VSC w SR5- ki diabeł?
Moderator: luk4s7
Re: VSC w SR5- ki diabeł?
no to słabo panowie czytali swoje własne materiały szkoleniowe:
VSC - system stabilizacji pojazdu
System VSC jest uruchamiany automatycznie, jeśli wykryje poślizg powstały w wyniku nagłej zmiany kierunku jazdy na śliskiej nawierzchni. Jego działanie polega na regulowaniu siły hamowania i mocy silnika w celu zmniejszenia nadmiernego poślizgu bocznego opon. System przeciwdziała nadsterowności i podsterowności samochodu, odpowiednio uruchamiając hamulce poszczególnych kół.
VSC - system stabilizacji pojazdu
System VSC jest uruchamiany automatycznie, jeśli wykryje poślizg powstały w wyniku nagłej zmiany kierunku jazdy na śliskiej nawierzchni. Jego działanie polega na regulowaniu siły hamowania i mocy silnika w celu zmniejszenia nadmiernego poślizgu bocznego opon. System przeciwdziała nadsterowności i podsterowności samochodu, odpowiednio uruchamiając hamulce poszczególnych kół.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2013, 09:25 przez Remiołek, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Dodałem tagi YT.
Powód: Dodałem tagi YT.
Re: VSC w SR5- ki diabeł?
No tak, w sumie racja
Starają się byc mądrzejsi niż są w rzeczywistości, a klient ma prawo im ufać ...
Starają się byc mądrzejsi niż są w rzeczywistości, a klient ma prawo im ufać ...
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8470
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: VSC w SR5- ki diabeł?
Blokady mostów ... cóż, w długim aucie z małym wykrzyżem może i do czegoś się takowa przyda. Ale nie jedna, a obie. Jedna (na jednej osi) w większości przypadków powoduje tylko, że auto bardziej tańczy, ale nijak lepiej nie jedzie, w szczególności na podjazdach śliskich.
Zapodałem ostatnio blokadę ylną do krótkiej J7. Efekt dosyć mizerny, bym rzekł, może dlatemu, że to auto ma samo z siebie dobre krzyżowanie osi, i seryjnie całkiem spore możliwości terenowe. Tak czy siak - gdybym miał za to wyłożyć 4 tysie - to szkoda kasy. Użyteczność mocno nieadekwatna do kosztów. Dwie osie - to już inna bajka, ale i koszty x2.
Reasumując - w naszych warunkach lepiej wyciągarkę solidną zapodać, częściej znacznie się przydaje. I faktycznie robi robotę, niezależnie od pozostałej konfiguracji auta.
Zapodałem ostatnio blokadę ylną do krótkiej J7. Efekt dosyć mizerny, bym rzekł, może dlatemu, że to auto ma samo z siebie dobre krzyżowanie osi, i seryjnie całkiem spore możliwości terenowe. Tak czy siak - gdybym miał za to wyłożyć 4 tysie - to szkoda kasy. Użyteczność mocno nieadekwatna do kosztów. Dwie osie - to już inna bajka, ale i koszty x2.
Reasumując - w naszych warunkach lepiej wyciągarkę solidną zapodać, częściej znacznie się przydaje. I faktycznie robi robotę, niezależnie od pozostałej konfiguracji auta.
Re: VSC w SR5- ki diabeł?
Mam to vsc.
Wiem, ze działa bo przy poślizgu słychać jak furczy system.
Ale żeby to pomogło w stabilizacji toru jazdy?
Nie mam takiego wrażenia.
Co z tego ze, słyszę ze system działa skoro i tak auto chodzi blokami
Chyba ze cus popsute mam
Wiem, ze działa bo przy poślizgu słychać jak furczy system.
Ale żeby to pomogło w stabilizacji toru jazdy?
Nie mam takiego wrażenia.
Co z tego ze, słyszę ze system działa skoro i tak auto chodzi blokami
Chyba ze cus popsute mam
Re: VSC w SR5- ki diabeł?
Kurcze... a u mnie działa aż za dobrze... nie idzie się pobawić zimą Może kwestia oponek?
Re: VSC w SR5- ki diabeł?
Być może nie zwróciłeś uwagiirko pisze: Ale żeby to pomogło w stabilizacji toru jazdy?
Nie mam takiego wrażenia.
Ja parę razy zauważyłem jak mnie ten system ładnie wyprowadził z poślizgu na zakręcie
W terenie trochę mi jednak przeszkadza i zawsze go wyłączam.
Zawias pracuje całkiem przyzwoicie, ważne żeby dobre mieć oponki
Kontrola trakcji wbrew pozorom pomogła mi tez (ku mojemu zdziwieniu) podczas przejazdu technicznego przez trialowy odcinek drogi (doły i wykroty)
Szczerze mówiąc nie brakuje mi w hilu blokady 100%
Ostatnio zmieniony 03 mar 2013, 15:51 przez Remiołek, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawiłem cytowanie.
Powód: Poprawiłem cytowanie.
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: VSC w SR5- ki diabeł?
Nie mam hiluxa tylko 4R , nie wiem jakimi jesteście kierowcami, może u mnie elektroniczną niania jest przewrażliwiona, ale celowo wykorzystuję jej nadwrażliwość na mokrym i śliskim. Czytając ten wątek zastanawiam się czy jest możliwe aby Toyota pod nazwą VSC perfidnie wprowadziła w błąd swoich fanów mieszając im w głowach trzyliterowymi kodami? Najwyższy czas pokazać jako wygląda w realu i jeżeli nie każdemu pasuje B&B to przecież można to sprawdzić na w miarę niedużej powierzchni wystarczająco śliskiej.
Chyba nadchodzi czas aby zmienić 4R na Dacię Dokker mać .
Chyba nadchodzi czas aby zmienić 4R na Dacię Dokker mać .
Re: VSC w SR5- ki diabeł?
Sama Toyota może nie wprowadza w błąd, ale sprzedawcy jak najbardziejconsigliero pisze:Czytając ten wątek zastanawiam się czy jest możliwe aby Toyota pod nazwą VSC perfidnie wprowadziła w błąd swoich fanów mieszając im w głowach trzyliterowymi kodami? Najwyższy czas pokazać jako wygląda w realu i jeżeli nie każdemu pasuje B&B to przecież można to sprawdzić na w miarę niedużej powierzchni wystarczająco śliskiej.
Kompletnie się nie znają na tym co oferują.
Mnie tez sprzedawca próbował wytłumaczyć że mam w tylnym moście automatyczną blokadę LSD, ale szybko mu wytłumaczyłem że mam conieco pojęcia o temacie więc niech mi nie opowiada takich rzeczy
SPrzedawcy naoglądają się obrazków w katalogach, poczytają bez znajomości tematu jakies broszury, a później sprzedają samochody "zielonym" klientom, którzy i tak statystycznie ujmując nigdy tymi samochodami nie wyjadą poza odśnieżony asfalt.
A taki pozytywny ładunek informacji o nowym samochodzie zdecydowanie podnosi zadowolenie z zakupu
Re: VSC w SR5- ki diabeł?
A ja codziennie śmigam po oblodzonym asfalcie i bez "systemów" przy tak długim i stosunkowo mocnym aucie sobie nie wyobrażam. Ślizganie się stało się niemal codzienną przyjemnością . A propos skrótów - LSD najlepiej jest testować przy załączonym tylko 1 napędzie, gdy koło/koła zaczynają buksować. Dzięki temu przy małym zakopaniu nie wymaga to chwilowego załączania obu napędów, by wyjść z kłopotu.
VSC najlepiej jest "pomęczyć" na prostej lub pod górkę, dobrze zlodowaconej drodze - a o takie teraz nie trudno - oczywiście także na 1 napędzie (na 2-napędach auto nie daje się wyprowadzić z równowagi tak łatwo - więc nie ma zabawy). Bez względu na prędkość poruszania się, nagłe, chwilowe wciśnięcie gazu na maxa, uruchamia wszystką elektronikę i żyroskopy.
ZDECYDOWANIE na drodze publicznej ODRADZAM wyłączanie systemów - jest to bardzo niebezpieczne.
Oba układy najlepiej słychać przy załączonym CB z rozkręconym SQL. Pozwala to zaobserwować kiedy system się załącza, a kiedy przestaje działać.
VSC najlepiej jest "pomęczyć" na prostej lub pod górkę, dobrze zlodowaconej drodze - a o takie teraz nie trudno - oczywiście także na 1 napędzie (na 2-napędach auto nie daje się wyprowadzić z równowagi tak łatwo - więc nie ma zabawy). Bez względu na prędkość poruszania się, nagłe, chwilowe wciśnięcie gazu na maxa, uruchamia wszystką elektronikę i żyroskopy.
ZDECYDOWANIE na drodze publicznej ODRADZAM wyłączanie systemów - jest to bardzo niebezpieczne.
Oba układy najlepiej słychać przy załączonym CB z rozkręconym SQL. Pozwala to zaobserwować kiedy system się załącza, a kiedy przestaje działać.