I jak porównujesz 2,5 do 3,0?peczu pisze:Miałem podobny dylemat ponad 2 lata temu, wybrałem 2.5 sr i jestem zadowolony. Współpracuję z ASO, więc nie miałem problemów z jazdami Hilem 3.0.
Przejechałem co prawda dopiero troszkę pona 30 tys. km., ale w różnych warunkach, także z prawie toną na pace.
Dzisiaj wybrał bym tak samo, a mając na uwadze Twoje potrzeby to nie miał bym wątpliwości.
Nowy Hilux 2,5 SR czy 3,0 SR5
Moderator: luk4s7
Re: Nowy Hilux 2,5 SR czy 3,0 SR5
Re: Nowy Hilux 2,5 SR czy 3,0 SR5
Od ponad roku jeżdżę 3.0 SR5- obecnie 70k na liczniku. Za nic bym na 2,5 nie wymienił... W tym silniku leciutko mi czasami zaczyna w trasie mocy brakować, kiedy trzeba kobyłę do wyprzedzania zebrać a co dopiero na słabszym modelu. Dodatkowo dochodzi fakt że auto bardzo podobnie zachowuje się bez względu na stopień załadowania- kiedy jadę z kompletem pasażerów i pełnym bagażnikiem, mam praktycznie takie same parametry. Więcej- ekonomia: ostatnio robiłem trasę Warszawa- Bieszczady- Warszawa+ dużo kręcenia się na miejscu. 5 osób na pokładzie, bagażnik zawalony sprzętem. W trasie 120-140km/h. Średnie spalanie: 8l/100km...
Do elektroniki podchodziłem podobnie do Ciebie- przesiadałem się z Y60 marudząc że komp będzie jeździł za mnie. Do tego miałem słabe doświadczenia z tego systemami ze Skody. Tutaj się w tym zakochałem. W zimie auto trzyma się fantastycznie drogi. Elektronika na prawdę pomaga zamiast ograniczać i nie powoduje niebezpiecznych sytuacji jak to miało miejsce w Skodzie (praktyczne wyłączanie hamulców na nierównym terenie/ żwirze). W terenie też trochę się autkiem poruszam i gwarantuje że nie przeszkadza. Po załączeniu reduktora wypina się "idiotka" natomiast jak jedziesz normalnie możesz to odłączyć jednym guzikiem który masz pod radiem.
Kolejną fajną sprawą którą dostajesz w wyższej wersji jest kamera cofania. Jak bardzo się przydaje mogą zaświadczyć wszystkie pogniecione zderzaki w pickupach które masowo oglądam na mieście
Do elektroniki podchodziłem podobnie do Ciebie- przesiadałem się z Y60 marudząc że komp będzie jeździł za mnie. Do tego miałem słabe doświadczenia z tego systemami ze Skody. Tutaj się w tym zakochałem. W zimie auto trzyma się fantastycznie drogi. Elektronika na prawdę pomaga zamiast ograniczać i nie powoduje niebezpiecznych sytuacji jak to miało miejsce w Skodzie (praktyczne wyłączanie hamulców na nierównym terenie/ żwirze). W terenie też trochę się autkiem poruszam i gwarantuje że nie przeszkadza. Po załączeniu reduktora wypina się "idiotka" natomiast jak jedziesz normalnie możesz to odłączyć jednym guzikiem który masz pod radiem.
Kolejną fajną sprawą którą dostajesz w wyższej wersji jest kamera cofania. Jak bardzo się przydaje mogą zaświadczyć wszystkie pogniecione zderzaki w pickupach które masowo oglądam na mieście
Re: Nowy Hilux 2,5 SR czy 3,0 SR5
Templar, dziękuję za rzeczową odpowiedź Już praktycznie decyzja podjęta na 3,0
PS: w 2,5 SR kamera cofania też jest NIe ma jej tylko w wersjach DLX
PS: w 2,5 SR kamera cofania też jest NIe ma jej tylko w wersjach DLX
- globo
- Posty: 173
- Rejestracja: 10 lut 2009, 00:26
- Auto: Hilux 2,5 D4D 2011 & Yamaha XT660Z Tenere 2009
Re: Nowy Hilux 2,5 SR czy 3,0 SR5
3.0 na pewno fajniejsze i na pewno ma więcej niż mniej.
Więcej radości z jazdy i posiadania.
Natomiast nie zgadzam się z opiniami, że 2,5 nie da się jechać, wyprzedzać itd.
to w końcu 122 lub 144KM.
A tak BTW
Polecam Ekspertom zapomnianego Mercedesa Beczkę 200D
Masa bardzo podobna i moc 55KM - a po latach dużo mniej.
Powinien być nakaz, żeby każdy kierowca przez rok pojeździł takim autem
Nauczyłby się przewidywać ruchy, oceniać odległości i prędkości innych pojazdów
i jeździć płynnie, a nie jak przysłowiowy MISZCZ prostej
pie.dolnąć w pedał gazu, a zaraz potem hamulca,
żeby się przepchnąć o jedno auto do przodu
globo
Więcej radości z jazdy i posiadania.
Natomiast nie zgadzam się z opiniami, że 2,5 nie da się jechać, wyprzedzać itd.
to w końcu 122 lub 144KM.
A tak BTW
Polecam Ekspertom zapomnianego Mercedesa Beczkę 200D
Masa bardzo podobna i moc 55KM - a po latach dużo mniej.
Powinien być nakaz, żeby każdy kierowca przez rok pojeździł takim autem
Nauczyłby się przewidywać ruchy, oceniać odległości i prędkości innych pojazdów
i jeździć płynnie, a nie jak przysłowiowy MISZCZ prostej
pie.dolnąć w pedał gazu, a zaraz potem hamulca,
żeby się przepchnąć o jedno auto do przodu
globo
Re: Nowy Hilux 2,5 SR czy 3,0 SR5
Popieram
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 02 lis 2013, 13:55
- Auto: HI-taczka-LUX 2.5 (2008)
- Kontakt:
Re: Nowy Hilux 2,5 SR czy 3,0 SR5
globo pisze:3.0 na pewno fajniejsze i na pewno ma więcej niż mniej.
Więcej radości z jazdy i posiadania.
Natomiast nie zgadzam się z opiniami, że 2,5 nie da się jechać, wyprzedzać itd.
to w końcu 122 lub 144KM.
A tak BTW
Polecam Ekspertom zapomnianego Mercedesa Beczkę 200D
Masa bardzo podobna i moc 55KM - a po latach dużo mniej.
Powinien być nakaz, żeby każdy kierowca przez rok pojeździł takim autem
Nauczyłby się przewidywać ruchy, oceniać odległości i prędkości innych pojazdów
i jeździć płynnie, a nie jak przysłowiowy MISZCZ prostej
pie.dolnąć w pedał gazu, a zaraz potem hamulca,
żeby się przepchnąć o jedno auto do przodu
globo
Zgadzam się, że używanie mocy auta w celu przeskoczenia o jeden pojazd i tak jadąc w sznurku to szczenięcy debilizm.
Jednak jadąc np. bieszczadzkimi krętymi ASFALTOWYMI drogami 120km z mojego 2,5D to już za mało. Bezpieczne wyprzedzenie autobusu czy ciężarówki trwa bardzo długo i jak na obecne czasy jest irytujące (ale hilux wymaga pewnych cech osobowości od kierowcy i ja to akceptuję).
Przytaczasz tu porównanie do Beczki 200D. Ja mam inne porównanie; miałem okazję kilka miesięcy powozić BMW 530d. Później powożenie hilem wydawało mi się jak jazda na koparce.
Wiem że te auta to inne światy - hil nawet z 300 konnym motorem nie będzie typowym autem do jazdy po bułki .
Piszę to ponieważ myślę, że kupując Hilux'a z myślą o codziennej eksploatacji wersja 3,0 bardziej dorównuje aktualnym realiom na drodze.
Re: Nowy Hilux 2,5 SR czy 3,0 SR5
SławekHil pisze:Templar, dziękuję za rzeczową odpowiedź Już praktycznie decyzja podjęta na 3,0
PS: w 2,5 SR kamera cofania też jest NIe ma jej tylko w wersjach DLX
Brawo, brawo. To teraz czekamy na wrażenia z jazd
A przy okazji leśników: ponieważ mieszkam w lesistym i górzystym terenie, a w mojej miejscowości zamieszkuje aż 6 czynnych zawodowo leśników, to nie raz z nimi wędrowałem po lasach. I zawsze reakcja jest taka sama...SR5 świetnie sobie radzi i takiego do pracy też kiedyś kupię
Re: Nowy Hilux 2,5 SR czy 3,0 SR5
tak czytam i czytam .... i przypomina mi się stary temat o beznadziejnie słabym sprzęgle w Hiluxie .......kto pamięta ten wie, ma na myśli aspekt przesiadania się z osobówki do prostego samochodu terenowego i jazdę na pólsprzęgle
Panowie Mili jakoś jeżdżę na codzień Hilem z 2.5 litrowym motorem na kołach 33cale i żyję.... daję radę ciężarówkom, autobusom (również tym bieszczadzkim )i nie mam śmierci w oczach...
i zapytam czy Wy trochę nie przesadzacie?
Nie zmienia to faktu, że kupując teraz kupiłbym 3.0 z racji choćby ekonomiki przejazdów - mój 2.5 pali minimum 10 i mniej nie chce
Panowie Mili jakoś jeżdżę na codzień Hilem z 2.5 litrowym motorem na kołach 33cale i żyję.... daję radę ciężarówkom, autobusom (również tym bieszczadzkim )i nie mam śmierci w oczach...
i zapytam czy Wy trochę nie przesadzacie?
Nie zmienia to faktu, że kupując teraz kupiłbym 3.0 z racji choćby ekonomiki przejazdów - mój 2.5 pali minimum 10 i mniej nie chce
Re: Nowy Hilux 2,5 SR czy 3,0 SR5
nu szeba umic jechac
ale za 10tysia dam sie przejaechac hilem z 1999 roku ave alleluja
ale za 10tysia dam sie przejaechac hilem z 1999 roku ave alleluja
Re: Nowy Hilux 2,5 SR czy 3,0 SR5
Muszę się zgodzić ze Stachem w dziewięćdziesięciu procentach...bo po zmianie na większe buty licznik nie będzie już taki sam
Co prawda ja też liczę dychę i mniej więcej się sprawdza...ale nie zmieniłbym na trójke. Powiem więcej nie mam potrzeby chipowania ..ale ja to jestem dziwny
Co prawda ja też liczę dychę i mniej więcej się sprawdza...ale nie zmieniłbym na trójke. Powiem więcej nie mam potrzeby chipowania ..ale ja to jestem dziwny
Re: Nowy Hilux 2,5 SR czy 3,0 SR5
Tak jak nie ma opon do wszystkiego, tak też nie ma auta do wszystkiego
Od niedawna posiadam hiluksa 97 z silnikiem 2L nakręciłem nim 6 tysi kilometrów w ciągu 3 tygodni....
Chwilę wcześniej pożyczałem hila z 2007 z silnikiem 2,5.....
Obydwoma autami te same trasy.
W górach w sumie bez różnicy na krętych wąskich serpentynach poza subiektywnymi odczuciami jak trafi się ciężarówka z dłużycą i jeszcze sznurek za nią, to może BMW 5 bezstresowo można ogarnąć
Pozostanie tylko pytanie po co
Jedno i drugie wyjeżdza w te same miejsca i swoją role spełnia acz na innych biegach
W długiej trasie różnica kolosalna jeśli trzeba się przemieścić z punktu A do punktu B ... różnica w czasie sięga 1/4 czasu plus dla dużo słabszego silnika.
W górach miedzy czasy czy tym, czy tym są porównywalne poza powiedzmy zakopianką od Krakowa do Lubnia
Auto kupiłem do jazdy w górach jako taczkę do pracy i uważam za wystarczające, ale jeśli na stałe dwa trzy razy w miesiącu pracowo miałbym jeździć trasy po 500 km w jedną stronę wybrał bym większy i mocniejszy silnik
Od niedawna posiadam hiluksa 97 z silnikiem 2L nakręciłem nim 6 tysi kilometrów w ciągu 3 tygodni....
Chwilę wcześniej pożyczałem hila z 2007 z silnikiem 2,5.....
Obydwoma autami te same trasy.
W górach w sumie bez różnicy na krętych wąskich serpentynach poza subiektywnymi odczuciami jak trafi się ciężarówka z dłużycą i jeszcze sznurek za nią, to może BMW 5 bezstresowo można ogarnąć
Pozostanie tylko pytanie po co
Jedno i drugie wyjeżdza w te same miejsca i swoją role spełnia acz na innych biegach
W długiej trasie różnica kolosalna jeśli trzeba się przemieścić z punktu A do punktu B ... różnica w czasie sięga 1/4 czasu plus dla dużo słabszego silnika.
W górach miedzy czasy czy tym, czy tym są porównywalne poza powiedzmy zakopianką od Krakowa do Lubnia
Auto kupiłem do jazdy w górach jako taczkę do pracy i uważam za wystarczające, ale jeśli na stałe dwa trzy razy w miesiącu pracowo miałbym jeździć trasy po 500 km w jedną stronę wybrał bym większy i mocniejszy silnik
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 02 lis 2013, 13:55
- Auto: HI-taczka-LUX 2.5 (2008)
- Kontakt:
Re: Nowy Hilux 2,5 SR czy 3,0 SR5
Zakładam, że na tym forum nie ma właścicieli hili, którzy tylko marudzą.
Przecież chyba każdy z nas kupił taką taczkę bo jej potrzebował (praca, konieczność, rozrywka/offroad czy vat-owóz)
Wcześniej strzeliłem porównaniem do BMW 5 by przedstawić dwa światy w których te auta "żyją".
Nikt przy zdrowych zmysłach nie kupuje Bizona do koszenia trawnika.
Hill ma własne środowisko, w którym się sprawdza. Różnica pomiędzy 2,5 a 3,0 to pytanie do konkretnego użytkownika. Mi osobiście w realiach budowlanych (lekkim terenie, gdzie zapewne byle SUV dałby radę) 2,5 wystarcza w zupełności. Utrzymanie czystości jest fenomenalne bez względu na wersję (paka myta szlaufem, w pasażerce płaska podłoga do ogarnięcia zmiotką), takiego komfortu nie daje żadna bryka. Mechaników widzę co 15tyś km a przez 120 tyś wymieniłem części za max 1tyś zł (wartości nieprawdopodobne dla właścicieli np. "FiatóFF"
Na asfalcie po prostu się nie spieszę.
Chcesz często ciągać ciężkie przyczepy i dotrzymywać tempa po czarnym np. Corolli kup 3,0.
Tak jak mój przedmówca zgadzam się, że dojadę do celu każdym autem, jednak chyba nikt nie kupił hila by przemierzać STALE zachodnie autostrady
Przecież chyba każdy z nas kupił taką taczkę bo jej potrzebował (praca, konieczność, rozrywka/offroad czy vat-owóz)
Wcześniej strzeliłem porównaniem do BMW 5 by przedstawić dwa światy w których te auta "żyją".
Nikt przy zdrowych zmysłach nie kupuje Bizona do koszenia trawnika.
Hill ma własne środowisko, w którym się sprawdza. Różnica pomiędzy 2,5 a 3,0 to pytanie do konkretnego użytkownika. Mi osobiście w realiach budowlanych (lekkim terenie, gdzie zapewne byle SUV dałby radę) 2,5 wystarcza w zupełności. Utrzymanie czystości jest fenomenalne bez względu na wersję (paka myta szlaufem, w pasażerce płaska podłoga do ogarnięcia zmiotką), takiego komfortu nie daje żadna bryka. Mechaników widzę co 15tyś km a przez 120 tyś wymieniłem części za max 1tyś zł (wartości nieprawdopodobne dla właścicieli np. "FiatóFF"
Na asfalcie po prostu się nie spieszę.
Chcesz często ciągać ciężkie przyczepy i dotrzymywać tempa po czarnym np. Corolli kup 3,0.
Tak jak mój przedmówca zgadzam się, że dojadę do celu każdym autem, jednak chyba nikt nie kupił hila by przemierzać STALE zachodnie autostrady
Re: Nowy Hilux 2,5 SR czy 3,0 SR5
Mam takie pytanie jeszcze... Hil 3,0 SR5 ma w standardzie koła 265/65 R17, czy jak założę opony 265/70 na tą felgę, nie wpłynie to negatywnie na układ ABS czy kontrolę trakcji? Oczywiście liczę się też z podniesieniem zawieszenia aby te 32'' weszły bez problemu.
Re: Nowy Hilux 2,5 SR czy 3,0 SR5
Zarówno kontrola trakcji jak i ABS działają głównie na zasadzie pomiaru różnicy prędkości obrotowej poszczególnych kół, tak więc jeśli obwody wszystkich kół są takie same nie powinno mieć to wpływu na poprawność działania systemów....gdybyś założył jedno koło lub parę na osi o innej średnicy niż pozostałe wtedy owe systemy by zgłupiały.
Między innymi dla tego na tak obecnie popularnych dojazd-ówkach piszą maksymalną prędkość 50 km
Między innymi dla tego na tak obecnie popularnych dojazd-ówkach piszą maksymalną prędkość 50 km
Re: Nowy Hilux 2,5 SR czy 3,0 SR5
Musisz się liczyć z tym, że auto na tych kapciach nie posiada homologacji (sprawdzałem). Czym to może skutkować w różnych sytuacjach życiowych, to już muszą się wypowiedzieć znawcy tematu....SławekHil pisze:Mam takie pytanie jeszcze... Hil 3,0 SR5 ma w standardzie koła 265/65 R17, czy jak założę opony 265/70 na tą felgę, nie wpłynie to negatywnie na układ ABS czy kontrolę trakcji? Oczywiście liczę się też z podniesieniem zawieszenia aby te 32'' weszły bez problemu.