Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

To własnie jest problem tych dedykowanych płyt. Ja kupiłem uniwersalna i spawałem ją do demontowalnych przedłużeń ramy które się usuwa przy montażu dedykowanej płyty. Wiec wszystkie oryginalne mocowania zderzaka mam na swoim miejscu tak jak fabryka przewidziała

Dodatkowo u mnie płyta leży na górze ramy wiec sama wyciągarka wypadła wyżej. Opis i jakies zdjecia masz w postach powyżej.

Konstrukcja ładnie wykonana tylko ja bym się bał jej używać. Pierwsze ciągnięcie pod kątem do zewnątrz ramy i wszystko Ci się rozgina. No i spawanie doczołowe dwóch płaskowników też bym wzmocnił. Zobacz że wszelkiego rodzaju uszy do holowania są wycinane na laserze z większego kawałka lub mają w środku przetop.

sebastian44 pisze:Ja montowałem u siebie samodzielnie, płytę uniwersalną oddałem do przyspawania do przykręcanych końcówek ramy. Zrobione solidnie , moim zdaniej lepiej niż dedykowane płyty. Koszt, 200 zł uniwersalna płyta, 50 zł spawanie. Do tego wszystko co było oryginalnie pod zderzakiem, uchwyty do zderzaka, mocowania, nawet taki smieszny kawałek styropianu zostaja na swoim miejscu. W razie czego mogę służyć radą jak to zrobić

Sebastian - proszę posłuż radą Jest jakaś szansa na więcej zdjęć? Z nich można zawsze dużo wywnioskować.
Poza tym płyta - uniwersalna kupna czy całą płytę sam przygotowałeś?
Finalnie wyciągarkę masz wyżej niż na dedykowanych płytach, wg mnie faktycznie lepsze rozwiązanie.

DZIUBI pisze:... do czego przykręcacie zderzak na dole ?
Po montażu płyty pod wyciągarkę zderzak na dole pozostaje w powietrzu- właściwie niczego się nie trzyma.

Napisz dokładnie o co chodzi bo nie rozumiem.
Wynikałoby że do tej płyty MORE to musiałeś odciąć przednią część podłużnic ramy?
No i o co chodzi z tymi dolnymi mocowaniami zderzaka?

Nie mam niestety więcej zdjęć. Musiałbyś zdjąć u siebie zderzak żeby zrozumieć mój opis. Przednia część ramy ma takie przykrecane końcówki oraz poprzeczke. Plus mocowania dolne zderzaka. Wszystko to trzeba wywalić stosując dedykowana płytę. Ja te przykrecane elementy zostawiłem i na nich położyłem docieta uniwersalna płytę pod wyciagarka która została przyzpawana. Całość da się przywrócić do fabrycznego stanu Ale trzeba by te przykrecane elementy przełożyć z innego auta. W każdym razie jest to demontowalne.

Ja dzisiaj wspawałem płytę do 120. Tak jak zrobił to Sebastian. Przewód od klimy się zmieścił. Nie zmieściła się tylko puszka przekaźników, trzeba przenieść ją pod maskę ale to też może zależeć od windy. Wyciągarka wymagała rozłożenia i obrócenia odbudowy ze sprzęgłem aby nie kolidowała ze zderzakiem. Cała robota jest prosta ale czasochłonna. W tygodniu zrobię projekt płyty pod oryginalny zderzak i mogę komuś wyciąć gotową bez rzeźby.
Zderzak jeszcze nie zamontowany, więc mogę jeszcze jakieś foty lepszej jakości na życzenie cyknąć.


Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Mogę się czepić?

Nawet jak nie mogę - to i tak mogę ...

A merytorycznie: Ronin, zdajesz sobie sprawę jak pod względem wytrzymałościowym wygląda to - co określiłeś jako "zaczep do szekli"?

Masz to połącząone na dwóch śrubach M10x1,25. Zakłądając, że śruby są klasy 10,9 to oznacza - że każda z tych śrub przenosi obliczeniowo (bez współczynnika bezpieczeństwa) około ... 6T siły . Lub 60KN, jak kto woli.

Kłopot w tym - że to by wymagało idealnie sztywnego zaczepu - a nie zrobionego z plasteliny. Mowa o podstawce do tego ucha. Tak jak to masz - to cała siła kumuluje się najpierw na jednej śrubie - a jak ta sie zerwie - to na drugiej. Plus dźwignia - bo obciążenie nie idzie osiowo.

Realnie masz do wykorzystania jakieś ... 5T - zanim to się zerwie.

Potraktuj to poważnie - i jednak nie próbuj nawet podpinać do tego kinetyka. Poważnie pisze.

Bez wykładu ale napisałem to wcześniej
Ciągnięcie na bok może skończyć się tragedią.

I pytanie. Czy ta płyta jest przyspawana do tej belki i tylko tyle? Nie ma połączenia z ramą poza płaskim elementem belki wzmocnienia zderzaka?

Ja wiem, że wiedza techniczna (na poziomie dowolnego technikum, nie mówiąc o uczelniach wyższych) zanika - ale takie podstawy, nawet bez wnikania w detale teoretyczne - da się ogarnąć przy pomocy googlajki i wikipedii. Odrobina wysiłku, zamiast działania "na czuja"

Ostatecznie można zapytać na forumie....

kylon pisze:Bez wykładu ale napisałem to wcześniej
Ciągnięcie na bok może skończyć się tragedią.

I pytanie. Czy ta płyta jest przyspawana do tej belki i tylko tyle? Nie ma połączenia z ramą poza płaskim elementem belki wzmocnienia zderzaka?

Wspawany jest profil 25x25 tak aby wyrównać poziom wzmocnienia poprzecznego z tym podłużnym i to wszystko zespawane. Gdyby tego nie było płyta robiłaby piękną dźwignię na to wzmocnienie poprzeczne a dalej wiadomo... Tak zespawane nie ma możliwości się wyrwać. Prędzej rama rozerwie się ze starości

Ciagalem się wielokrotnie na tak zamontowanej wyciagarce i nie było żadnego problemu. Wczoraj było takie wyciąganie że już prądu brakowało Ale mocowanie wytrzymalo także śmiało można korzystać.

kokos pisze:Ja dzisiaj wspawałem płytę do 120. Tak jak zrobił to Sebastian. Przewód od klimy się zmieścił. Nie zmieściła się tylko puszka przekaźników, trzeba przenieść ją pod maskę ale to też może zależeć od windy. Wyciągarka wymagała rozłożenia i obrócenia odbudowy ze sprzęgłem aby nie kolidowała ze zderzakiem. Cała robota jest prosta ale czasochłonna. W tygodniu zrobię projekt płyty pod oryginalny zderzak i mogę komuś wyciąć gotową bez rzeźby.
Zderzak jeszcze nie zamontowany, więc mogę jeszcze jakieś foty lepszej jakości na życzenie cyknąć.


Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Prześlij Kokosie wymiary swojej wyciągarki lub jej model - ja jestem zainteresowany innym modelem i chciałbym porównać czy się zmieszczą.
Jeśli dobrze zrozumiałem powyższą dyskusję i przeanalizowałem zdjęcia, to twoja płyta 'leży' na tych kawałkach ramy, które są dokrecone od przodu na 8 śrubach i trzymają zderzak - zgadza się?
Czy od spodu płyty masz wspawany poprzcznie jeszcze jakiś profil?
Czy łapałeś tą płytę tylko to tych dokreconych części ramy, czy gdzieś wcześniej też?
Projekt płyty - czy jest szansa, żebyś przekazał go jakoś dla potomnych do dalszych modyfikacji?
No i napisz czy już testowałeś

Pod płytą jest oryginalnie poprzeczne wzmocnienie-belka (widać je na zdjeciu). U siebie łapałem płytę też do tego wzmocnienia. A sama płyta to uniwersalna kupiona a potem modyfikowana za pomocą szlifierki kątowej, nic nadzwyczajnego U mnie testowane wielokrotnie, działa bez problemu.

U mnie wyciągarka Escape Evo 12500 weszła na styk. Teraz brałbym mniejsza bo był problem ze ślizgiem, podstawy wyciągarki nie pozwalały go przykrecic i trzeba było kombinować.

sebastian44 pisze:...U mnie wyciągarka Escape Evo 12500 weszła na styk. Teraz brałbym mniejsza bo był problem ze ślizgiem, podstawy wyciągarki nie pozwalały go przykrecic i trzeba było kombinować.

Na styk - chodzi ci o głębokość wyciągarki (czyli ten wymiar co idzie wzdłuż auta - wg. strony https://www.escape4x4.pl/pl/p/Wyciagark ... yczna/1701 równy 170mm) ?
Celując e Excape XTR będę miał 160mm - cm może pomoże

Tak chodzi o ten wymiar wzdłuż osi auta. Płyta uniwesalna ma zagięte brzegi i ta wyciągarka wchodzi w nią na wcisk. Niestety trzeba też jakoś przykrecic ślizg a on jest przykrecany śrubami przelotowymi które wypadaja akurat tam gdzie są podstawy wyciągarki. W moim przypadku musiałem sama wyciągarke przesunąć wzgledem ślizgu o jakies 2 cm tak żeby było jak przykrecic ślizg. To sprawia że lina ma tendencje do gromadzenia sie z jednej strony bebna ale wystarczy tego pilnować i jest ok. W końcu w LC 120 wyciągarka jest do asekuracji w razie W a nie ciągania się przez bagno 2 km.

PS gdybym miał wybór to bralbym jakiegoś tańszego Superwincha albo Warna, widziałem że sa modele dostępne w naprawde dobrych cenach

Superwincha już nie ma. Jak ktoś ma to ze starych zapasów. Firma został sprzedana i nawet nie wiadomo w jakim kierunku będzie podążać.

Płyta gotowa do J120 nie kosztuje kroci. Zastanawiam się skąd bierze się ta chęć walki z dopasowaniem czegoś co z założenia nie pasuje. Gotowca montuje się kilka godzi. U Was temat zaraz przekroczy tygodnie - hmmm. Zrozumiem tylko chęć podłubania i zrobienia czegoś samemu bo oszczędności raczej rzadne.