silniczek krokowy turbosprężarki

[Piotrek]

Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić, co to jest za element, do czego służy, na czy, polega jego praca?

Dziękuje

[Kames]

moze zmienna geometria łopatek o to ci chodzi ,a silnik krokowy to inny niz podcisnieniowy sposób sterowania łopatkami
-Czy masz jakis problem z turbem

[Piotrek]

Generalnie ja większość czasu jestem za granicą i Landek sobie stoi w garażu, więc poprosiłem zonę by nim trochę pojeździła i nie głaskała auta. Wybrała się nim w dłuższą podróż i zrobiła jak kazałem tz. 500km autostrady non stop 140 – 150km/h, dynamiczne przyspieszanie itd. Po jakichś 500km zapaliła się pomarańczowa kontrolka od silnika, tryb awaryjny, żona się wystraszyła, zjechała na pobocze, wystudziła turbo i zgasiła samochód. Po kilku sekundach uruchomiła go ponownie i wszystko wróciło do normy. Zdarzenie miało miejsce około 8tyg temu, nigdy się nie powtórzyło i auto chodzi idealnie, nie bierze ani grama oleju itd.
Przy okazji serwisu innej toyoty i wolnego dnia, wziąłem Landka do salonu i podpiąłem pod kompa by sprawdzić, co to za błąd. Okazało się, że był zapisany w pamięci komputera i Pan mistrz powiedział „błąd silniczka krokowego turbosprężarki”, pytam co to znaczy, usłyszałem: „proszę więcej jeździć i bardziej dynamicznie, auto dużo stoi i jest jeżdżone bardzo spokojnie, więc jak teraz pracowało pod takim obciążeniem to ten silniczek krokowy pracował w takiej pozycji w której nigdy lub bardzo dawno nie był i mógł się zawiesić (czy jakoś tak), proszę się nie przejmować i jeździć więcej”. Tyle usłyszałem w serwisie i po prostu chciałem na forum zasięgnąć więcej informacji na ten temat, bo nigdy nie słyszałem o silniczku krokowym turbo.
Pozdrawiam

[seburaj]

pisane juz bylo o tym, gdzies w dziale J10

raczej silniczka krokowego tam nie ma, a zmianą geometrii kierownicy w turbosprężarce kieruje popychacz sterowany zaworem podciśnieniowym (chyba, ze w J12 przymądrzyli i dali jakis silniczek krokowy, ale nie sadzę) -

wspomniany przez Ciebie objaw spowodowany jest tym, ze w układzie wykryte zostało nieprawidłowe ciśnienie doładowania, najpewniej zbyt duże i komp zaordynował tryb awaryjny aby zapobiec, hmm, uszkodzeniom

zdarzac sie bedzie to coraz częściej, a każdorazowa zgaszenie/zapalenie silnika spowoduje powrót do stanu prawidłowego, ale na coraz krócej

według mojej wiedzy (przerabaiałem to, wprawdzie w osobówce) zaciera Ci się mechanizm zmiany geometrii kierownicy - pomaga "regeneracja" w wyspecjalizowanym zakładzie lub samodzielna (ponoc nie jest to specjalnie skomplikowane, poczytaj fora dyskusyjne uzytkownikow osobowek - folwagenów i innych beemek )

[Kames]

TGZW NOTLAUF - zasyfione kierowniczki nie pracują tak jak powinny i bardzo czesto turbina poprostu przeładowywuje czujnik wyławia to jako błąd i stąd ten problem
nie nalezy smarowac ,kombinowac itp. nic to nie daje ,a jak da to na pare kilometrów - turbine nalezy wysłac do regeneracji i tyle
powód - jedni mówią ze sposób jazdy inni ze paliwo ,a ja mysle ze te typy tak mają

[Piotrek]

Miałem dzisiaj chwilę i zajżałem do serwisu Toyoty w Lublinie. Pan mechanik powiedział, że te typy tak mają jak są mało i lekko uzytkowane, kierownica turbiny się przycina/zawiesza itd. Nie zawracać sobie głowy i jeździć dalej skoro jest ok. Wcale nie zanczy, że trzeba to robić.
Kames, pamiętaj moje auto w ciągu ostatnich dwu lat przejechało 7tys km, a ja nim NIGDY (w ciągu ost dwu lat) nie przekroczyłem 125km/h, nie mówiąc o kick downach.
Dlatego mam nadzieję, że nic robić nie będzie trzeba tylko więcej i ostrzej pojeździć. Jesli to się zacznie powtarzać to wtedy naprawię.
Bardzo dziekuję za porady.

Pozdrawiam

[Kames]

to sam sobie odpowiedziałes dlaczego
musisz zone namówic by ostrzej pojezdziła albo poswiecic troszke czasu sam tojce
a tak nawiasem jak sie juz przycina to samo nie przejdzie sytuacja ulegnie pogorszeniu

[seburaj]

musisz zone namówic by ostrzej pojezdziła

ryzykowne rady, mogą skonczyc sie rozwodem jak sobie żona "pojeździ" (a mąż - jak sam pisał - często za granica)

a tak nawiasem jak sie juz przycina to samo nie przejdzie sytuacja ulegnie pogorszeniu

o to, to - niestety

[Piotrek]

Dzięki za rady chłopaki. Jak zacznie się powtarzać to podjadę zrobię i tyle. Póki, co od dwu miesięcy się nie powtórzyło. Koszty nie wydaja się być astronomiczne.
A, co do żony to ona nie za bardzo lubi nim jeździć, bo duży i zbyt rzuca się w oczy. Teraz jestem w domu częściej i podjeżdżam sobie Landkiem codziennie dla przyjemności.

Jeśli nawet się to nie powtórzy, a będę miał ochotę to powinienem powiedzieć w serwisie by przesmarowali kierownicę turbiny – tak to się mówi?

Pozdro

[seburaj]

Jeśli nawet się to nie powtórzy, a będę miał ochotę to powinienem powiedzieć w serwisie by przesmarowali kierownicę turbiny – tak to się mówi?

juz kames pisal, ze tego sie nie smaruje

[seburaj]

tu jest przystępny artykuł popularnonaukowy nt. turbosprężarek ze zmienną geometrią kierownicy:

http://www.serwismotoryzacyjny.com.pl/i ... dbbd20c219" onclick="window.open(this.href);return false;