Mam problem z zakupem klocków hamulcowych. Odrysowałem sobie aktualnie jakie mam w aucie i chodze po sklepach ale wszedzie mam inne kształty niz odrysowane. Jakie powinienem miec klocik ?
Przypomne samochod:
4runner 3vze 3.0 v6 3vze VZN130 1995 rok sprowadzony z USA
Klocki są różne. Długość jes taka sama. Szerokość jest inna. Podstawy klocka są rozne.
Sprawdzalem glownie firme TRW no i nie pasują GDB1154 oraz GDB797
GDB1154
GDB797
Oto zdjęcie tego co mam na aucie:
[4runner 2nd 3vze 1995 USA] Jakie mam klocki :)
Moderator: luk4s7
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: [4runner 2nd 3vze 1995 USA] Jakie mam klocki :)
ja miałem takie z pojedyńczym wąsem, ale u mnie sztywny przód
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8463
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: [4runner 2nd 3vze 1995 USA] Jakie mam klocki :)
Ten szczegół który zaznaczyłeś jest kompletnie bez znaczenia.
W tym typie zacisków klocek opiera się wyłącznie na zewnętrznych krawędziach - plus stabilizowanie przetyczkami. Ważna jest jedynie długość klocka - bo sa dwa rodzaje: krótsze do zacisków starszych toyek, jak J4, J6 i J7, i dłuższe do pozostałych (hil, 4R, J8, J9). Różnica to 1 cm - ale nie pamiętam teraz wymiaru tych dłuższych. Jutro mogę zmierzyć.
A - i nie bierz TRW. Sa do dupy, głównie składają się z grafitu. Szybko się kończą, i słabo hamują (są wrażliwe na nagrzanie). Z obecnych na rynku - blueprint. To pakowacz, oczywista - ale pakuje sensowny typ klocka - kompozyt z dużą zawartością metali miękkich. Mam w "suprze" - i robią zupełnie przyzwoicie - w sensie nie robią fochów żeby zatrzymać toytoya z autostradowej Nie są też wrażliwe na temperaturę - nie zauważam jakiejś różnicy w sile hamowania na ciepło i zimno.
W tym typie zacisków klocek opiera się wyłącznie na zewnętrznych krawędziach - plus stabilizowanie przetyczkami. Ważna jest jedynie długość klocka - bo sa dwa rodzaje: krótsze do zacisków starszych toyek, jak J4, J6 i J7, i dłuższe do pozostałych (hil, 4R, J8, J9). Różnica to 1 cm - ale nie pamiętam teraz wymiaru tych dłuższych. Jutro mogę zmierzyć.
A - i nie bierz TRW. Sa do dupy, głównie składają się z grafitu. Szybko się kończą, i słabo hamują (są wrażliwe na nagrzanie). Z obecnych na rynku - blueprint. To pakowacz, oczywista - ale pakuje sensowny typ klocka - kompozyt z dużą zawartością metali miękkich. Mam w "suprze" - i robią zupełnie przyzwoicie - w sensie nie robią fochów żeby zatrzymać toytoya z autostradowej Nie są też wrażliwe na temperaturę - nie zauważam jakiejś różnicy w sile hamowania na ciepło i zimno.
Re: [4runner 2nd 3vze 1995 USA] Jakie mam klocki :)
Własnie poszlo o ten szczegół. Jezeli jest bez znaczenia to oznacza ze GDB1154 powinny pasowac. Mowisz nie brac TRW. W rav4 mam tarcze i klocki TRW i klocki nie chca sie skonczyc po 40tys km (połowa zużyta), ale rzadko kiedy hamuje. Zobacze co maja jeszczeRokfor32 pisze:Ten szczegół który zaznaczyłeś jest kompletnie bez znaczenia.
Blueprint ostanio termostat japonski i solidne oslony przegubow mi dostarczyl. Zobaczymy
Rokfor,kpeugeot: Dzieki za Wasza pomoc!
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8463
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: [4runner 2nd 3vze 1995 USA] Jakie mam klocki :)
Tarcze TRW jeszcze ujdą - do pierwszego poważnego rozgrzania, wtedy masz faliste. Niestety - tak samo jest w przypadku większości "zwykłych" tarcz, ponoć ATE mają nieco lepiej w tej kwestii - ale ciężko je znaleźć. Fabryczne też sie potrafią pokrzywić - acz w ich przypadku dane mam słabe - bo niemal nigdy nie widuje ich nowych (w starych modelach). A porównanie starej, i skorodowanej (wewnątrz) fabrycznej do nowej (zamiennika) jest trochę bez sensu).
Klocki jednak - TRW to ogólnie mówiąc śmietnik. tempo zużywania się jest akurat drugorzedne - terenówka która widzi błoto każdy typ klocka zużyje szybko. Ale TRW po prostu słabo hamują. To jest typowa mieszanka materiału zoptymalizowana do hamowania na zimno - pierwsze naciśnięcie nawet daje rade. Ale poprawić (albo hamować z większej prędkości) - nie ma już czym
Ja mam w J73 zestaw: tarcze SpeedMax 302mm, nacinane, plus klocki blueprint (plus zaciski z hila, czyli większe niż w J7). Całość jest na tyle wydajna, że bez ceregieli jest w stanie powiedzmy przy stówie zablokować koła (35") na suchym asfalcie.
Klocki jednak - TRW to ogólnie mówiąc śmietnik. tempo zużywania się jest akurat drugorzedne - terenówka która widzi błoto każdy typ klocka zużyje szybko. Ale TRW po prostu słabo hamują. To jest typowa mieszanka materiału zoptymalizowana do hamowania na zimno - pierwsze naciśnięcie nawet daje rade. Ale poprawić (albo hamować z większej prędkości) - nie ma już czym
Ja mam w J73 zestaw: tarcze SpeedMax 302mm, nacinane, plus klocki blueprint (plus zaciski z hila, czyli większe niż w J7). Całość jest na tyle wydajna, że bez ceregieli jest w stanie powiedzmy przy stówie zablokować koła (35") na suchym asfalcie.