snorkel w 120

Moderator: luk4s7

Husky
Posty: 909
Rejestracja: 31 sty 2010, 22:19
Auto: plastic fantastic

snorkel w 120

Post autor: Husky »

proszę mnie poinformować czy snorkel w 120 może byc używany do jazdy po asfalcie? tzn. jak się on zachowuje powyżej 150km-160km-170km ? czy go nie zgubię? czy nie wyje za mocno?

Artur_1
Posty: 83
Rejestracja: 16 lut 2010, 21:00
Auto: LC 125
Kontakt:

Re: snorkel w 120

Post autor: Artur_1 »

wyje ( a raczej ssie głosno) przy otwartej szybie ( prawej) to tak do 60 /h; powyzej tej prędkości słyszę opony bo mam założone MT; 160 testowałem nic sie nie urwało- więcej nie rozpędzam z powodu opon właśnie

lech
Posty: 222
Rejestracja: 15 maja 2009, 00:46

Re: snorkel w 120

Post autor: lech »

Założenie snorkela celem topienia 120-tki to raczej średni pomysł :roll: znacznie łatwiej zalać środek z elektroniką niż filtr powietrza.
..chyba że na bulwar...

misiekG
Klubowicz
Posty: 702
Rejestracja: 06 sty 2009, 22:38
Auto: HDJ100, LC200 V8
Kontakt:

Re: snorkel w 120

Post autor: misiekG »

przeca kolega pisze w jakich warunkach bedzie autko użytkowane, a ty sie lechu czepiasz :wink:

Husky
Posty: 909
Rejestracja: 31 sty 2010, 22:19
Auto: plastic fantastic

Re: snorkel w 120

Post autor: Husky »

misiekG pisze:przeca kolega pisze w jakich warunkach bedzie autko użytkowane, a ty sie lechu czepiasz :wink:
no, mędrków więcej jak uzytkowników

jako że mnie nie stać na dwa auta, to chciałbym uzywać i na asfalcie / a tam poruszam sie szybko / i na wodzie.

70cm + fala przed autem mnie nie zadowala oraz mam lęk przed zniszczeniem silnika

czy dla Was to jakiś problem, że auto które na codzień jeździ 160kmh ma snorkel?

czy trzeba mieć założone MT i auto musi mieć powyżej 10lat aby mogło mieć snorkel?

w temacie topienie toyoty jest zdjęcie mojej toyki, nie mam jakiegoś problemu aby 4 letnim autem zjechać w teren

Husky
Posty: 909
Rejestracja: 31 sty 2010, 22:19
Auto: plastic fantastic

Re: snorkel w 120

Post autor: Husky »

do lech, auta używasz chyba jak ja, no może prawie, kiedys napisałeś:

"Używam "niejazda" w stylu: 200 km asfaltem na zlocik w przyjemnym towarzystwie (tempo 160) , troche błotka, podjazdów, zjazdów i powrót w tempie do domciu.
Śmierdzący gnój i wyciąganie padliny psów kołami na winchu mnie brzydzi."

z twojej opinii wynika, że nie masz snorkla, uważasz, że to zbędny gadżet?

Artur_1
Posty: 83
Rejestracja: 16 lut 2010, 21:00
Auto: LC 125
Kontakt:

Re: snorkel w 120

Post autor: Artur_1 »

drogi Kolego MiskuG, proponuje nauczyć się proszę czytać posty ze zrozumieniem :mrgreen: ja nieśmiało odpowiedziałem koledze jak sie zachowuje snorkel w 120 i tylko tyle; nie bardzo rozumiem dlaczego Ciebie tak ten snorkel w 120 irytuje- może mam go dla szpanu :?:

Awatar użytkownika
Cobra
Posty: 828
Rejestracja: 10 wrz 2009, 10:18
Auto: KZJ70,NIssan Navara, BMW 520
Kontakt:

Re: snorkel w 120

Post autor: Cobra »

Czesc artur... :D

Jak tam J12?? coś się zepsuło bo widziałem ostatnio u kylona. Poradziłeś sobie z tym zalanym komputerem?

lech
Posty: 222
Rejestracja: 15 maja 2009, 00:46

Re: snorkel w 120

Post autor: lech »

husky pisze: z twojej opinii wynika, że nie masz snorkla, uważasz, że to zbędny gadżet?
Każdemu według upodobania :D

W mojej sytuacji jest zupełnie zbędny. Nie topię auta świadom konsekwencji (roboty potem do bólu). :cry:

Jest tyle ciekawych form zabawy tym mocnym, lekkim i zwrotnym autem (j125), że nie ma potrzeby nurzania się w bagnie i winchowania z gnoju po pas w aureoli wściekłych insektów. Nikomu niczego nie muszę udowadniać, a tym bardziej sprawności kierownika i pompy do gnojówki. :wink:

Snorkel polecam wyjeżdżającym na pustynię czy stepy, tam spełnia swoją rolę pobierając powietrze wyżej o mniejszym zapyleniu. W naszych warunkach ogranicza jedynie moc auta przez straty dolotowe powietrza.

Mały wielbłąd w ZOO też pytał...mamooo, a po co nam te garby...? :mrgreen:

Ale jak napisałem na wstępie - każdemu według upodobania. :D

Artur_1
Posty: 83
Rejestracja: 16 lut 2010, 21:00
Auto: LC 125
Kontakt:

Re: snorkel w 120

Post autor: Artur_1 »

nic sie z elektroniką Cobra a nie dzialo, interfejs zanabyłem co by go miec; a u Kylona byłem z filterkiem dodatkowym paliwa, a wybiore sie niedługo jeszcze raz ( jak mnie przyjmie ) bo sobie chyba bagaznik zaloże, ale aż sie boje pisać, :D że coś do 120 można zamontować

Husky
Posty: 909
Rejestracja: 31 sty 2010, 22:19
Auto: plastic fantastic

Re: snorkel w 120

Post autor: Husky »

lech pisze:
Jest tyle ciekawych form zabawy tym mocnym, lekkim i zwrotnym autem (j125), że nie ma potrzeby nurzania się w bagnie i winchowania z gnoju po pas w aureoli wściekłych insektów. Nikomu niczego nie muszę udowadniać, a tym bardziej sprawności kierownika i pompy do gnojówki. :wink:

Snorkel polecam wyjeżdżającym na pustynię czy stepy, tam spełnia swoją rolę pobierając powietrze wyżej o mniejszym zapyleniu. W naszych warunkach ogranicza jedynie moc auta przez straty dolotowe powietrza.
z pierwszą opinią się zupełnie zgadzam, tam gdzie kierowca lub pilot brodzi po pachy w błocie i przez kilometr auto jedzie na wyciągarce chyba kończy się off-road

piszesz , że snorkel tylko na pustynie i stepy, to zapraszam na poligon drawski w taka pogode jak teraz kiedy jest niemiłosiernie sucho, jazda po piaskach w 10 aut gwarantuje pustynne warunki, widocznośc zerowa, a w lesie pył nie ma gdzie zwiać, więc długo opada

czasami trzeba przekroczyc bród i snorkel ma być zabezpieczeniem, takim wentylem, który ma uratowac mi silnik, ale może nie znam się i tylko tak mi się wydaje

lech
Posty: 222
Rejestracja: 15 maja 2009, 00:46

Re: snorkel w 120

Post autor: lech »

Podoba Ci się snorkel - wstawiaj go i ciesz się autem. Zadowolenie kierownika jest najważniejsze. :P

Walory praktyczne? hmm.. Gwarantowany spadek mocy, wzrost szumów, zużycia paliwa i kłopoty na myjniach. A kumaty dowcipniś na chodniku wleje flaszkę coli i temat przeskoczy na inne piętro kosztów :mrgreen: 120-tka z dziurą w błotniku odsprzedaje się raczej średnio, ze snorkelem nie lepiej.

W tym modelu wlot powietrza jest na wysokości ok 100 cm i od fali chroni go błotnik. To w zupełności wystarcza do zalania elektroniki na podłodze zanim zalejesz silnik - patrz temat kolegi Ducha
http://tlc.org.pl/forum/viewtopic.php?f ... 22&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;

Co nie znaczy, że snorkele są niepotrzebne - w pewnych sytuacjach oczywiście są. Jeśli jeździsz w zapyleniu - wrzucaj snorkel świadom zysków i strat tej operacji i ciesz się jazdą.

misiekG
Klubowicz
Posty: 702
Rejestracja: 06 sty 2009, 22:38
Auto: HDJ100, LC200 V8
Kontakt:

Re: snorkel w 120

Post autor: misiekG »

ale wy poważni, żartować już nie można :shock: (patrz :wink: ), to nie była żadna złośliwość :!:
Co do jazdy autem na codzień po autostradach i topeniu go w wodzie tak, aby komin był potrzebny, to kolega sam stwierdzi za kilka miesięcy, że tego pogodzic się nie da. Też kiedyśmyślałem, że będę miał uniwersane auto, nic z tego nie wyszło. Konkretnie co do szumów, napewno go będzie słychać, u mnie jest suma szumów od kominka i od bagażnika dachowego, koła na dachu itp, ciężko stwierdzić co słychać najbardziej, ale powyżej 120 MTków już nie słychać :mrgreen:

Awatar użytkownika
Cooder
Klubowicz
Posty: 1572
Rejestracja: 08 gru 2008, 09:38
Auto: piechot?
Kontakt:

Re: snorkel w 120

Post autor: Cooder »

lech pisze:Gwarantowany spadek mocy, wzrost szumów, zużycia paliwa i kłopoty na myjniach.
Spadek mocy? :shock: W silniku wolnossącym może, ale z turbo? Nie zauważyłem po montażu żadnego spadku mocy (ani wzrostu zużycia paliwa). Kłopotów na myjni też osobiście nie widzę. Na automatycznej wystarczy odwrócić kominek do tyłu, jak ktoś jeździ z ustawionym do przodu, a na bezdotykowej dla pewności można zarzucić reklamówkę i po problemie.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18053
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: snorkel w 120

Post autor: kylon »

J120 to fajne autko na wycieczki z charakterem. Kilka osób ma i sobie radzi. Niektóre mocno wyszpejowane. Owszem słychać szum przez otwarte okno ale chyba przy takiej prędkości z otwartym oknem się nie jeździ :wink:. Chyba, że ktoś lubi albo ma taką potrzebę. Przy takiej prędkości kumulacja innych dźwięków przytłacza szum snorkela. O spadku mocy nie myślałbym gdyż nawet auta rajdowe w klasie T2 mają go zamontowanego. Faktycznie co raz mniej jest brodów przez, które można swobodnie przejechać ale te na poligonach Drawskim gwarantują zalanie silnika bankowo. Snorkel ma ułatwić przejazd przez wodę, a nie umożliwić pływanie samochodu przez długi czas. Tak jak pisze ktoś wcześniej uszczelki puszczą i zatopi się dosyć istotna elektronika w samochodzie. Jest trakcja - jest jazda. Na pustyni snorkel znacznie ułatwia oddech silnikowi.

ODPOWIEDZ