Pneumatyczne zawieszenie nie chce się opuszczać
: 10 gru 2009, 19:33
Witam,
Poszukuję rozwiązania problemu, zanim pojadę do ASO, a tam każą mi kupić nowe auto (albo poduchy).
Ale do rzeczy: LC120, '03, D4D
Tylne pneumatyczne zawieszenie w pozycji N jest jakby wyżej niż powinno być. Nie chce się opuścić, a jak się opuści to zaraz się podnosi. Tyl zrobił się twardy jak kamień i auto podskakuje na każdej nierówności jak ping pong. Dzisiaj zrobiłem tak, że podniosłem na H i dopiero zaczęła się masakra - twardy i zero amortyzacji. W ogóle nie chciał się opuścić na postoju, dopiero jak ruszyłem z automatu pojechał trochę w dół.
Zna ktoś możliwie przyczyny takiego problemu?
Dodam, że jeżdżę trochę w lekkim terenie i się zastanawiam czy może jakiś zawór upustowy z poduszki (jeżeli jest) się nie zakleił błotem ?
Już tak kiedyś mi się robiło, ale pewnego dnia samo przeszło.
Dodam jeszcze dodatkowo , że "normalnie" po zakończeniu jazdy i zamknięciu drzwi z kluczyka, samochód jakby obniżał się i słychać było upuszczane powietrze. Teraz w ogóle przy zamykaniu nic się nie dzieje.
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i pomoc.
Pozdrawiam,
Poszukuję rozwiązania problemu, zanim pojadę do ASO, a tam każą mi kupić nowe auto (albo poduchy).
Ale do rzeczy: LC120, '03, D4D
Tylne pneumatyczne zawieszenie w pozycji N jest jakby wyżej niż powinno być. Nie chce się opuścić, a jak się opuści to zaraz się podnosi. Tyl zrobił się twardy jak kamień i auto podskakuje na każdej nierówności jak ping pong. Dzisiaj zrobiłem tak, że podniosłem na H i dopiero zaczęła się masakra - twardy i zero amortyzacji. W ogóle nie chciał się opuścić na postoju, dopiero jak ruszyłem z automatu pojechał trochę w dół.
Zna ktoś możliwie przyczyny takiego problemu?
Dodam, że jeżdżę trochę w lekkim terenie i się zastanawiam czy może jakiś zawór upustowy z poduszki (jeżeli jest) się nie zakleił błotem ?
Już tak kiedyś mi się robiło, ale pewnego dnia samo przeszło.
Dodam jeszcze dodatkowo , że "normalnie" po zakończeniu jazdy i zamknięciu drzwi z kluczyka, samochód jakby obniżał się i słychać było upuszczane powietrze. Teraz w ogóle przy zamykaniu nic się nie dzieje.
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i pomoc.
Pozdrawiam,