowniczej. Trzyma się ona na dosłownie 3-4 zwojach. Do tego drążek kierowniczy był za krótki to się coś do niego dospawało z dwóch stron
A dlaczego był za krótki .Bo Pan mechanik kupił panharda na szrocie od Patrola i sobie go tam zamontował. Przerywana linia pokazuje jak powinien iść panhard Toyotowy. Ten Patrolowy troszku odstaje więc Pan Kazio wygiął sobie drążek kierowniczy co by nie kolidował.
Panhard troszku był za gruby w mocowanie więc ciach i spawanko z końcówką od Toyotowego. Niestety nadal było słabo więc najpierw Pan przestawił ramię na wieloklinie a potem je łomotał młotem aby podgiąć.