Nowy Hilux i juz problemy...
Moderator: luk4s7
Nowy Hilux i juz problemy...
2 tygodnie temu odebrałem Hiluxa 3.0 A/T i... już zaczynają się problemy.
Po pierwsze hamulce się zapowietrzają. Po nocy na parkingu pedał hamulca wpada do podłogi. Znajomy mnie uspokajał że może mieć to związek z ułozeniem się hamulców. Jakoś do tej pory w poprzednich samochodach nie zaobserwowałem takiej przypadłosci...
Druga sprawa to niepokojące strzały przy ruszaniu. Wystarczy na światłach nieco mocniej wcisnąć gaz (tak żeby zmieniał biegi na 2,5tyś) i słychać strzał z okolicy skrzyni biegów. Strzał jest odczówalny fizycznie. Efekt jest podobny jak przy wywalonym przegubie w kole, tyle że ja jeżdze na 2WD... Zjawizsko się coraz bardziej nasila. Jakieś pomysły o czym mam dyskutować w serwisie?
Po pierwsze hamulce się zapowietrzają. Po nocy na parkingu pedał hamulca wpada do podłogi. Znajomy mnie uspokajał że może mieć to związek z ułozeniem się hamulców. Jakoś do tej pory w poprzednich samochodach nie zaobserwowałem takiej przypadłosci...
Druga sprawa to niepokojące strzały przy ruszaniu. Wystarczy na światłach nieco mocniej wcisnąć gaz (tak żeby zmieniał biegi na 2,5tyś) i słychać strzał z okolicy skrzyni biegów. Strzał jest odczówalny fizycznie. Efekt jest podobny jak przy wywalonym przegubie w kole, tyle że ja jeżdze na 2WD... Zjawizsko się coraz bardziej nasila. Jakieś pomysły o czym mam dyskutować w serwisie?
Re: Nowy Hilux i juz problemy...
p.1 - nie mam pojęcia, nie spotkałem się. sprawdzałeś tak dla pewności poziom i wygląd płynu hamulcowego? I czy tam masz standardowy ręczny? bo jeżeli tak - jak nie wyregulowali szczęk, to jest tyle luzu, że jest odczucie, że pedał wpada w podłogę, dopiero po podkręceniu do właściwego położenia hamulec zaczyna brać od góry
p.2 - nie wiem, co może powodować strzały w skrzyni automatycznej, więc obstawiałbym jakieś krzyżaki albo łożyska wału
jak nie masz gdzie podnieść auta wejdź pod i pokręć wałem - powinien robić ok 1/4 obrotu luźno z kołami na ziemi, bez żadnych chrupnięć i oporów pośrednich, na końcach tych ćwierćobrotów powinno być takie lekkie głuche stuknięcie.
p.2 - nie wiem, co może powodować strzały w skrzyni automatycznej, więc obstawiałbym jakieś krzyżaki albo łożyska wału
jak nie masz gdzie podnieść auta wejdź pod i pokręć wałem - powinien robić ok 1/4 obrotu luźno z kołami na ziemi, bez żadnych chrupnięć i oporów pośrednich, na końcach tych ćwierćobrotów powinno być takie lekkie głuche stuknięcie.
Re: Nowy Hilux i juz problemy...
przeciez masz gwarancje. jedz do serwisu i niech sprawdzaja i robia - po co masz sie pod samochodem czolgac
Re: Nowy Hilux i juz problemy...
niestety po to, żeby może udało się zrobić auto szybko w ASO a nie diagnozowali go przez tydzień, dając w zamian (albo i nie) zastępczego Yarisa za 129 PLN/dzieńmarcinvvv pisze:przeciez masz gwarancje. jedz do serwisu i niech sprawdzaja i robia - po co masz sie pod samochodem czolgac
moje naprawy gwarancyjne "ze wskazaniem" zwykle były robione dużo szybciej, niż te robione w oparciu o samodzielną diagnozę ASO, dołączenie przedniego napędu zajęło w sumie 5 lub 6 wizyt w serwisie i łącznie ponad tydzień bez auta...
Re: Nowy Hilux i juz problemy...
Przestałem ufać w ASO po próbie wmówienia mi w AUDI, że jak jade w nocy, w deszczu i gasną mi światła, tablica i ogólnie cała elektryka, to samochód próbuje mi powiedzieć że są ciężkie warunki drogowe i powinienem zwolnić, i jest to ogólnie efekt zamierzony przez fabrykę.
Krótszy czas w serwisie po samodzielnym wskazaniu usterki to druga sprawa.
Krótszy czas w serwisie po samodzielnym wskazaniu usterki to druga sprawa.
Re: Nowy Hilux i juz problemy...
Świat schodzi na psy...
Do czego to doszło żeby samemu sobie diagnozować usterki w nowych samochodach.
Może po prostu trzeba znaleźć porządne ASO ?
Do czego to doszło żeby samemu sobie diagnozować usterki w nowych samochodach.
Może po prostu trzeba znaleźć porządne ASO ?
Re: Nowy Hilux i juz problemy...
No właśnie...
ASO: coś jeszcze?
Ja: Tak- zapowietrza się układ hamulcowy. Po dłuzszym postoju, po odpaleniu silnika, pedał hamulca wpada w podłogę, bez oporu. W miarę "pompowania" odzyskuje twardość.
ASO: Aleee... to normalna, prawidowa praca układu hamulcowego.
Ja: W żadnym innym z moich samochodów raczej nie...
ASO:...
ASO: coś jeszcze?
Ja: Tak- zapowietrza się układ hamulcowy. Po dłuzszym postoju, po odpaleniu silnika, pedał hamulca wpada w podłogę, bez oporu. W miarę "pompowania" odzyskuje twardość.
ASO: Aleee... to normalna, prawidowa praca układu hamulcowego.
Ja: W żadnym innym z moich samochodów raczej nie...
ASO:...
-
- Posty: 675
- Rejestracja: 22 mar 2010, 18:50
- Auto: Gx470 , Hdj80 , AutoLaweta 24h do us?ug , discovery 1
- Kontakt:
Re: Nowy Hilux i juz problemy...
pokochaj hilla bo to dopiero początek jego usterek ja czekam 2 dni na diagnoze co strzela w prawym przednim kole przyt maksymalnym skrecie na 2wd
Re: Nowy Hilux i juz problemy...
Odbiór auta z serwisu.
Usterki układu hamulcowego nie zdiagnozowano. Widocznie tak ma być. Pojeżdze jeszcze trochę aż się pogorszy. Mam tylko nadzieje że nie siądzie do końca, tak jak znajomemu w LC, przed ruchliwym skrzyzowaniem w Warszawie...
Stuki udało im się zlokalizować. O dziwo nie był nie był to żaden krzyżak a głupia spinka od wiązki elektrycznej która zachaczała o silnik, dając taki rezonans w komorze silnika że brzmiało jak by wał miał zaraz odpaść Na moje nieszczęście kilka dni wcześniej dokładałem wiązkę od IBS'a wiec pan stwierdził że to na 100% przez to (pierwszy strzał 10m po opuszczeniu salonu...). Na szczęście, po dyskusji na ten temat, udało się odciąć 60% z roboczogodzin...
Usterki układu hamulcowego nie zdiagnozowano. Widocznie tak ma być. Pojeżdze jeszcze trochę aż się pogorszy. Mam tylko nadzieje że nie siądzie do końca, tak jak znajomemu w LC, przed ruchliwym skrzyzowaniem w Warszawie...
Stuki udało im się zlokalizować. O dziwo nie był nie był to żaden krzyżak a głupia spinka od wiązki elektrycznej która zachaczała o silnik, dając taki rezonans w komorze silnika że brzmiało jak by wał miał zaraz odpaść Na moje nieszczęście kilka dni wcześniej dokładałem wiązkę od IBS'a wiec pan stwierdził że to na 100% przez to (pierwszy strzał 10m po opuszczeniu salonu...). Na szczęście, po dyskusji na ten temat, udało się odciąć 60% z roboczogodzin...
Re: Nowy Hilux i juz problemy...
jakis czas temu przy okazji wizyty w ASO w rozmowie z doradca serwisowym, wyrazilem pare zdan pochlebnych o wygladzie nowego HILA. na co uslyszalem, zebym sie tak nie zachwycal i cieszyl sie ze mam tego ktorego mam
bo niestety nowy poza fajnym wygladem, to niestety juz tylko pasmo nieszczesc i usterek.... i tu chyba jest wlasnie potwierdzenie jego slow niestety..
bo niestety nowy poza fajnym wygladem, to niestety juz tylko pasmo nieszczesc i usterek.... i tu chyba jest wlasnie potwierdzenie jego slow niestety..
Re: Nowy Hilux i juz problemy...
Zigi, czyli mam rozumieć, że nowy w znaczeniu 2011+ jest jeszcze gorszy od tego po ostatnim modzie silnika czyli 2007+???zigii3 pisze:jakis czas temu przy okazji wizyty w ASO w rozmowie z doradca serwisowym, wyrazilem pare zdan pochlebnych o wygladzie nowego HILA. na co uslyszalem, zebym sie tak nie zachwycal i cieszyl sie ze mam tego ktorego mam
bo niestety nowy poza fajnym wygladem, to niestety juz tylko pasmo nieszczesc i usterek.... i tu chyba jest wlasnie potwierdzenie jego slow niestety..
to z Hilem tak się da?
p/k
Re: Nowy Hilux i juz problemy...
A ja bym na Twoim miejscu na parkingu tego aso wjechał tym Hilem w jakiś płot lub klomb.
Albo jakies auto doradcy serwisowego
Skoro jego zdaniem hamulce działają prawidłowo.
Jedź to innego aso...
Zobacz co powiedzą.
Albo przejedź się 2gim takim samym autem dla porównania.
Albo jakies auto doradcy serwisowego
Skoro jego zdaniem hamulce działają prawidłowo.
Jedź to innego aso...
Zobacz co powiedzą.
Albo przejedź się 2gim takim samym autem dla porównania.
Re: Nowy Hilux i juz problemy...
Taki jest plan- jeszcze kilka serwisów w okolicy funkcjonuje
Co do nowych i starych hiluxów- ciężko teraz dostać teraz nowego, klasycznego pickupa Bioranowegopod uwagę oferte konkurencji, przy zakupie hilla i tak chyba wybieramy mniejsze zło
Po trzech latach klepania plaskacza i włożeniu w niego tyle co w nową toyote, dałem sobie spokój... Stere fury może i fajne, ale ciągłe awarie przy założeniu że auto ma pracować to nic fajnego.
Co do nowych i starych hiluxów- ciężko teraz dostać teraz nowego, klasycznego pickupa Bioranowegopod uwagę oferte konkurencji, przy zakupie hilla i tak chyba wybieramy mniejsze zło
Po trzech latach klepania plaskacza i włożeniu w niego tyle co w nową toyote, dałem sobie spokój... Stere fury może i fajne, ale ciągłe awarie przy założeniu że auto ma pracować to nic fajnego.
- matimik
- Posty: 30
- Rejestracja: 07 lut 2012, 16:04
- Auto: nissan partol GRY60-96'
HILUX 3,0 SR5 2012 - Kontakt:
Re: Nowy Hilux i juz problemy...
czołem towarzysze
od grudnia 2011 ujeżdżam nowego hila
przebieg-23000
nic nie stuka ,nie puka
co dziwniejsze słyszę jakieś nowości o hamulcach
u mnie wszystko chodzi normalnie
hil zap....ala po europie aż miło
po norweskich górach jak ta lala
po budowie ciągam sztaplarki jak się zakopią
lekko nie ma
boli trochę że nie ma centralnego mech. ale przeżyję
panu z ASO powiedz że jest głupi ,ma wszy i w ogóle
zadzwoń do TMP i powiadom ich o wątpliwych kompetencjach tegoż serwisu
od grudnia 2011 ujeżdżam nowego hila
przebieg-23000
nic nie stuka ,nie puka
co dziwniejsze słyszę jakieś nowości o hamulcach
u mnie wszystko chodzi normalnie
hil zap....ala po europie aż miło
po norweskich górach jak ta lala
po budowie ciągam sztaplarki jak się zakopią
lekko nie ma
boli trochę że nie ma centralnego mech. ale przeżyję
panu z ASO powiedz że jest głupi ,ma wszy i w ogóle
zadzwoń do TMP i powiadom ich o wątpliwych kompetencjach tegoż serwisu
Re: Nowy Hilux i juz problemy...
Ja mam dobre doświadczenia z serwisem Chodzen na Czerniakowskiej. Co prawda nie serwisowałem u nich hilla ale landka i jarka robili.