Nowy Hilux i juz problemy...

Moderator: luk4s7

zigii3
Posty: 47
Rejestracja: 25 sie 2010, 13:44
Auto: Hilux
Kontakt:

Re: Nowy Hilux i juz problemy...

Post autor: zigii3 »

Kwieczor pisze:
zigii3 pisze:jakis czas temu przy okazji wizyty w ASO w rozmowie z doradca serwisowym, wyrazilem pare zdan pochlebnych o wygladzie nowego HILA. na co uslyszalem, zebym sie tak nie zachwycal i cieszyl sie ze mam tego ktorego mam :)
bo niestety nowy poza fajnym wygladem, to niestety juz tylko pasmo nieszczesc i usterek.... i tu chyba jest wlasnie potwierdzenie jego slow niestety..
Zigi, czyli mam rozumieć, że nowy w znaczeniu 2011+ jest jeszcze gorszy od tego po ostatnim modzie silnika czyli 2007+???

to z Hilem tak się da?

p/k
dokladnie wlasnie tak..
z tego co zrozumialem, oprocz wygladu zmienily sie "bebechy" na tyle, zeby od poprzednika za wiele nie pasowalo..
i to co nowe nie do konca zostalo dopracowane...
silnik zdaje sie ruszony nie jest...

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: Nowy Hilux i juz problemy...

Post autor: Kwieczor »

silnik może nie, ale osprzęt na pewno
te 144 kuce samym softem się nie zrobiły
ze 102 na 120 zrobił intercooler + soft
144 to podobno nowa turbina, pompa wtryskowa, soft i coś tam jeszcze...

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Nowy Hilux i juz problemy...

Post autor: Templar »

Ostatnio, kilkakrotnie, po włączeniu silnik na tablicy zapalaja mi się następujące kontrolki:
-ABS (ciągły)
-EBD (ciągły)
-VSC (pulsujący)

Samochód jedzie normalnie.
Po ponownym uruchomieniu silnik, kontrolki gasną.

dzikus1200
Posty: 103
Rejestracja: 12 lip 2010, 11:03
Auto: Hilux
Kontakt:

Re: Nowy Hilux i juz problemy...

Post autor: dzikus1200 »

Templar pisze:Taki jest plan- jeszcze kilka serwisów w okolicy funkcjonuje ;)
Co do nowych i starych hiluxów- ciężko teraz dostać teraz nowego, klasycznego pickupa ;) Bioranowegopod uwagę oferte konkurencji, przy zakupie hilla i tak chyba wybieramy mniejsze zło ;)
Po trzech latach klepania plaskacza i włożeniu w niego tyle co w nową toyote, dałem sobie spokój... Stere fury może i fajne, ale ciągłe awarie przy założeniu że auto ma pracować to nic fajnego.
Siema, Templar pojedź sobie najlepiej do jakiegoś dobrego warsztatu gdzie naprawiają samochody 4x4 i tam zapytaj. Na pewno są tam bardziej kompetentni ludzie niż w ASO. Z tego co wiem nie musisz zgodnie z obowiązującymi przepisami serwisować samochodu w ASO żeby utrzymać gwarancję.

consigliero
Klubowicz
Posty: 1889
Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
Auto: 4Runner
Kontakt:

Re: Nowy Hilux i juz problemy...

Post autor: consigliero »

nabyłem ostatnio taki moduł http://reviews.cnet.com/other-car-compo ... 35406.html" onclick="window.open(this.href);return false; bo dla próby spróbowałem też wersji za 10 pln i działa. Ta ma ponoć większe możliwości interpretacyjne. Myślę że będzie okazja do testów na Yota

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Nowy Hilux i juz problemy...

Post autor: Templar »

Efekt dzisiejszej wizyty w ASO, pod pretekstem małego przeglądu po 15k km:
-amortyzatory przód: lewy 52%, prawy 26%... A w Fabi,na tej drodze, wytrzymały 5 lat, dopóki nie wjechał we mnie turecki sprzedawca majtek :D
-problemów z ABSem nie stwierdzono ponieważ komunikat nie zapisał się w komputerze. Na szczęście nie muszę udowadniać nikomu ze nie jestem wielbłądem bo wyskoczył na tablicy w obecności pracownika serwisu 8) Czekam na dalsze wyniki pracy ASO.

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: Nowy Hilux i juz problemy...

Post autor: LEX »

Po prostu kupiłeś zły rocznik. Trzeba było szukać czegoś w okolicach 1990-95 i by działał.

A swoją drogą to męcz ASO cały czas. W końcu jest gwarancja, więc niech ją respektują.

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Nowy Hilux i juz problemy...

Post autor: Templar »

No tak się złożyło że akurat jak byłem w salonie to były "pewne" problemy z dostępnością tego rocznika ;)
Ogólnie sprawa wymiany amortyzatora i dalszej diagnozy komunikatu ABS'u, przebiegła bezproblemowo- wszystko w ramach gwarancji, bez próby odbijania piłeczki. Szkoda tylko że nie udało się dostac zniżki na zawieszenie OME, zamist pchania kolejnego stocka, ale taki regulamin...

Awatar użytkownika
wojtekpl
Posty: 35
Rejestracja: 21 paź 2012, 22:48
Auto: Hilux SR5, Rav4 IV, LC 150 2.8
Kontakt:

Re: Nowy Hilux i juz problemy...

Post autor: wojtekpl »

Muszę się włączyć do dyskusji o awaryjności: przez ostatni miesiąc zrobiłem nowym Hilem z tym samym motorem 8kkm i nic nie nawala, nic nie stuka - leje i jeżdżę. A pojazd nie ma lekko, bo pracuje w górach i przeszedł już nawet głeboko-śnieżny test.
Jedynym mankamentem były totalnie gów***ne opony fabryczne czyli Bridgestone H/T 265/65/17- nikomu nie polecam tego producenta - normalnie chyba garaż jakiś czy co..... Wszem i wobec wiadomo, z jakim salonem i serwisem bym nie rozmawiał, że to najgorsze opony na rynku-zero możliwości wyważenia. Tak więc po wymianie opon na SJ6 (bo to zima idzie), wszystko śmiga, aż miło.

A propos Serwisów: najbliżej, na wlocie do wa-wy masz Toyota Okęcie i ja ich bym Ci polecał do współpracy :D

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Nowy Hilux i juz problemy...

Post autor: Templar »

Cóż... to własnie Okęcia tyczą się wszystkie moje przygody :)

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: Nowy Hilux i juz problemy...

Post autor: Kwieczor »

Okęcie jest stosunkowo nowym serwisem, może trafiasz na nowych i mało doświadczonych z T.

Jak jeszcze byłem na etapie ASO - jeździłem do Chodzenia w Piasecznie - może nie mistrzowie diagnostyki (polecam wątek o awaryjności hila), ale przynajmniej rzeczowe podejście do napraw gwarancyjnych (np wymiana maglownicy, bo wykryli, że się poci, choć ani ja tego wcześniej nie zauważyłem, ani żadnych oznak nie było)

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Nowy Hilux i juz problemy...

Post autor: Templar »

Z Chedzeniem to i ja mam bardzo dobre doświadczenia- w RAV4 wymiana uszczelki pod głowicą na ostatnim przeglądzie gwarancyjnym. J/w bez moich sugestii w tej sprawie.
Niestety z kilu powodów związanych z układami wszelakimi, przez jakiś czas jestem skazany na Okęcie...

Awatar użytkownika
Alban
Posty: 591
Rejestracja: 17 cze 2010, 21:58
Auto: HDJ 100

BJ 40
Kontakt:

Re: Nowy Hilux i juz problemy...

Post autor: Alban »

W Rav4 na gwarancji wymiana uszczelki pod głowicą?!
Super samochody Toyota teraz robi... :mrgreen:

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Nowy Hilux i juz problemy...

Post autor: Templar »

Wczoraj udało się wreszcie wymienić amortyzator na sprawny. Faktycznie auto nareszcie zaczęło się lepiej prowadzić.
Jako anegdotę mogę zamieścić odpowiedz pana z ASO na moje zapytanie jak jazda bez amortyzatora przez 19tyś km wpłynęła na pozostałe elementy zawieszenia:
"Brak amortyzatora nie wpływa w żaden sposób na szybsze zużycie innych elementów zawieszenia" :roll:

ODPOWIEDZ