Mój Hilux po dachu :(

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
dziadek
Posty: 112
Rejestracja: 16 gru 2008, 20:11
Auto: KZJ73
Kontakt:

Re: Mój Hilux po dachu :(

Post autor: dziadek »

Jeśli wartość naprawy nie przekracza 70% wartości pojazdu z dnia szkody to nie bardzo mamy wpływ na to czy będzie szkoda całkowita , czy nie :? . Chyba ,że sprzedamy auto przed naprawą.

Awatar użytkownika
wolf
Klubowicz
Posty: 828
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:47
Auto: Hilux, 69AM
Kontakt:

Re: Mój Hilux po dachu :(

Post autor: wolf »

nie czytaj owu - nic w proces nie wnosza ;-)

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Mój Hilux po dachu :(

Post autor: Pyrka »

Problem może polegać na tym, że auto jest w leasingu i powiedzmy, że np. została Ci do spłacenia ostatnia rata - spłacasz auto w pocie czoła przez 3 lata, samochód się rozwala, jest szkoda całkowita, ubezpieczyciel przekazuje odszkodowanie właścicielowi (firmie leasingowej) a użytkownik zostaje bez auta i bez forsy. Jeśli taki był przypadek bohatera wątku, to lepiej że go naprawią.

Awatar użytkownika
Pzwmichu
Posty: 90
Rejestracja: 05 lut 2009, 07:49
Auto: Hilux SR5 08
Kontakt:

Re: Mój Hilux po dachu :(

Post autor: Pzwmichu »

Pyrka pisze:Problem może polegać na tym, że auto jest w leasingu i powiedzmy, że np. została Ci do spłacenia ostatnia rata - spłacasz auto w pocie czoła przez 3 lata, samochód się rozwala, jest szkoda całkowita, ubezpieczyciel przekazuje odszkodowanie właścicielowi (firmie leasingowej) a użytkownik zostaje bez auta i bez forsy. Jeśli taki był przypadek bohatera wątku, to lepiej że go naprawią.


auto spłacam dopiero drugi rok, zostały jeszcze 3 :(
kalkulowałem sobie co by było w przypadku szkody całkowitej i wyszło, ze nie miałbym auta i dwa lata spłat poszły by w .... Dla mnie lepiej, ze robią :) auto bardzo jest mi potrzebne :)

Awatar użytkownika
ktomek
Posty: 366
Rejestracja: 16 wrz 2009, 11:55
Auto: XK, Wrangler, Hilux
Kontakt:

Re: Mój Hilux po dachu :(

Post autor: ktomek »

Pzwmichu pisze:auto spłacam dopiero drugi rok, zostały jeszcze 3 :(
kalkulowałem sobie co by było w przypadku szkody całkowitej i wyszło, ze nie miałbym auta i dwa lata spłat poszły by w .... Dla mnie lepiej, ze robią :) auto bardzo jest mi potrzebne :)
Niestety to jest w leasingu przerąbane. Jak jest dobrze to jest dobrze, ale jak się coś stanie - to stres nerwy i problemy.
Też mam leasing, jeszcze rok i drżę żeby coś się nie stało bo kasa ucieknie :evil:
Mam nadzieję, że wywalczysz wszystko po swojej myśli

Awatar użytkownika
Pzwmichu
Posty: 90
Rejestracja: 05 lut 2009, 07:49
Auto: Hilux SR5 08
Kontakt:

Re: Mój Hilux po dachu :(

Post autor: Pzwmichu »

Nowe wygląd forum i mój Hilux juz jak nowy :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Pzwmichu
Posty: 90
Rejestracja: 05 lut 2009, 07:49
Auto: Hilux SR5 08
Kontakt:

Re: Mój Hilux po dachu :(

Post autor: Pzwmichu »

Pzwmichu pisze:Nowy wygląd strony i mój Hilux juz jak nowy :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
ktomek
Posty: 366
Rejestracja: 16 wrz 2009, 11:55
Auto: XK, Wrangler, Hilux
Kontakt:

Re: Mój Hilux po dachu :(

Post autor: ktomek »

Zwrot kosztów oklejenia też dostaniesz?

Awatar użytkownika
Pzwmichu
Posty: 90
Rejestracja: 05 lut 2009, 07:49
Auto: Hilux SR5 08
Kontakt:

Re: Mój Hilux po dachu :(

Post autor: Pzwmichu »

ktomek pisze:Zwrot kosztów oklejenia też dostaniesz?
niestety nie starczyło kasy z AC, ale prawdopodobnie będę ściągał te naklejki :)

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Mój Hilux po dachu :(

Post autor: milczacy »

Najwazniejsze, ze masz znowu swoje ulubione autko :D

Awatar użytkownika
śpioch
Posty: 110
Rejestracja: 05 lut 2010, 09:43
Auto: zjep
Kontakt:

Re: Mój Hilux po dachu :(

Post autor: śpioch »

minął miesiąc a TY masz już odbudowane autko :wink: szybko
ja na opisanie zderzaka czekam już prawie tydzień :cry:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18032
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Mój Hilux po dachu :(

Post autor: kylon »

Boki klepane były :?: Jakoś tak lakier faluje na zdjęciach :wink:

Awatar użytkownika
Pzwmichu
Posty: 90
Rejestracja: 05 lut 2009, 07:49
Auto: Hilux SR5 08
Kontakt:

Re: Mój Hilux po dachu :(

Post autor: Pzwmichu »

kylon pisze:Boki klepane były :?: Jakoś tak lakier faluje na zdjęciach :wink:
prawy bok czyli ściana paki, drzwi i błotnik nowe, chociaż na lakierze bardzo wyraźna skórka pomarańczy. pewnie klepali a w kosztorysie napisali ze nowe :) najlepsze, ze po wymianie całego boku paki na nowy lampa tylna odstaje jakieś 2 mm

Awatar użytkownika
ktomek
Posty: 366
Rejestracja: 16 wrz 2009, 11:55
Auto: XK, Wrangler, Hilux
Kontakt:

Re: Mój Hilux po dachu :(

Post autor: ktomek »

Pzwmichu pisze:
kylon pisze:Boki klepane były :?: Jakoś tak lakier faluje na zdjęciach :wink:
prawy bok czyli ściana paki, drzwi i błotnik nowe, chociaż na lakierze bardzo wyraźna skórka pomarańczy. pewnie klepali a w kosztorysie napisali ze nowe :) najlepsze, ze po wymianie całego boku paki na nowy lampa tylna odstaje jakieś 2 mm
To czemu odebrałeś tak źle zrobione?
W końcu to z Twojego ubezpieczenia szło. Zresztą nie ważne z czyjego - ma być zrobione na tiptop
A skórka nie koniecznie z powodu klepania i szpachli. Mogą mieć kiepskiego lakiernika. I tak pewnie właśnie jest

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18032
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Mój Hilux po dachu :(

Post autor: kylon »

Ja jestem upierdliwy jeśli chodzi o niedoróbki lakiernicze i moim zdanie już ze zdjęć widać klepanie w dodatku troszku nieudolne. Mogę się mylić bo to małe zdjęcia ale faktycznie jakoś krzywawo. Błotnik przedni i drzwi pewnie.

ODPOWIEDZ