Strona 1 z 1

Homologacja Orurowania

: 26 maja 2022, 13:51
autor: Diego
Witajcie,

mam problem, który dotyczy pewnie większego grona.

Kupiłem Hila 2008r. z orurowaniem przednim, które zostało zlecone do zamontowania przez poprzedniego właściciela.
Poprzedni właściciel nie miał wymaganego dokumentu na to i dodatkowo pomalował a'la raptorem (grubą farbą) to przednie orurowanie.

Nie widać żadnych oznaczeń i nie wiadomo czy takowe istniały wybite na metalu przed pomalowaniem.

Nikt mi nie chce pomóc w tym temacie, ani poprzedni właściciel, ani firmy które zajmują się montażem takiego orurowania, a większość innych użytkowników Hiluxów nawet nie zdaje sobie sprawy, że jest to wymagane w Polsce, tudzież innych krajach.

Potrzebuję przede wszystkim dokument legalny z numerem homologacji i najlepiej z wpisanym modelem pojazdu na którym został zamontowany, np. Hilux D-4D.

Czy Koledzy z forum mają pomysł jak uzyskać taki papier za opłatą ?

Re: Homologacja Orurowania

: 26 maja 2022, 15:09
autor: sebastian44
Wiekszość orurowań montowanych w salonie jest firmy Steeler. Mozesz poszukać w ich ofercie czy maja takie jak Twoje i moze sie dopytać czy dadza jakis papier homologacyjny.

Inna sprawa że te orurowania poza odpustowym wyglądem nie spełniają żadnej roli ochronnej, wręcz przeciwnie, przy jakiejś stłuczce masakrują cały przód auta. Spójrz na jakich blaszkach to jest zamontowane i przemyśl wywalenie tego w diabły ;)

Re: Homologacja Orurowania

: 26 maja 2022, 15:20
autor: Diego
sebastian44 pisze:
26 maja 2022, 15:09
Wiekszość orurowań montowanych w salonie jest firmy Steeler. Mozesz poszukać w ich ofercie czy maja takie jak Twoje i moze sie dopytać czy dadza jakis papier homologacyjny.

Inna sprawa że te orurowania poza odpustowym wyglądem nie spełniają żadnej roli ochronnej, wręcz przeciwnie, przy jakiejś stłuczce masakrują cały przód auta. Spójrz na jakich blaszkach to jest zamontowane i przemyśl wywalenie tego w diabły ;)
Steelera pytałem, ale bez nr homologacji, albo dowodu zakupu nic nie przekażą.

Czy przy zderzeniu ze zwierzem, też mi bardziej zaszkodzą ? Czy ktoś potwierdzi tę tezę . Przecież większość w Australii ma zamontowane coś takiego na kangury lub inne diabły, a nawet wyższe aż do przedniej maski.

Re: Homologacja Orurowania

: 26 maja 2022, 16:05
autor: Templar
Ta rurka nadaje się wyłącznie jako podstawka pod lampe, albo CB, jeśli nie chcesz wiercić innych elementów. Jakiekolwiek uderzenie tym w cokolwiek, wliczając zwierzęta, masakruje przód auta- zamiast miekkie w miękkie (plastik- futro) masz punktowy strzał metalową rurą w chłodnice.
To co masz w Australii to zupełnie co innego. Tu masz to przykręcona na dwóch małych blaszkach odwiniętych z czekolady.

Re: Homologacja Orurowania

: 26 maja 2022, 19:50
autor: luk4s7
Widziałem zderzak w Hilu z tym kangurem po parkingowej stłuczce - pogięte blaszki tego badziewia plus połamany zderzak na całej długości. Na szczęście delikatne uderzenie więc chłodnica cała. Wywalić to w diabły. Nie dość że szkodzi to jeszcze odpustowo wygląda.

Jeśli szukasz ochrony to porządny stalowy zderzak jest właściwym rozwiązaniem. Jak wszystko w życiu to rozwiazanie poprawia odporność na kangury ale generuje dużo dodatkowych problemów zaczynając od przeglądu rejestracyjnego.

Re: Homologacja Orurowania

: 26 maja 2022, 21:09
autor: Zibi
Porządny stalowy zderzak z homologacją. To zyczę powodzenia w poszukiwaniach.

Re: Homologacja Orurowania

: 26 maja 2022, 21:17
autor: kylon
Nikt Ci nie skseruje homologacji. Już niestety nie te czasy. Zdejmij i po problemie. Przed niczym nie uchroni a tylko narobi szkód przy takim spotkaniu ze zwierzyną. U nas ma to walory ozdobne a nie ochronne. Wieś tańczy. Wieś śpiewa ;-)
A najbardziej porządane przez Komendantów Służb bo się świeci pod kościołem i na wszelkich szopkach dla ludu. Zapewne zdemontowane masz haki holownicze bo jest chrom rurka ;-)

Re: Homologacja Orurowania

: 26 maja 2022, 21:28
autor: Beduin
To ja opisze mój przypadek. Miałem takie orurowanie u siebie w J12. Zamontowane w salonie i wykonane przez Steelera. Nie było na rurach żadnego czytelnego oznaczenia ale w dokumentach pojazdu było to wbite. Poprosiłem w ASO o załatwienie mi tej homologacji. Dostałem certyfikat i nową tabliczkę znamionową.
Orurowanie zdemontowalem bo jak pisali poprzednicy bardziej to szkodzi niż pomaga. Również widziałem co to to w Hilu zrobiło przy wjechaniu w tył samochodu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Homologacja Orurowania

: 26 maja 2022, 21:38
autor: Rokfor32
Bardzo wątpię, żeby istniało coś takiego, jak "świadectwo homologacji akcesoryjnego orurowania". Acz nie upieram się, parę tego typu "kwiatków" już spotkałem. Żyjemy w miejscu, gdzie ślimak może być rybą, a banan warzywem - wiele mnie już nie zdziwi ... :wink:

Zgodnie z prawem oczywiście dowolny producent takowego szpeju może wystąpić do TDT o nadanie takiego świadectwa - ale to oznacza przeprowadzenie badań (niszczących) pojazdu, i wykazanie, że założone orurowanie nie zakłóca norm zderzeniowych przewidzianych dla danej konstrukcji pojazdu. No jakoś słabo to sobie wyobrażam - zwyczajnie z powodów technicznych.

Obstawiam więc, że owe orurowanie jest robione jako kopia akcesoryjnego wyposażenia fabrycznego - bo takowe było (i jest) dostępne - ale jedynie na niektóre rynki. Nie oznacza to jednak dopuszczenia homologacyjnego na rynek UE. To nie jest to samo - na podobnej zasadzie jak światła symetryczne są homologowane na rynek USA - ale nie oznacza to - że można je se dowolnie montować na rynkach UE.

Obstawiam więc, że producenci tegoż szpeju bazują własnie na homologacjach typu WE pojazdu (wyposażenia fabrycznego), z takich właśnie spec rynków zbytu (Norwegia na przykład, albo Australia). Ale na tamte rynki auto z "kangurem" jest nadal homologowane jako całość - kangur to element wyposażenia - ale nie homologowany oddzielnie - a nadal jako całe auto. I - wg przepisów niekoniecznie obowiązujących na terenie UE . Przenoszenie tego jednak na rynek UE jest więc śliskie prawnie.

Może temu są takie schody z uzyskaniem ... zwykłego poświadczenia: jeżeli owy kangur byłby homologowany oddzielnie - to jego producent ma OBOWIĄZEK oficjalnie przedstawić świadectwo homologacji (numer oraz skrócony wyciąg). Nie na spec życzenie - każdemu kto zechce. To nie są żadne "tajne" dane.

W tym konkretnym przypadku - z opisu wynika, że producent chce dane do określenia, czy produkt, do którego chcesz świadectwo homologacji jest jego produkcji (i do tego modelu) - stąd temat dowodu zakupu. Trudno się dziwić zresztą - wydanie świadectwa homologacji dla niekoniecznie swojego produktu, to pomysł ... taki se :wink: . Ale - jak znajdziesz w jego ofercie to - co masz - to spokojnie możesz poprosić o świadectwo homologacji PRZED ZAKUPEM tego - co Cię interesuje (zakładam, ze dokładnie to - co już masz). Bez ceregieli powinni takie info udostępnić.

Niemniej, w takim wypadku ciężar (prawny) zgodności homologacji ze stanem rzeczywistym (pasowania numeru homologacji do tego co masz) bierzesz na klatę. Bo de facto ani producenta, ani typu akcesorium - nie jesteś na 100% pewien.

Re: Homologacja Orurowania

: 26 maja 2022, 21:58
autor: Rokfor32
Tak a'propo zderzaków "australijskich".

To nie jest żadne "panaceum" na zwierzaki.

Zależy po prostu od wielkości zwierzaka - no i pancerności zderaka.

Seryjne zderzaki są przewidziane ... dla ludzi. Znaczy się - do zderzenia z ludizami :wink: Mają chronić onych - a nie auto. Ludź ma mieć jak najmniejsze szkody. Auto - niekoniecznie.

Level dwa - to te "australijskie" wynalazki. One sa tak skonstruowane - żeby zminimalizowac straty w aucie, w kontakcie ze zwierzem. Ale - bez przesady (temu maja odpowiednią homologację). Nadal maja strefy zgniotu - głównie po to, żeby siła uderzenia nie przenosiła się na konstrukcję pojazdu. Upraszczając - minimalizują straty - ale ich nie wykluczają: jakś lampa, błotnik, gril - są wkalkulowane w straty. Ale rama - nie powinna ucierpieć od strzału w kangura. Albo dzika.

Level trzy - to rodzime (i nie tylko) kopie levelu 2. Zwykle są kręcone na żywca do ramy, na łącznikach godnych ruskigo czołgu. Dzika zwykle biorą bez strat (przynajmniej przy małej prędkości). Ludzia zresztą też (bez strat dla zderzaka - dla ludzia już niekoniecznie). Ale już nieco większy impakt radośnie defsonuje ramę - co wg. obowiązujących u nas przepisów oznacza ... kasację auta (tak formalnie), ze względu na uszkodzenia strukturalne elementów konstrukcyjnych pojazdu.

Tak że tak ... :wink:

Re: Homologacja Orurowania

: 01 cze 2022, 11:49
autor: Diego
Dziękuje Panowie za informacje, muszę przespać się i przetrawić je.

Re: Homologacja Orurowania

: 03 cze 2022, 15:52
autor: Diego
Zdjąłem wczoraj to orurowanie przednie, ale teraz wygląda mi ,,goło' ' z przodu.

Chciałbym zamontować plastikowego ,,kangurka'' takiego jaki ma Irek z Blue Photo.

Podpowiedzcie, jak to się montuje takiego plastikowego kangurka nakładanego;
1.czy koniecznie muszę zdjąć zderzak ?
2.czy muszę przewiercić zderzak ?
3. czy muszę robić dodatkowe uchwyty w karoserii Hila ?
4. czy lepiej zamontować w ASO ?

Re: Homologacja Orurowania

: 04 cze 2022, 14:15
autor: Templar
Nie znam tego konkretnego "kangura", ale większość tego rodzaju dodatków po prostu przyklejasz na taśmie dwustronnej. Zastosowanie znów czysto pod-marketowe, żeby ktoś Ci nie zarysował lakieru tylko plastikową nakładkę.
Jeśli chodzi o usługi tego rodzaju w ASO to unikaj jak ognia. Nie dość że zapłacisz x2 (przynajmniej) to prawdopodobnie jeszcze coś spieprzą.