Dociążenie paki

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Maciuś
Posty: 273
Rejestracja: 09 sty 2010, 19:51
Auto: Hilux - Jaszczurka
Kontakt:

Dociążenie paki

Post autor: Maciuś »

Witam
Pytanie następujące - czy i ewentualnie w jaki sposób dociążacie pakę na zimę?
Ja mam zrobioną "drugą podłogę" z płyt chodnikowych, pod i nad płytkami guma.

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Dociążenie paki

Post autor: Pyrka »

Ja mam 4 duże pniaki, około 300 kg, przywiązane za tylną osią, żeby nie latały po pace. No i teraz śnieg po burtę.

Awatar użytkownika
Maciuś
Posty: 273
Rejestracja: 09 sty 2010, 19:51
Auto: Hilux - Jaszczurka
Kontakt:

Re: Dociążenie paki

Post autor: Maciuś »

Pakę mam zamkniętą więc u mnie śnieg odpada :D

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Dociążenie paki

Post autor: milczacy »

Ja miałem 3 'zgrabne' worki piasku, teraz zostały 2 worki, a pomiędzy nimi aluminiowa skrzynka z tirforem, linami, łopatą, itp. Obciążenie wydaje się 'robić' :)

Awatar użytkownika
cosi
Sąd Koleżeński
Posty: 653
Rejestracja: 02 lis 2008, 21:00
Auto: był Hilux'08
Kontakt:

Re: Dociążenie paki

Post autor: cosi »

Ja mam szpadel i siekierę :mrgreen:
Ale ja to dziwny jestem :?

Awatar użytkownika
mamut
Posty: 252
Rejestracja: 21 mar 2012, 08:56
Auto: GDJ150 '18
Kontakt:

Re: Dociążenie paki

Post autor: mamut »

W celu odkopania tematu :) JA wczoraj wrzuciłem 2 krawężniki - ponad 100 kg i w zupełności wystarczy :)

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Dociążenie paki

Post autor: milczacy »

mamut pisze:W celu odkopania tematu :) JA wczoraj wrzuciłem 2 krawężniki - ponad 100 kg i w zupełności wystarczy :)
nie życzę nikomu kolizji drogowej z taką "zabójczą bronią" :?

Remiołek
Posty: 2200
Rejestracja: 16 paź 2009, 00:25
Auto: VW T4 Syncro- Osio?ek, ale jak w domu si? czuj?
Kontakt:

Re: Dociążenie paki

Post autor: Remiołek »

Mamut, piach w workach jest lepszy, praktyczniejszy i bezpieczniejszy. U nas, w rejonie górskim, prawie wszyscy go wożą. A ile razy podsypany wprost z paki pod koła pozwolił przejechać te parę metrów. Krawężnik wydaje się być ciężko nabieralny łopatą i ma nikłą tendencję do równomiernego rozsypywania się po oblodzonej drodze :wink: .

Awatar użytkownika
Kwiatec
Klubowicz
Posty: 4389
Rejestracja: 15 gru 2008, 10:49
Auto: TOYOTA Hilux
Kontakt:

Re: Dociążenie paki

Post autor: Kwiatec »

od kilku lat jeżdżę pick upami. nigdy nie woziłem nic dociążającego. i nigdny potrzeby takiej nie miałem. dobra zimówka i wio do przodu.
jeździć to trzeba umić :mrgreen:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18051
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Dociążenie paki

Post autor: kylon »

No ja to 6 rok popylam Pick-upem i tez bez jakiś rupieci na pace :mrgreen:

Awatar użytkownika
mamut
Posty: 252
Rejestracja: 21 mar 2012, 08:56
Auto: GDJ150 '18
Kontakt:

Re: Dociążenie paki

Post autor: mamut »

Kwiatec pisze:od kilku lat jeżdżę pick upami. nigdy nie woziłem nic dociążającego. i nigdny potrzeby takiej nie miałem. dobra zimówka i wio do przodu.
jeździć to trzeba umić :mrgreen:
Kwiatek - brak czasu na zmianę opon na zimówki :( ale już w next week nastąpi zmiana. Co do umiejętnosci jazdy, to moja pierwsza zima pickupem. Człowiek uczy się jeździć całe życie :D

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Dociążenie paki

Post autor: Templar »

Blizzaki na felgach, pare dodatkowych kg z okazji zabudowy paki i nie branie zakrętów z gazem w podłodze na większości wiejskich ślizgawek wystarcza. Czasami VSC sie odezwie, ale w tych miejscach to i LC150 ma problemy. W ostateczności wajcha reduktora idzie w pozycje 4x4.
Ogólnie z moich obserwacji- wszyscy mnie straszyli że pick upem w zimie to śmierć na drodze. A tutaj prawie jak przednionapędową osobówką (a czasami zdecydowanie lepiej)... Kwestia opon i wyczucia pod prawą nogą ;)

Awatar użytkownika
mamut
Posty: 252
Rejestracja: 21 mar 2012, 08:56
Auto: GDJ150 '18
Kontakt:

Re: Dociążenie paki

Post autor: mamut »

Templar pisze:Blizzaki na felgach, pare dodatkowych kg z okazji zabudowy paki i nie branie zakrętów z gazem w podłodze na większości wiejskich ślizgawek wystarcza. Czasami VSC sie odezwie, ale w tych miejscach to i LC150 ma problemy. W ostateczności wajcha reduktora idzie w pozycje 4x4.
Ogólnie z moich obserwacji- wszyscy mnie straszyli że pick upem w zimie to śmierć na drodze. A tutaj prawie jak przednionapędową osobówką (a czasami zdecydowanie lepiej)... Kwestia opon i wyczucia pod prawą nogą ;)
Dla mnie jazda pick upem zimą to nie śmierć :) ale nie wiem czemu jazda z obciążeniem paki to taka ujmą. Jeśli komuś dobrze się jeździ z pustą paką to ok.

Poczułem się ostro skrytykowany za te krawężniki na pace :oops:

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Dociążenie paki

Post autor: milczacy »

Mamut - ja sam mam dociążenie więc się tak nie stresuj.
Zastosowanie jednak krawężników - w przypadku kolizji, wyobraź sobie jakie mogą być tego efekty. Tylko o to chodzi. Chyba że masz je solidnie zabezpieczone/zafiksowane.

Awatar użytkownika
mamut
Posty: 252
Rejestracja: 21 mar 2012, 08:56
Auto: GDJ150 '18
Kontakt:

Re: Dociążenie paki

Post autor: mamut »

milczacy pisze:Mamut - ja sam mam dociążenie więc się tak nie stresuj.
Zastosowanie jednak krawężników - w rpzypadku kolizji, wyobraź sobie jakie mogą być tego efekty. Tylko o to chodzi. Chyba że masz je solidnie zabezpieczone/zafiksowane.
Właśnie dziś siadam do lepszego mocowania - do podłogi. Choć zaczynam jednak rozważać zamianę na worki z piaskiem :) +łopatka :D

ODPOWIEDZ