Wciągara wynośna....?

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Kames
Posty: 2076
Rejestracja: 17 wrz 2009, 18:06
Auto: Prawdziwe ?elazo
Kontakt:

Re: Wciągara wynośna....?

Post autor: Kames »

potrzeba wykonac pare zastrzał. mocowanie rolek nie wytrzyma :!: nie mowiąc o jakimkolwiek podciąganiu się bocznie , z takim ramieniem dosc ryzykowne , ale patenty powstają jak powstają :wink:

Awatar użytkownika
RobertK.
Klubowicz
Posty: 544
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:04
Auto: 4 runner 2LT
Kontakt:

Re: Wciągara wynośna....?

Post autor: RobertK. »

Ponieważ pomysł mi się spodobał wymyśliłem coś takiego do II generacji.
Z windą
Obrazek
bez windy
Obrazek

Nowa dolna część do oryginalnego zderzaka z mocowaniem na windę i miejscami pod hi lifta
Stanowiąca jednocześnie ochronę przodu.
Po nowym roku trzeba będzie się wziąć za realizacje :mrgreen:

Awatar użytkownika
perygrynator
Posty: 85
Rejestracja: 23 paź 2008, 12:07
Auto: Hilux 1991 2.4D xcab
Kontakt:

Re: Wciągara wynośna....?

Post autor: perygrynator »

Drodzy forumowicze. Mój projekt nie został ukończony bo się rozmyśliłem i wykonałem prostszy i lepszy. Sprzyjał temu dwutygodniowy urlop w Polszy. Mój projekt z wcześniej byłby raczej do kitu i wziąwszy sobie uwagi forumowiczów do serca... wykonałem co następuje:

Obrazek
Obrazek
Poniżej widzimy bardzo ważną śrubę w projekcie. Uwaga: w ramie jest fabrycznie otwór. U dołu większy niż u góry, w sumie ujdzie bo uczwyt się ewentualnie wygnie nieznacznie.
Obrazek
Mocowanie bolca zdecydowałem się poprowadzić górą. Mniej to wygodnie ale bardziej pewnie. Ważne by otwór przewiercić przez kątownik a nie tylko przez profil kwadratowy.
Obrazek
Wyciągare trzymam za siedzeniem. tu ją wyszarpałem by sfotografować spód uchwytu.
Obrazek
Kabel z wtyczko-gniazdem. Bardzo dobre niemieckie złącze. Wtyczka i gniazdo wyglądają identycznie. Ktoś z forumowiczów mi to polecił.
Obrazek
Obrazek
System w całości. Wyciągarka Escape. Według mnie działa bezbłędnie - testowałem. Zobaczymy jak długo :wink:
Obrazek
Połączenie kabli:
Obrazek
I jeszcze rzut w profila.
Obrazek


Z tyłu auta też będzie zaczep. Kable już założone.

Obrazek

Zapraszam do dzielenia się uwagami. Są one dla mnie niezwykle cenne. Jeśli ktoś będzie chciał to podam więcej szczegółów, wymiary, rozmieszczenie otworów itp.

Awatar użytkownika
ktomek
Posty: 366
Rejestracja: 16 wrz 2009, 11:55
Auto: XK, Wrangler, Hilux
Kontakt:

Re: Wciągara wynośna....?

Post autor: ktomek »

Obrazek
perygrynator pisze: Kabel z wtyczko-gniazdem. Bardzo dobre niemieckie złącze. Wtyczka i gniazdo wyglądają identycznie. Ktoś z forumowiczów mi to polecił.
Czyżbym to był ja :mrgreen:
perygrynator pisze:Według mnie działa bezbłędnie - testowałem. Zobaczymy jak długo :wink:
A ile czasu zajmuje Ci zamontowanie wyciągarki?
No i czy próbowałeś się ciągnąć jakoś lekko pod skosem, czy tylko na wprost?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18050
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Wciągara wynośna....?

Post autor: kylon »

Jeśli mogę coś doradzić to napiszą co widzę ze zdjęć:
- warto zamontować zatyczkę do gniazda elektrycznego. Warunki atmosferyczne szybko zweryfikują styki a to w wyciągarce jest dosyć istotne.
- zamontuj osłonę bo wszystko włącznie z chłodnica masz na wierzchu i byle patyk może narobić niezłego bałaganu pod maską.
- Zawsze do ciężkich samochodów sugeruję zamontować wyciągarkę przenośną na dwóch profilach. W Twoim przypadku jest dosyć długie ramie, które może wygiąć ten profil lub wręcz go wyłamać (przypadek ciągnięcia w bok)
- no i ciągnięcie pod kątem do góry lub w dół może również zakończyć się awarią. Profil wbije się w chłodnicę.

Nie traktuj tego jako uszczypliwe uwagi tylko jako chęć pomocy :wink:

Awatar użytkownika
perygrynator
Posty: 85
Rejestracja: 23 paź 2008, 12:07
Auto: Hilux 1991 2.4D xcab
Kontakt:

Re: Wciągara wynośna....?

Post autor: perygrynator »

ktomek pisze:- warto zamontować zatyczkę do gniazda elektrycznego. Warunki atmosferyczne szybko zweryfikują styki a to w wyciągarce jest dosyć istotne.
Też zauważyłem gdy foty strzelałem, styki są miedziane pokryte czymś tam i wyłazi patyna :x .
ktomek pisze:W Twoim przypadku jest dosyć długie ramie, które może wygiąć ten profil lub wręcz go wyłamać (przypadek ciągnięcia w bok)
- no i ciągnięcie pod kątem do góry lub w dół może również zakończyć się awarią. Profil wbije się w chłodnicę.
Dobra uwaga :wink: Zamierzam je nieco skrócić, na równi z kątownikiem i pod chłodnicą może nieco też. Jeśli będzie się giąć to dospawam wzmocnienie z lewa i z prawa otworu. Zrobię to z reszty tego kątownika z którego robiłem system. Podczas prac myślałem czy nie dospawać skośnych wlotów specjalnie by montować wyciągarkę skierowana w lewo lub prawo od razu do podciągania bocznego. Może coś jeszcze wykombinuje :idea:
perygrynator pisze:A ile czasu zajmuje Ci zamontowanie wyciągarki?
No i czy próbowałeś się ciągnąć jakoś lekko pod skosem, czy tylko na wprost?
montowanie licząc o złożenia oparcia siedzenia i wyjecie jej z samochodu do włożenia bolca w profil (w sumie to śruby utwardzanej) to tak na oko jakieś 15 - 20 sekund. Trochę dziura od góry na bolec upierdliwa ale bardziej pewna.

Na razie próbowałem wyciągać auto na płaskim w 30cm śniegu który leżał na zaoranym , zamarzniętym polu. Czyli w sumie żadne wyciąganie. Zapomniałem zabrać pilota z domu (oddalonego 2000km) a na kable trochę się bałem kombinować bo były do instalacji budowlanej od kumpla, sztywne i bałem się ze jeszcze coś poniszczę (choć może bezpodstawnie)
ktomek pisze:Czyżbym to był ja :mrgreen:
Wybacz nie czytałem od nowa forum gdy pisałem odpowiedz :mrgreen:
kylon pisze:Nie traktuj tego jako uszczypliwe uwagi tylko jako chęć pomocy :wink:
Mój wykładowca ze statystyki kochał gdy mu wytykano błędy podczas wykładów i obliczeń. Zapytany dlaczego, odpowiedział: wtedy wiem że mnie słuchacie i uważacie.

A ja zawsze mogę coś usprawnić. Ten projekt właśnie przez takie uwagi powstał. Mogę więc wszystkim tylko podziękować :D

Awatar użytkownika
ktomek
Posty: 366
Rejestracja: 16 wrz 2009, 11:55
Auto: XK, Wrangler, Hilux
Kontakt:

Re: Wciągara wynośna....?

Post autor: ktomek »

perygrynator pisze:A ja zawsze mogę coś usprawnić.
Tak naprawdę to wszystkie potrzebne usprawnienia wyjdą w praniu.
Weź ze sobą pilota i asekuracyjnie kogoś drugiego z samochodem. Wklej w miarę porządnie, i spróbuj wyciągnąć jakoś skośnie czy jakoś tak. I od razu będziesz wiedział, czy potrzebne wzmocnienia, czy nie. Może konstrukcja wytrzyma i nie trzeba będzie więcej żelastwa wozić.
A jak polegnie - to właśnie po to będzie drugi samochód żeby Cie wyciągnąć

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8463
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wciągara wynośna....?

Post autor: Rokfor32 »

W gniazdach tego typu robionych np. przez Arctoc Truck jest jeden taki mały, ale istotny detal. Otóż końcówka gniazda (tego profila) jest wzmacniana opaską. Tzn. wokół tego profila, po zewnątrz, na długości ok. 2 cm jest dołożone opasanie, z grubaśnego płaskownika (8 lub 10 mm).

Chodzi o to, żeby przy wystąpieniu sił bocznych (np. ciągnięcie ukośne) nie nastąpiło rozprucie tego profila (wkładka może zadziałać jak nożyce, i oderwać jedną ze ścianek).

Jak nie zapomnę, to zrobię jutro fotę.

Awatar użytkownika
ktomek
Posty: 366
Rejestracja: 16 wrz 2009, 11:55
Auto: XK, Wrangler, Hilux
Kontakt:

Re: Wciągara wynośna....?

Post autor: ktomek »

Faktycznie niezły pomysł, ale oglądałem zdjęcia Warnowskich zaczepów do wyciągarek montowanych w samochodzie i nie widziałem tego opasania.
Jak zrobisz zdjęcie to na pewno warto podpatrzeć ten patent

Awatar użytkownika
perygrynator
Posty: 85
Rejestracja: 23 paź 2008, 12:07
Auto: Hilux 1991 2.4D xcab
Kontakt:

Re: Wciągara wynośna....?

Post autor: perygrynator »

Rokfor32 pisze:Otóż końcówka gniazda (tego profila) jest wzmacniana opaską. Tzn. wokół tego profila, po zewnątrz, na długości ok. 2 cm jest dołożone opasanie, z grubaśnego płaskownika (8 lub 10 mm).
Rzeczywiście widziałem takie coś. Ktoś umieścił na forum fotkę toyki i tam z tylu był tak mocowany hak do przyczepy. Jak w amerykańcach. wylot był dokładnie tak opasany. Ten post to chyba"ciekawe fotki toyoty" czy jakoś tak i jedno ze zdjęć jest zrobione z tylu hiluxa.


Zobaczcie co jeszcze tu jest:
http://www.tlc.org.pl/viewtopic.php?f=15&t=1848

zwróćcie uwagę na czerwony zaczep pod zderzakiem :!:

Awatar użytkownika
Kames
Posty: 2076
Rejestracja: 17 wrz 2009, 18:06
Auto: Prawdziwe ?elazo
Kontakt:

Re: Wciągara wynośna....?

Post autor: Kames »

zeby po wszystkich przymiarkach nie wyszło tak- iz winch zostanie schowany pod zderzak ,z tego co widze jest nie duzy, a przy tym mocowaniu zostanie ono wyrwane momentalnie w razie ciągania na bok lub ku górze , mozna tak slicznie ją schowac pod zderzak praktycznie bez ingerencji w jego ogrinalnosc

Awatar użytkownika
ktomek
Posty: 366
Rejestracja: 16 wrz 2009, 11:55
Auto: XK, Wrangler, Hilux
Kontakt:

Re: Wciągara wynośna....?

Post autor: ktomek »

kames76 pisze:mozna tak slicznie ją schowac pod zderzak praktycznie bez ingerencji w jego ogrinalnosc
Miejsca jest dość, ale ja bym np. nie chciał wozić ze sobą cały czas wyciągarki z przodu.
Więc albo założę taki zaczep, albo wcale.
Tylko zanim się zdecyduję, to muszę być przekonany o wytrzymałości elementu

Awatar użytkownika
perygrynator
Posty: 85
Rejestracja: 23 paź 2008, 12:07
Auto: Hilux 1991 2.4D xcab
Kontakt:

Re: Wciągara wynośna....?

Post autor: perygrynator »

Pod zderzak nie wejdzie, sprawdzałem. chłodnica za bardzo wysunięta, zderzaka tez się nie wysunie do przodu za bardzo, nawet gdyby otwory nieco przewiercił. Poza tym chce miec możliwość zaczepiać wincza z tylu auta.

No i co najważniejsze dyrektywa norweska zabrania wincza nawet ukrytego w zderzaku nie mówiąc już o kategorycznym zakazie pancernych zderzaków skrzynkowych (chyba ze ma homologacje do danego auta). W razie wypadku mogłyby być poważne problemy z ubezpieczalnia nawet jeśli wina byłaby nie po mojej stronie.

Awatar użytkownika
ktomek
Posty: 366
Rejestracja: 16 wrz 2009, 11:55
Auto: XK, Wrangler, Hilux
Kontakt:

Re: Wciągara wynośna....?

Post autor: ktomek »

perygrynator pisze:Pod zderzak nie wejdzie, sprawdzałem.
No tak, racja, Ty masz inny niż ja samochód. U mnie spokojnie wchodzi.
perygrynator pisze: No i co najważniejsze dyrektywa norweska zabrania wincza nawet ukrytego w zderzaku nie mówiąc już o kategorycznym zakazie pancernych zderzaków skrzynkowych
I to jest akurat spory problem.
Ale przecież muszą jeździć jakieś samochody lekko zmotane po Norwegii, nie interesowałeś się jak sobie radzą?

Awatar użytkownika
perygrynator
Posty: 85
Rejestracja: 23 paź 2008, 12:07
Auto: Hilux 1991 2.4D xcab
Kontakt:

Re: Wciągara wynośna....?

Post autor: perygrynator »

ktomek pisze:Ale przecież muszą jeździć jakieś samochody lekko zmotane po Norwegii, nie interesowałeś się jak sobie radzą?
Dalej na północ to wszystkim da się jeździć i wszystko przegląd przejdzie :D No, może trochę przesadzam, ale na północy jest większy lajcik ze wszystkim, czyli większa wieś (a ja kocham taka wieś). natomiast tu na południu czyli oslo itp to ciężki orzech, burżuazja, nosy w gore i nie ma zlituj się, jedyny plus to taki ze jak cie złapią to dają kartkę ze masz 14dni na doprowadzenie danego "problemu" w aucie do porządku i stawienie się z zarządzie dróg. acha i jest jeszcze jeden plus: w niektórych warsztatach upoważnionych do robienia przeglądów okresowych pracują Polacy :wink: i często coś da się przepchnąć dalej jak norweg nie przyuważy :mrgreen:

ODPOWIEDZ