Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Witam wszystkich, jestem po zmianie auta na Hiluxa (wcześniej Disco i J120), chcę zrobić z niego auto wyprawowe ale bez przesady. Z pewnych rzeczy już wyrosłem. Autem będę poruszał się oczywiście również na co dzień.

Zapraszam do dyskusji... Chętnie pogadam na temat przydasiek, zabudowy paki, osłon, szuflad itp.

Co chcę zrobić?
- alu-cab
- osłony podwozia
- zabudowa szufladowa ( w szufladach skrzynie z racji szczelności paki hila)
- progi
- zawieszenie na razie chyba nie.
- oczywiście montaż cb radia
- opony (wcześniej KO2, nie wiem czy w hilu nie zastosować jakiegoś lżejszego ATeka.

co masz na myśli pisząc alu-cab?

ile osób ma podróżować?

Myślę o zabudowie firmy Alu-Cab, na wyprawach jesteśmy z dziećmi (2) lub bez

no to w kabinie kupę schowków ina duperele, może lodówka w podłokietnik, dużo prądu na gniazda usb

reszta na pakę, spanie gdzie?

ja przy 2+2 mocno myślę o dużym namiocie dachowym takim 240x200

przemyśl temat przebierania się w sposób w miarę komfortowy (namiot, zasłona)

Dużo rozmyślałem o zagospodarowaniu Hila pod takie potrzeby jak Ty planujesz swojego. Ostatecznie pozostałem przy LC ale przemyśleniami się chętnie podzielę.

Uważam że jeśli chcesz zachować kompromis między sprawnością w umiarkowanym terenie, a zachowaniem na szosie to pozostaw standardowy zawias - bez liftu. Hil ma dosyć ładowności aby sprostać zabudowie paki + szpej kempingowy na rodzinne wyjazdy.
Do tego opony AT. Albo bardziej komfortowy Geolandar albo bardziej terenowe KO2. Kwestia gustu i priorytetów.

Zabudowa - nie widzą mi się zupełnie te plasticzane wydmuszki. Zdecydowanie coś e stylu Alu-cab choć niekoniecznie tylko to. Kwestia ceny i dostępności. Z drugiej strony te wydmuszki można czasem trafić używane w dobrej cenie. Jak to się sprawuje po kilku latach użytkowania „poza miastem” (jak większość VAT-owozów), niech się ktoś inny wypowie.

Osłony - zdecydowanie coś porządnego. Daruj sobie „chińczyki” bo o ile blacha gruba, to już mocowania bywają byle jakie lub wręcz badziewne. To ma wytrzymać niejednokrotnie masę auta a nie zdobić na bulwarze. Coś w stylu ARB i/lub N4.

Przemyśl spanie. Namiot dachowy ma wbrew pozorom dużo minusów. Jeśli jest się tego świadomy i mimo wszystko widzi sens, to tak. Dla mojego użytkowania wciąż nie mam przekonania. Kiedyś pożyczę aby się przekonać ostatecznie. Są firmy które wypożyczają więc to niezbyt trudna droga.

Następnie bym pojeździł trochę. Tak ze 2-3 wyprawy. Wtedy wyjdzie co jeszcze potrzebujesz. Zbrojenie auta „na zaś” może i fajne ale kosztowne a często efekty dość dalekie od oczekiwań.

Na pakę spróbuj dopasować skrzynie Plano. Można je kupić za sensowne pieniądze w sklepie kaliber.pl. Są szczelne choć oczywiście nie tak ja Pelli czy tego typu. Kurzowi i wilgoci się oprą a nie kosztują tysięcy pln. Mam takie w sumie 3 i bardzo chwalę. Można na nich usiąść co też jest plusem.

Łukasz za moje grzechy - chętnie Ci ARB ze starej stajni pożyczę
Wartasz tego za to co robisz na forum - ino słowo ....

Tu masz moją drogę krzyżową z (prawie) tą konstrukcją i podobnymi założeniami:
http://tlc.org.pl/viewtopic.php?f=35&t=9109
Na pace do tej pory woziłem duże amerykańskie skrzynie na elektronikę. Do kupienia za rozsądne pieniądze w tdm electronics albo fort.mil.pl
Projekt na ten rok to aluminiowa zabudowa, wymiana skrzyń na szuflady (też będę dłubał sam) i miekki namiot dachowy na pace.

Gdybym miał zaczynać od początku, do lekkiej turystyki, to bym pewnie poskładał coś takiego:

-lift+2 (chociaż nowy ma większy prześwit więc może nie warto?)
-Opony AT KO2 o oczko większe niż fabryka (albo i fabryka jeśli tylko delikatny teren a na co dzień dużo po czarnym)
-Osłony w zależności od budżetu AL z allegro-> stalowe ARB-> N4 (ja mam w wyprawowym nadal najtańsze i działają...)
-progi N4
-szuflady fabryka 4x4
-buda... cholera wie. Z Alpha zadowolony nie byłem. Do wyprawy będę spawał sam, a na drugim hillu na testy zakładam wzmocniony RoadRanger. AluCab do mnie nie trafia- jak dla mnie prezentuje się jak dłubany ze szrotu 50 lat temu i za cholere nie pasuje do nowej linii Hiluxa.
-Zderzak z tyłu Fabryka 4x4

Może to pomoże w inspiracjach. Sam mam nowego Revo i chyba był to pierwszy egzemplarz prywatny w kraju. W razie potrzeby służę pomocą.

https://www.wyprawa4x4.pl/gallery/reali ... oyota.html

Fazi pisze:Łukasz za moje grzechy - chętnie Ci ARB ze starej stajni pożyczę
Wartasz tego za to co robisz na forum - ino słowo ....

Nie bardzo złapałem co masz na myśli...

Tu masz opis "Hilux Revo - wyprawówka" może coś Cię zainspiruje

http://www.landcruiser.pl/auta-2/artyku ... wyprawowka

rolkos pisze:Tu masz opis "Hilux Revo - wyprawówka" może coś Cię zainspiruje

http://www.landcruiser.pl/auta-2/artyku ... wyprawowka

Opis „takise”. Moim zdaniem ma on z tyłu blokadę 100% a nie LSD. Ale może były różne wersje.
Nie ma wiele o zawieszeniu, a na oko widać że coś porobione bo przód jakby +2” a tył przynajmniej +3”. Napisane tylko że resory dokładane. Co, ile? Nie wiadomo. Ciekaw jestem jak to jeździ przy takim ustawieniu. Obawiam się że na asfalcie przynajmniej szału nie robi.

Nie ma też za wiele o wrażeniach samego użytkownika. Taki trochę opis jakby ze zdjęć zrobiony.

A to? „System Pitch & Bounce Control ogranicza kołysanie wzdłużne i podskakiwanie pojazdu, a tym samym zwiększa komfort jazdy i ułatwia panowanie nad pojazdem.”
Nie słyszałem o tym. Kto wyjaśni jak to działa?

Opis taki se to fakt. Ale np. pomysł z wodnym webasto do grzania wody nie jest zły.

Tak, i zabudowa szufladowa też całkiem chyba fajna. Piszę chyba bo tak tylko wnioskuje ze zdjęć. Grzanie namiotu suchym webasto też ciekawe.
Jak wspomniałem - brakuje zdania samego użytkownika. Zrobić auto można na 1000 sposobów ale przydatność i jakość wychodzi dopiero w użytkowaniu.

Największe wątpliwości mam do tego zawiasu. Tył eweidentnie za wysoko. Nie wiem czemu poszła rzeźba zamiast zastosowania dedykowanych resorów pod konkretną masę.
Co z amortyzatorami? Pewnie w dół skoku już nie za wiele (jeśli w ogóle coś zostało).

Zapakowane auto o masie 4 tony to jest overkill. Naprawdę nie można z czegoś zrezygnować? Przecież nie chodzi to żeby władować do auta wszystko co mieli w lokalnym sklepie ze szpejem. Do tego 3 rodzaje ogrzewania, 5 dodatkowych zbiorników i 8 zapasowych akumulatorów. A potem zdziwienie że silnik ledwo daje radę a zawieszenie klęka.